Rodzina czy praca? Co powinno być najważniejszą wartością w życiu człowieka?
Prawdopodobnie wiekszość z nas w przyszłości będzie zmuszona
Rodzina czy praca? Co powinno być najważniejszą wartością w życiu człowieka? Prawdopodobnie większość z nas w przyszłości będzie zmuszona zadać sobie to trudne pytanie. Spróbujmy już teraz zastanowić się na odpowiedzieć na nie. Proponuję najpierw rozważyć, czym jest rodzina. Rodzina to nie tylko grupa ludzi, których łączy wspólne nazwisko. To przede wszystkim więzy emocjonalne, które łączą członków rodziny. To one sprawiają, że nie wyobrażamy sobie egzystowania bez ukochanych osób. Tak więc rodzina powinna być naszym najważniejszym priorytetem. Pierwszym argumentem, który przedstawię jest rodzinne wsparcie, na które zawsze możemy liczyć w trudnych sytuacjach. Jeśli będziemy poświęcać odpowiednio dużo uwagi, czasu i zainteresowania członkom rodziny, to będziemy mogli zawsze na nich liczyć. Tymczasem zastanówmy się, – co daje nam praca? W pracy zarabia się pieniądze, które dają nam materialną niezależność. Dzięki nim możemy pozwolić sobie na zakup różnych dóbr, takich jak np. dom, samochód, meble, ubrania. Ale, czy można kupić szczęście? Czy można kupić miłość i wzajemny szacunek? Niestety tego nie możemy kupić za żadne pieniądze, ale możemy osiągnąć to, poświęcając czas swojej rodzinie. Kolejnym argumentem jest to, że rodzina jest podporą w trudnych sytuacjach. Zawsze możemy podzielić się z bliskimi problemami. Na pewno dodadzą nam otuchy i będą służyć dobrą radą, a ich oceny będą zawsze bezinteresowne i będą miały na celu nasze dobro. Tymczasem, czy możemy liczyć na bezinteresowne oceny i wsparcie w pracy? Myślę, że bardzo rzadko, bo każdy ze współpracowników ma swoje własne problemy. Poza tym w pracy przebywa się tylko osiem godzin, a później wychodzi do swojego domu i nasz problemy już ich nie interesują. Natomiast na naszych bliskich możemy liczyć o każdej porze dnia i nocy. Następnym argumentem, który chciałbym przedstawić jest to, że na rodzicach spoczywa ogromna odpowiedzialność, za rozwój psychiczny ich dzieci, zwłaszcza w najmłodszych latach. Małe dzieci potrzebują wzoru, który będą mogły naśladować i od którego będą mogły uczyć się m.in. właściwych relacji międzyludzkich. Niepotrzebny im wtedy ojciec, który zarabia dużo, albo którego nie widują w ogóle, bo ciągle jest w pracy. Skąd wtedy mają czerpać przykład. Kogo mają naśladować, kiedy kształtuje się ich osobowość, a nie ma przy nich najważniejszych osób? Czasem ludzie tłumaczą, że to dlatego tak ciężko pracują, żeby zarobić dużo pieniądze i móc zaspokoić pragnienia dziecka. Ale czy na pewno mają na uwadze dobro dziecka? Myślę, że nie. Sądzę, że wielu ludzi podjęło jednak właściwą decyzję. Wiele kobiet porzuciło pracę i odsunęło karierę zawodową na drugi tor, by móc wychować dzieci i zając się domem. Dobrym przykładem jest film dokumentalny Tsuneo Okazaki, Pt.”Życie w społeczeństwie”. Kobieta mieszkająca w Japonii rzuciła pracę, gdy urodziła pierwsze dziecko. Powróciła do niej dopiero gdy jej dzieci osiągnęły pełnoletniość. Kobieta była tylko jedną z wielu kobiet, który poświęciły pracę na rzecz rodziny, ale spełniły się w roli matki. Myślę, że wielu ludzi zdaje sobie sprawę jaki spoczywa na nich obowiązek wychowania nowych członków naszego społeczeństwa. Wielu potrafi stanąć na wysokości zadania, które jednak nie jest łatwe. Oczywiście, zgadzam się z poglądami tych, którzy twierdzą, że bez dochodów z pracy nie da się przecież zapewnić godnego życia swojej rodzinie. Ale można zatracić się w ciągłej „gonitwie za pieniędzmi”. Przede wszystkim powinniśmy się kierować zdrowym rozsądkiem i dobrem naszych bliskich. Podsumowując, myślę że właściwym jest stwierdzeniem, że rodzina jest o wiele ważniejsza od pracy i kariery zawodowej. Na pewno poparłby mnie każdy, kto takiej rodziny był pozbawiony. Uważam również, że rodzina jest naszym największym skarbem w tym ówczesnym „zabieganym” świecie. A dom rodzinny jest dla nas miejscem, gdzie możemy zapomnieć o naszych strachach i gdzie możemy liczyć na szczery uśmiech kochających nas bliskich.
Rodzina czy praca? Co powinno być najważniejszą wartością w życiu człowieka?
Prawdopodobnie wiekszość z nas w przyszłości będzie zmuszona
Rodzina czy praca? Co powinno być najważniejszą wartością w życiu człowieka?
Prawdopodobnie większość z nas w przyszłości będzie zmuszona zadać sobie to trudne pytanie. Spróbujmy już teraz zastanowić się na odpowiedzieć na nie.
Proponuję najpierw rozważyć, czym jest rodzina.
Rodzina to nie tylko grupa ludzi, których łączy wspólne nazwisko. To przede wszystkim więzy emocjonalne, które łączą członków rodziny. To one sprawiają, że nie wyobrażamy sobie egzystowania bez ukochanych osób. Tak więc rodzina powinna być naszym najważniejszym priorytetem.
Pierwszym argumentem, który przedstawię jest rodzinne wsparcie, na które zawsze możemy liczyć w trudnych sytuacjach. Jeśli będziemy poświęcać odpowiednio dużo uwagi, czasu i zainteresowania członkom rodziny, to będziemy mogli zawsze na nich liczyć.
Tymczasem zastanówmy się, – co daje nam praca? W pracy zarabia się pieniądze, które dają nam materialną niezależność. Dzięki nim możemy pozwolić sobie na zakup różnych dóbr, takich jak np. dom, samochód, meble, ubrania. Ale, czy można kupić szczęście? Czy można kupić miłość i wzajemny szacunek? Niestety tego nie możemy kupić za żadne pieniądze, ale możemy osiągnąć to, poświęcając czas swojej rodzinie.
Kolejnym argumentem jest to, że rodzina jest podporą w trudnych sytuacjach. Zawsze możemy podzielić się z bliskimi problemami. Na pewno dodadzą nam otuchy i będą służyć dobrą radą, a ich oceny będą zawsze bezinteresowne i będą miały na celu nasze dobro.
Tymczasem, czy możemy liczyć na bezinteresowne oceny i wsparcie w pracy? Myślę, że bardzo rzadko, bo każdy ze współpracowników ma swoje własne problemy. Poza tym w pracy przebywa się tylko osiem godzin, a później wychodzi do swojego domu i nasz problemy już ich nie interesują. Natomiast na naszych bliskich możemy liczyć o każdej porze dnia i nocy.
Następnym argumentem, który chciałbym przedstawić jest to, że na rodzicach spoczywa ogromna odpowiedzialność, za rozwój psychiczny ich dzieci, zwłaszcza w najmłodszych latach. Małe dzieci potrzebują wzoru, który będą mogły naśladować i od którego będą mogły uczyć się m.in. właściwych relacji międzyludzkich. Niepotrzebny im wtedy ojciec, który zarabia dużo, albo którego nie widują w ogóle, bo ciągle jest w pracy. Skąd wtedy mają czerpać przykład. Kogo mają naśladować, kiedy kształtuje się ich osobowość, a nie ma przy nich najważniejszych osób?
Czasem ludzie tłumaczą, że to dlatego tak ciężko pracują, żeby zarobić dużo pieniądze i móc zaspokoić pragnienia dziecka. Ale czy na pewno mają na uwadze dobro dziecka? Myślę, że nie.
Sądzę, że wielu ludzi podjęło jednak właściwą decyzję. Wiele kobiet porzuciło pracę i odsunęło karierę zawodową na drugi tor, by móc wychować dzieci i zając się domem. Dobrym przykładem jest film dokumentalny Tsuneo Okazaki, Pt.”Życie w społeczeństwie”. Kobieta mieszkająca w Japonii rzuciła pracę, gdy urodziła pierwsze dziecko. Powróciła do niej dopiero gdy jej dzieci osiągnęły pełnoletniość. Kobieta była tylko jedną z wielu kobiet, który poświęciły pracę na rzecz rodziny, ale spełniły się w roli matki.
Myślę, że wielu ludzi zdaje sobie sprawę jaki spoczywa na nich obowiązek wychowania nowych członków naszego społeczeństwa. Wielu potrafi stanąć na wysokości zadania, które jednak nie jest łatwe.
Oczywiście, zgadzam się z poglądami tych, którzy twierdzą, że bez dochodów z pracy nie da się przecież zapewnić godnego życia swojej rodzinie. Ale można zatracić się w ciągłej „gonitwie za pieniędzmi”. Przede wszystkim powinniśmy się kierować zdrowym rozsądkiem i dobrem naszych bliskich.
Podsumowując, myślę że właściwym jest stwierdzeniem, że rodzina jest o wiele ważniejsza od pracy i kariery zawodowej. Na pewno poparłby mnie każdy, kto takiej rodziny był pozbawiony. Uważam również, że rodzina jest naszym największym skarbem w tym ówczesnym „zabieganym” świecie. A dom rodzinny jest dla nas miejscem, gdzie możemy zapomnieć o naszych strachach i gdzie możemy liczyć na szczery uśmiech kochających nas bliskich.