Robert Louis Stevenson
Do CzytelnikaTak jak mamusia patrzy co dzień
Z okna, czy bawisz się w ogrodzie,
I ty spójrz teraz: jakiś chłopiec
Biega po ścieżkach, w piasku kopie.
Już okna książki są otworzone
I- jak w ogrodzie- wśród jej kartek
Chłopiec się bawi, skarbów szuka.
Lecz choćbyś w okno i zastukał,
On nie usłyszy. Pochłonięty
Zabawną milczy jak zaklęty
I nie rozgląda się dokoła.
Nic go z tej książki nie wywoła.
Cóż, prawdę wyznam wam w sekrecie:
Ten chłopiec dorósł, zniknął w świecie,
Lecz dziecko, którym był za młodu,
Zostało, nie chce wyjść z ogrodu.
1.Wypisz z wiersza bezpośrednie zwroty do adresata.
2.Kim jest adresat wiersza. W jakim jest wieku?
3.Wyjaśnij znaczenie przenośni okna kisiążki. W razie trudności zapoznaj sie z imformacjami zamjeszczonymi pod okno w słowniku frazeologicznym.
DAM NAJ
1. I ty spójrz
choćbyś w okno i zastukał
2. Adresatem jest dziecko można to stwierdzić po pierwszym zwrocie: ,,Tak jak mamusia patrzy co dzień,Z okna, czy bawisz się w ogrodzie''