Serce jest inspiracją dla wielu artystów, którzy uważają, że to najpiękniejsze słowo świata i śpiewają o nim w piosenkach. Inni jak na przykład lekarze uważają, że jest ono jednym z dwóch głównych narządów u człowieka, które trzymają nas przy życiu. Tak czy inaczej to dzięki jego ogromnej sile oddziaływania posiadamy w sobie takie uczucia jak złość czy miłość. Przychodzimy na ten świat, na początku nie umiemy mówić ani myśleć i podobnie jak „Mały Książe” posiadamy własną planetę. W tym okresie życia wydaje nam się, że na świat patrzy się tylko oczami. Z czasem spostrzegamy, że jest inaczej. Jesteśmy coraz bardziej ciekawi świata, z roku na rok stajemy się starsi, zaczynamy mieć swoje mądrości, czujemy, że ma na nas wpływ jakiś głos wewnętrzny i pomału wkraczamy w dorosłość, a to życie wygląda inaczej. Małe serca nie znają jeszcze okropności dnia codziennego, myślą, że wszyscy się kochaja i są dla siebie mili. Taki obraz jest złudny, ale „Mały Książe” mówił iż „najważniejsze jest niewidzialne dla oczu”. Oczy nie pokażą nam wewnętrznego charakteru człowieka, na którego akurat patrzymy. Zrobi to jednak nasze serce, ponieważ pokazuje to jaki ktoś jest naprawdę. „Widzi to czego oko nie dostrzega” i głównie to co dobre. Zagląda w głąb duszy i pokazuje nam co się w niej kryje. Bo przecież z skąd mamy wiedzieć jakim kto jest człowiekiem? Choć jesteśmy do siebie podobni, każdy z nas jest inny. Wszyscy mamy uczucia, które łatwo zranić lecz niektórzy ludzie zachowują się tak jakby ich nie posiadali. Drwią z innych osób, uważają ich za głupszych, poniżają i to tylko dlatego, że nie noszą drogich ubrań, modnej fryzury, nie jeżdżą fajnymi samochodami bądź po prostu dlatego, że nie mają pieniędzy. Tak być nie powinno. Taki ktoś nie musi być milionerem żeby okazać się fantastycznym przyjacielem. Dlatego powinniśmy „mieć serce i patrzeć w serce”. Oceniamy ludzi według czynów, tego co robią dla innych obserwując siebie często na drugi plan. To co mówią jest ważne, ale nie zawsze należy brać to do serca, ponieważ często zdarza się, że słowa raniące innych były wypowiedziane pod presją lub dla popisu przed innymi. Tak jak „Mały Książę” puścił swoją różę, bo nie potrafił jej zrozumieć tak przez nieporozumienie kłócą lub rozstają się ludzie. Gdy jednak „popatrzą w serce” zaczynaja się rozumieć, dochodzą do wniosku, że robią źle i starają się naprawiać błąd. Tak jak Książe wrócił do róży tak wracamy i my. Otwierając swoje serce staramy się szanować swych przyjaciół i rodzinę, a tym bardziej zrozumieć. Takie wartości jak przyjaźń, miłość, szczęście są w życiu najważniejsze, a dostrzeżemy je tylko wtedy gdy będziemy patrzyć sercem i oceniając wnętrze człowieka. Pozwoli to ograniczyć czyny, które komuś mogę zrobić krzywdę. Mówi się, że „prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie”. Zgadzam się z tym powiedzeniem. Nie cieszyli byśmy się z przebywania ze znajomymi i nie doświadczyli byśmy prawdziwej przyjaźni i miłość gdybyśmy nie otworzyli dla nich serca, szczególnie w sytuacjach podbramkowych. „Mały Książe też nie dostrzegał w róży prawdziwej przyjaciółki, bo ciągle była kapryśna i czegoś wymagała. Dopiero po odbytej wędrówce zrozumiecie, że inne kwiaty nie mogły mu jej zastąpić, bo to ona była jego prawdziwym przyjacielem. Patrząc sercem a nie tylko oczami potrafimy odnaleźć się w każdej trudnej sytuacji życiowej i pokonać wszystkie przeszkody.Gdy kochamy to uczucie dodaje nam skrzydeł i nic innego się nie liczy. Szkoda tylko, że żyjemy w tak trudnych czasach. Brak pieniędzy powoduje ciągłą pogoń za nimi, brak czasu dla bliskich. Biede przysparza smutek i kłopoty. Życie jest zbyt krótkie, żeby to wszystko wyłapać i zrozumieć. Nie trzeba mieć otwartych oczu, należy barziej otworzyć serce i patrzeć nim, a świat stanie się lepszy.
Serce jest inspiracją dla wielu artystów, którzy uważają, że to najpiękniejsze słowo świata i śpiewają o nim w piosenkach. Inni jak na przykład lekarze uważają, że jest ono jednym z dwóch głównych narządów u człowieka, które trzymają nas przy życiu. Tak czy inaczej to dzięki jego ogromnej sile oddziaływania posiadamy w sobie takie uczucia jak złość czy miłość.
Przychodzimy na ten świat, na początku nie umiemy mówić ani myśleć i podobnie jak „Mały Książe” posiadamy własną planetę. W tym okresie życia wydaje nam się, że na świat patrzy się tylko oczami. Z czasem spostrzegamy, że jest inaczej. Jesteśmy coraz bardziej ciekawi świata, z roku na rok stajemy się starsi, zaczynamy mieć swoje mądrości, czujemy, że ma na nas wpływ jakiś głos wewnętrzny i pomału wkraczamy w dorosłość, a to życie wygląda inaczej. Małe serca nie znają jeszcze okropności dnia codziennego, myślą, że wszyscy się kochaja i są dla siebie mili. Taki obraz jest złudny, ale „Mały Książe” mówił iż „najważniejsze jest niewidzialne dla oczu”.
Oczy nie pokażą nam wewnętrznego charakteru człowieka, na którego akurat patrzymy. Zrobi to jednak nasze serce, ponieważ pokazuje to jaki ktoś jest naprawdę. „Widzi to czego oko nie dostrzega” i głównie to co dobre. Zagląda w głąb duszy i pokazuje nam co się w niej kryje. Bo przecież z skąd mamy wiedzieć jakim kto jest człowiekiem? Choć jesteśmy do siebie podobni, każdy z nas jest inny. Wszyscy mamy uczucia, które łatwo zranić lecz niektórzy ludzie zachowują się tak jakby ich nie posiadali. Drwią z innych osób, uważają ich za głupszych, poniżają i to tylko dlatego, że nie noszą drogich ubrań, modnej fryzury, nie jeżdżą fajnymi samochodami bądź po prostu dlatego, że nie mają pieniędzy. Tak być nie powinno. Taki ktoś nie musi być milionerem żeby okazać się fantastycznym przyjacielem. Dlatego powinniśmy „mieć serce i patrzeć w serce”. Oceniamy ludzi według czynów, tego co robią dla innych obserwując siebie często na drugi plan. To co mówią jest ważne, ale nie zawsze należy brać to do serca, ponieważ często zdarza się, że słowa raniące innych były wypowiedziane pod presją lub dla popisu przed innymi.
Tak jak „Mały Książę” puścił swoją różę, bo nie potrafił jej zrozumieć tak przez nieporozumienie kłócą lub rozstają się ludzie. Gdy jednak „popatrzą w serce” zaczynaja się rozumieć, dochodzą do wniosku, że robią źle i starają się naprawiać błąd. Tak jak Książe wrócił do róży tak wracamy i my.
Otwierając swoje serce staramy się szanować swych przyjaciół i rodzinę, a tym bardziej zrozumieć.
Takie wartości jak przyjaźń, miłość, szczęście są w życiu najważniejsze, a dostrzeżemy je tylko wtedy gdy będziemy patrzyć sercem i oceniając wnętrze człowieka. Pozwoli to ograniczyć czyny, które komuś mogę zrobić krzywdę.
Mówi się, że „prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie”. Zgadzam się z tym powiedzeniem. Nie cieszyli byśmy się z przebywania ze znajomymi i nie doświadczyli byśmy prawdziwej przyjaźni i miłość gdybyśmy nie otworzyli dla nich serca, szczególnie w sytuacjach podbramkowych. „Mały Książe też nie dostrzegał w róży prawdziwej przyjaciółki, bo ciągle była kapryśna i czegoś wymagała. Dopiero po odbytej wędrówce zrozumiecie, że inne kwiaty nie mogły mu jej zastąpić, bo to ona była jego prawdziwym przyjacielem.
Patrząc sercem a nie tylko oczami potrafimy odnaleźć się w każdej trudnej sytuacji życiowej i pokonać wszystkie przeszkody.Gdy kochamy to uczucie dodaje nam skrzydeł i nic innego się nie liczy.
Szkoda tylko, że żyjemy w tak trudnych czasach. Brak pieniędzy powoduje ciągłą pogoń za nimi, brak czasu dla bliskich. Biede przysparza smutek i kłopoty. Życie jest zbyt krótkie, żeby to wszystko wyłapać i zrozumieć. Nie trzeba mieć otwartych oczu, należy barziej otworzyć serce i patrzeć nim, a świat stanie się lepszy.
;)