1.Jaka jest pozycja Tadka -narratora w obozowej hierarchii?Co mysli o tych którzy tej hierarchii sa nizej od niego ? 2 jak Tadek- narrator funkcjonuje w lagrze?Jak radzi sobie z obozowa rzeczywistoscia? 3Jaki jest kodeks moralny Tadka narratora?czy wpisuje sie on w tak zwana"obozowa moralnosc"?? 4 jak tadek narrator ocenia ludzi ktorzy przybyli transportem do obozu?czego nie moze im powiedziec?dlaczego? 5 dlaczego tadek narrator zadaje sobie pytanie czy jest"dobrym czlowiekiem"??
1. Pozycja Tadka w obozowej hierarchii jest bardzo dobra. Należy on do grupy, która uważana jest za uprzywilejowaną, ponieważ pracuje on dla Niemców przy rozładunku transportu. W wagonach, w których przywozeni są : mężczyźni, kobiety, dzieci i starcy, zajmuje się on segregowaniem różnych rzeczy. Buty, bizuteria czy odzież zajmuje właściwe miejsce i nie ma tu mowy o "bałaganie". Każdy dba o "porządek" ponieważ tego wymagają od pracujących na rampie więźniów, Niemcy. Dzięki tej pracy, Tadek może zaspokoić swój glód. Z przywiezionych transportów bierze żywność, która w obozie jest najważniejsza, bo dzięki temu mozna przezyć kolejny dzień. Takie towary są potem sprzedawane lub wymieniane na inne.
Tadek nie szanuje tych, którzy są od niego niżej w hierarchii. Pogardza tymi, którzy nie potrafią, jak on, ustawić się w obozowej rzeczywistości. Na wszystko patrzy przez pryzmat osobistych korzysci. Jest on egoistą, który myśli wyłącznie o sobie. Nie lituje się on nad nikim.
2. Tadek bardzo dobrze funkcjonuje w lagrze. Ma pracę. Rodzina przysyla mu paczki. Zaaklimatyzował się on w tym miejscu, przyzwyczaił. Zna on wszystkich w obozie. Wie jakie tam panują zasady i reguły. Potrafi on o siebie zadbać i robi wszystko, aby niczego mu nie brakowało. Wie co i gdzie ewentualnie można zdobyć. W lagrze narrator nie obawia się o swoje zycie, poniewaz wykonuje solidnie polecenia Niemców. Nie sprzeciwia się im, ale jest im całkowicie podporządkowany. Dzięki temu żyje. Jest sprawny fizycznie. Przystosował się do panujacych w lagrze warunków. Nie rozpacza z powodu utraty życia wielu ofiar, ale jest to dla niego zwykła codzienność.
3. Tadek wpisuje się w tak zwana "obozową moralność". Jego kodeks moralny, to przeżyć za wszelką cenę. Tak robi większość więźniów, on nie odbiega od tej rzeczywistośći. Nie interesują go inni ludzi. Dba on wyłącznie o siebie. Jest egoistą. Nie przejmuje się on losem tych, którzy w okrutny sposób są przez Niemców zabijani. Dla niego najważniejszą sprawą jest zaspokoenie własnych potrzeb. Napełnić pusty żołądek, odpocząć po pracy. Oszczędzać swoje sily i zdrowie.
4. Tadek nie okazuje żadnej litości wobec ludzi, którzy przyjechali transportem. Mało tego. Jest on na nich wsciekły, bo przez nich musi ciężko pracować. A upał jest nie do zniesienia. Myśli on o swoim pragnieniu, a nie o ludziach idących do gazu. Sam mówi, że najchętniej rzuciłby się na nich z pięściami. Patrzy na nich nie jak na ludzi, ale jak na towar dzięki, któremu on będzie mógł zaspokić swój głód, ale nie okazuje im współczucia, empatii. Nie mysli o tym, że ludzie ci trafią za chwilę do gazu. Nie obchodzi go ich los. Chce jak najszybciej skończyc pracę i odpocząć.
Jedyną rzeczą jaką Tadek nie moze powiedzieć ludziom z transportu jest to, że większość z nich zostanie zagazowana i jest to jedyna forma litości.
5. Narrator zadaje sobie pytnie czy jest "dobrym czlowiekiem" ponieważ ma on wątpliwosci co do tego czy rzeczywiscie nim jest. Nie współczuje on ludziom, którzy będą zagazowani i uważa, ze nie jest to normalne. Zastanawia się czy nie jest to patologia. Nie potrafi tego pojąć, zrozumieć. Przecież w normalnych warunkch czlowiek powinien okazywać drugiemu czlowiekowi litość, współczucie. Jednak on tego nie robi. To świadczy tez o tym, że jest on człowiekiem zlagrowanym.
1. Pozycja Tadka w obozowej hierarchii jest bardzo dobra. Należy on do grupy, która uważana jest za uprzywilejowaną, ponieważ pracuje on dla Niemców przy rozładunku transportu. W wagonach, w których przywozeni są : mężczyźni, kobiety, dzieci i starcy, zajmuje się on segregowaniem różnych rzeczy. Buty, bizuteria czy odzież zajmuje właściwe miejsce i nie ma tu mowy o "bałaganie". Każdy dba o "porządek" ponieważ tego wymagają od pracujących na rampie więźniów, Niemcy. Dzięki tej pracy, Tadek może zaspokoić swój glód. Z przywiezionych transportów bierze żywność, która w obozie jest najważniejsza, bo dzięki temu mozna przezyć kolejny dzień. Takie towary są potem sprzedawane lub wymieniane na inne.
Tadek nie szanuje tych, którzy są od niego niżej w hierarchii. Pogardza tymi, którzy nie potrafią, jak on, ustawić się w obozowej rzeczywistości. Na wszystko patrzy przez pryzmat osobistych korzysci. Jest on egoistą, który myśli wyłącznie o sobie. Nie lituje się on nad nikim.
2. Tadek bardzo dobrze funkcjonuje w lagrze. Ma pracę. Rodzina przysyla mu paczki. Zaaklimatyzował się on w tym miejscu, przyzwyczaił. Zna on wszystkich w obozie. Wie jakie tam panują zasady i reguły. Potrafi on o siebie zadbać i robi wszystko, aby niczego mu nie brakowało. Wie co i gdzie ewentualnie można zdobyć. W lagrze narrator nie obawia się o swoje zycie, poniewaz wykonuje solidnie polecenia Niemców. Nie sprzeciwia się im, ale jest im całkowicie podporządkowany. Dzięki temu żyje. Jest sprawny fizycznie. Przystosował się do panujacych w lagrze warunków. Nie rozpacza z powodu utraty życia wielu ofiar, ale jest to dla niego zwykła codzienność.
3. Tadek wpisuje się w tak zwana "obozową moralność". Jego kodeks moralny, to przeżyć za wszelką cenę. Tak robi większość więźniów, on nie odbiega od tej rzeczywistośći. Nie interesują go inni ludzi. Dba on wyłącznie o siebie. Jest egoistą. Nie przejmuje się on losem tych, którzy w okrutny sposób są przez Niemców zabijani. Dla niego najważniejszą sprawą jest zaspokoenie własnych potrzeb. Napełnić pusty żołądek, odpocząć po pracy. Oszczędzać swoje sily i zdrowie.
4. Tadek nie okazuje żadnej litości wobec ludzi, którzy przyjechali transportem. Mało tego. Jest on na nich wsciekły, bo przez nich musi ciężko pracować. A upał jest nie do zniesienia. Myśli on o swoim pragnieniu, a nie o ludziach idących do gazu. Sam mówi, że najchętniej rzuciłby się na nich z pięściami. Patrzy na nich nie jak na ludzi, ale jak na towar dzięki, któremu on będzie mógł zaspokić swój głód, ale nie okazuje im współczucia, empatii. Nie mysli o tym, że ludzie ci trafią za chwilę do gazu. Nie obchodzi go ich los. Chce jak najszybciej skończyc pracę i odpocząć.
Jedyną rzeczą jaką Tadek nie moze powiedzieć ludziom z transportu jest to, że większość z nich zostanie zagazowana i jest to jedyna forma litości.
5. Narrator zadaje sobie pytnie czy jest "dobrym czlowiekiem" ponieważ ma on wątpliwosci co do tego czy rzeczywiscie nim jest. Nie współczuje on ludziom, którzy będą zagazowani i uważa, ze nie jest to normalne. Zastanawia się czy nie jest to patologia. Nie potrafi tego pojąć, zrozumieć. Przecież w normalnych warunkch czlowiek powinien okazywać drugiemu czlowiekowi litość, współczucie. Jednak on tego nie robi. To świadczy tez o tym, że jest on człowiekiem zlagrowanym.