kJ1112
Gra aktorów, z wyjatkiem pani Buzek i Figury byla poprawna. Niestety nasze aktorki nie pokazaly sie z najlepszej strony, ich gra byla zbyt schematyczna oraz monotonna. Na brawa zasluguje Roman Polanski, którego Papkin byl wyrózniajaca sie postacia w filmie jednego z najlepszych polskich rezyserów. Nie mozna równiez zapomniec o Czesniku, który byl odgrywany przez Janusza Gajosa, który bardzo wczul sie w swoja role. Ogólnie gra aktorów byla przecietna.
kJ1112
Patrzac na scenografie mozna miec mieszane uczucia. Na pochwale zasluguja wnetrza pomieszczen jak i sam zamek, w którym odgrywala sie cala akcja. Jednym zauwazalnym bledem byl "snieg", który oprócz barwy mial malo wspólnego z prawdziwym sniegiem, ale to tylko szczegól, który nie moze przycmic badz co badz bardzo dobrego wykonczenia pomieszczen.
Muzyka do filmu byla skomponowana przez chyba najbardziej znanego "kompozytora polskich super-produkcji- Jerzego Kilara".
kJ1112
Podsumowujac caly film, stwierdzam, iz byl on przereklamowany co mozna potwierdzic tym, ze w pierwszych dwóch tygodniach wejscia do kin, obejrzalo go "tylko" 1 milion publicznosci. W porównaniu do 6 milionów "Pana Tadeusza" jest to niewielka liczba.
"Zemsta" towarzyszy Andrzejowi Wajdzie juz od dluzszego czasu. Najpierw w 1986 roku mialo swoja premiere przedstawienie wystawione przez rezysera w Krakowie na podworcu Collegium Maius.
kJ1112
I wtedy publicznosc miala okazje zobaczyc same gwiazdy. W role Czesnika wcielil sie Jerzy Binczycki, a jego oponenta zagral Jerzy Trela. Piekna Klare odtworzyla Monika Rosiewicz, a dojrzala Podstoline - Anna Dymna. Polskim Romeo byl Krzysztof Globisz, a w roli Papkina wystapil nie kto inny jak Jerzy Stuhr. Opinie krytyki po premierze byly zróznicowane. Glówna przyczyna kontrowersji byla obsada, która mimo iz dala koncertowy popis swoich mozliwosci, w opinii
kJ1112
Pomysl zekranizowania dramatu Aleksandra Fredry narodzil sie juz podczas podrózy Wajdy do Japonii, jednak projekt byl na tyle niezwykly, ze sam rezyser uznal go za malo prawdopodobny do wykonania. Poniewaz "Zemsta" to przede wszystkim komedia charakterów, twórca "Popiolu i diamentu" zobaczyl w historii sklóconych sasiadów opowiesc o dwóch krewkich... samurajach, miedzy którymi porusza sie specyficzny szelma, siejacy zamet Papkin.
kJ1112
Niestety taki obraz nigdy nie powstal, pozbawiajac w ten sposób polskie kino nie tylko rewolucyjnego spojrzenia na klasyczny dramat, ale takze filmu na miare wspólczesnego "Romea i Julii" Baza Luhrmanna czy "Ryszarda III" Richarda Loncraine'a.
kJ1112
Powstala za to "Zemsta" z Romanem Polanskim i Januszem Gajosem w rolach glównych. Papkin w wykonaniu rezysera "Pianisty" i Czesnik zagrany przez pamietnego ubeka z "Przesluchania" Ryszarda Bugajskiego, to dwa filary nowej superproduckji Andrzeja Wajdy, bez których film ten przeszedlby bez watpienia do lamusa adaptacji lektur szkolnych. Dzieki obu aktorom jezyk dramatu Fredry jest zywa polszczyzna, która zachwyca i bawi.
kJ1112
Obie postacie staja przed oczami niemal jako swieze figury polskiej komedii. Caly szkopul polega na tym, ze gdy Polanski i Gajos znikaja z ekranu zalega nuda, która zwykle towarzyszy przecietnym spektaklom Teatru Telewizji.
kJ1112
Mimo iz "Zemsta" powstala na fali adaptacji kanonu szkolnego, to nie powinna zostac potraktowana jedynie jako celuloidowy odpowiednik pierwowzoru literackiego. Gra niezwyklej obsady, której pozazdroscilby kazdy polski teatr, zachwyca i bawi jeszcze dlugo po seansie. Szkoda, ze towarzyszy temu refleksja, iz równie dobrze widz bawilby sie przed telewizorem w poniedzialkowy wieczór, ogladajac spektakl z tymi samymi aktorami.
rozwiązanie w załączniku