ooOBrunetkaOoo
W dniu 23 marca (1943 r.) o godzinie 04.30 rano, do mieszkania Rudego weszło sześciu ludzi, którzy byli Niemcami. Umundurowani i po cywilnemu, a czterech stało na zewnątrz. Sześciu których weszło, mieli przy sobie pistolety maszynowe. Po rewizji mieszkania zabrano Rudego i jego ojca na Pawiak. W tym przypadku Gestapowcy działali w szybkim tempie, ponieważ badania przeprowadzane są na szucha i nie zaczynają się w takim pośpiechu. A teraz po 15-stu minutach od przywiezienia Rudego zaczęto badania. Gestapo chciało wydusić od niego jak najwięcej i najszybciej. Adresy kolegóe i magazynów materiałów wybuchowych. Rudy niechcąc wyłonić nic, wszystkiego się wyparł, niestety zaczęło się bicie. Bili go wszędzie! Na stojącego- pięścią w twarz i po głowie, leżącego na stołku- kijem i pejczem, oraz na podłodze, kiedy mdlał- butami po butach i między krocze. Już pierwsze bicia doprowadziły go do utraty przytomności, gdyż był chudy i drobny. Po pierwszy dniu spędzonym w Szucha, przewieziono go na Pawiak.
Umundurowani i po cywilnemu, a czterech stało na zewnątrz. Sześciu których weszło, mieli przy sobie pistolety maszynowe. Po rewizji mieszkania zabrano Rudego i jego ojca na Pawiak.
W tym przypadku Gestapowcy działali w szybkim tempie, ponieważ badania przeprowadzane są na szucha i nie zaczynają się w takim pośpiechu. A teraz po 15-stu minutach od przywiezienia Rudego zaczęto badania.
Gestapo chciało wydusić od niego jak najwięcej i najszybciej. Adresy kolegóe i magazynów materiałów wybuchowych. Rudy niechcąc wyłonić nic, wszystkiego się wyparł, niestety zaczęło się bicie.
Bili go wszędzie! Na stojącego- pięścią w twarz i po głowie, leżącego na stołku- kijem i pejczem, oraz na podłodze, kiedy mdlał- butami po butach i między krocze.
Już pierwsze bicia doprowadziły go do utraty przytomności, gdyż był chudy i drobny. Po pierwszy dniu spędzonym w Szucha, przewieziono go na Pawiak.