Pokazują wpływ przerażającej działalności hitlerowców na ludzką psychikę. Przedstawiają ludzi, którzy pozbawieni zostali instynktu moralnego.
Polacy brali udział w konspiracji, walczyli w AK, oddziałach partyzanckich. Pośród nich byli także ludzie, których lata młodości przypadły na czas wojny. Brutalna rzeczywistość odebrała im beztroskie życie, zmusiła do zabijania. Wystarczy przypomnieć Alka - bohatera "Kamieni na szaniec" Kamińskiego, który przeżywał rozterki wewnętrzne, za każdym razem kiedy zabijał.
Piętno wojny odcisnęło się najbardziej u ludzi szczególnie wrażliwych - poetów, co wyraźnie widać w ich poezji.
Tragedię pokolenia Kolumbów najlepiej przedstawił Baczyński w wierszu pt. "Pokolenie II". Jest to pokolenie ludzi, którym los zabrał marzenia, miłość, sumienie, pozostawiając senne koszmary. Odtąd w snach i na jawie spotykać się będą z apokaliptycznymi wizjami przyrody ociekającej krwią, często bliskich. Autor pisze, że Kolumbowie zastanawiają się, czy uznani zostaną za bohaterów, czy wstydliwie zapomniani jako okrutni zabójcy.
O ile Baczyński miał wątpilwości, o tyle Różewicz pragnie odizolowania. "Zostawcie nas" - apeluje do następnego pokolenia. Autor nie widzi możliwości wspólnego życia tych, którzy przeżyli wojnę i tych, którzy jej nie doświadczyli. Próbuje wymazać z pamięci potomnych istnienie swego pokolenia. Czasów, kiedy życie ludzkie nie było godne ludzi, gdy człowiek zazdrościł roślinom i kamieniom, bo one jako jedyne istoty nie czuły bólu i strachu jaki towarzyszył mu w latach wojny, kiedy wolałby przespać cały ten okropny okres.
Dobrym przykładem na to jak wojna zdehumanizowała jednostkę może być również wiersz Różewicza pt. "Lament". Podmiot lir., mimo że fizycznie wciąż młody, wewnętrznie czuje się stary i pozbawiony niewinności. Zewnętrzne znaki młodzieńczości okazują się być złudne i ukrywają tylko straszne przeżycia. Podmiot lir. opisuje siebie jako człowieka okaleczonego psychicznie, pozbawionego wiary, wartości, okradzionego z możliwości poznania kultury. Nie wierzy, że kiedykolwiek może się to zmienić, że człowiek mógłby żyć jak dawniej.
"Wojna nigdy nie kończy się dla tych, co walczyli" zauważył słusznie Curzio Malaparte. Bardzo dobrze odzwierciedlił to zdanie Różewicz w innym wierszu pt. "Ocalony". Podmiot lir.
przeżył wojnę, ocalał fizycznie, ale doświadczenie wojny zmieniło jego światopogląd. Pojęcia dotychczas skrajne, stają się jednoznaczne, zatarły się różnice między dobrem a złem i innymi parami opozycyjnych pojęć. Faszyzm całkowicie zburzył porządek moralny. Pojęcia niezwykle dotąd ważne stały się pustym brzmieniem. W wierszu tym pojawia się jednak iskierka nadziei. Podmiot lir. ma świadomość konieczności przywrócenia tych wartości. Szuka nauczyciela, który pomoże stworzyć mu świat na nowo. Chce przywrócić słowom dawne znaczenia, a ludziom zaufanie do dawnych ideałów.
Wszystkie te utwory świadczą o tym, że faszyzm miał destrukcyjny wpływ na psychikę ludzką. Zarówno na morale ofiar jak i oprawców. Ludzie musieli wyrzec się dotychczasowych wartości, nauczyć się żyć inaczej, niezgodnie z samym sobą. Niestety bezmiar hitlerowskich zbrodni, spowodował degradację charakterów do tego stopnia, że echa tych wydarzeń na długo jeszcze pozostały w ich pamięci. Zastraszeni do granic niemożliwości, poddawali się machinie nacjonalizmu, aby ratować to, co im pozostało- życie.
Pokazują wpływ przerażającej działalności hitlerowców na ludzką psychikę. Przedstawiają ludzi, którzy pozbawieni zostali instynktu moralnego.
Polacy brali udział w konspiracji, walczyli w AK, oddziałach partyzanckich. Pośród nich byli także ludzie, których lata młodości przypadły na czas wojny. Brutalna rzeczywistość odebrała im beztroskie życie, zmusiła do zabijania. Wystarczy przypomnieć Alka - bohatera "Kamieni na szaniec" Kamińskiego, który przeżywał rozterki wewnętrzne, za każdym razem kiedy zabijał.
Piętno wojny odcisnęło się najbardziej u ludzi szczególnie wrażliwych - poetów, co wyraźnie widać w ich poezji.
Tragedię pokolenia Kolumbów najlepiej przedstawił Baczyński w wierszu pt. "Pokolenie II". Jest to pokolenie ludzi, którym los zabrał marzenia, miłość, sumienie, pozostawiając senne koszmary. Odtąd w snach i na jawie spotykać się będą z apokaliptycznymi wizjami przyrody ociekającej krwią, często bliskich. Autor pisze, że Kolumbowie zastanawiają się, czy uznani zostaną za bohaterów, czy wstydliwie zapomniani jako okrutni zabójcy.
O ile Baczyński miał wątpilwości, o tyle Różewicz pragnie odizolowania. "Zostawcie nas" - apeluje do następnego pokolenia. Autor nie widzi możliwości wspólnego życia tych, którzy przeżyli wojnę i tych, którzy jej nie doświadczyli. Próbuje wymazać z pamięci potomnych istnienie swego pokolenia. Czasów, kiedy życie ludzkie nie było godne ludzi, gdy człowiek zazdrościł roślinom i kamieniom, bo one jako jedyne istoty nie czuły bólu i strachu jaki towarzyszył mu w latach wojny, kiedy wolałby przespać cały ten okropny okres.
Dobrym przykładem na to jak wojna zdehumanizowała jednostkę może być również wiersz Różewicza pt. "Lament". Podmiot lir., mimo że fizycznie wciąż młody, wewnętrznie czuje się stary i pozbawiony niewinności. Zewnętrzne znaki młodzieńczości okazują się być złudne i ukrywają tylko straszne przeżycia. Podmiot lir. opisuje siebie jako człowieka okaleczonego psychicznie, pozbawionego wiary, wartości, okradzionego z możliwości poznania kultury. Nie wierzy, że kiedykolwiek może się to zmienić, że człowiek mógłby żyć jak dawniej.
"Wojna nigdy nie kończy się dla tych, co walczyli" zauważył słusznie Curzio Malaparte. Bardzo dobrze odzwierciedlił to zdanie Różewicz w innym wierszu pt. "Ocalony". Podmiot lir.
przeżył wojnę, ocalał fizycznie, ale doświadczenie wojny zmieniło jego światopogląd. Pojęcia dotychczas skrajne, stają się jednoznaczne, zatarły się różnice między dobrem a złem i innymi parami opozycyjnych pojęć. Faszyzm całkowicie zburzył porządek moralny. Pojęcia niezwykle dotąd ważne stały się pustym brzmieniem. W wierszu tym pojawia się jednak iskierka nadziei. Podmiot lir. ma świadomość konieczności przywrócenia tych wartości. Szuka nauczyciela, który pomoże stworzyć mu świat na nowo. Chce przywrócić słowom dawne znaczenia, a ludziom zaufanie do dawnych ideałów.
Wszystkie te utwory świadczą o tym, że faszyzm miał destrukcyjny wpływ na psychikę ludzką. Zarówno na morale ofiar jak i oprawców. Ludzie musieli wyrzec się dotychczasowych wartości, nauczyć się żyć inaczej, niezgodnie z samym sobą. Niestety bezmiar hitlerowskich zbrodni, spowodował degradację charakterów do tego stopnia, że echa tych wydarzeń na długo jeszcze pozostały w ich pamięci. Zastraszeni do granic niemożliwości, poddawali się machinie nacjonalizmu, aby ratować to, co im pozostało- życie.