Pewnej ciepłej nocy przebudziłem sie po usłyszeniu strasznego hałasu . Trzęsący się ze strachu wychodzę na balkon a tam dzieją się dziwne rzeczy . Mianowicie rozbił się papierowy samolocik , który zrobiłem z nudów w czsie lekcji języka polskiego .Wokół tego samolotu krążą rozhisterowane dzieci Shreka i Osła . Chcący niesć pomoc podbiegłem i zacząłem ich uspokajać i spróbować się czegoś dowiedzieć . Wziołem trawę i wodę z basenu , zrobiłem im melisę . Po krótkiej chwili się uspokojili . Zaczeli swą opowieść , a brzmaiała ona tak . Felicja zaczeła swoją opowieść . Lecieliśmy do rodziców do Pokebala . i rozbił się nasz samolot . Ja nie zastanawiając dłużej wziołem ich do tego magicznego pudełka . Wszyscy byli szczęśliwi z takiego obrotu sprawy ;-))
Moje podworko noca zamienia sie w cos zupelnie innego niz jest w dzien.To cos takiego jak podworko strachow.Na srodku jest szopa z ktorej ciagle wylaniaja sie jakiess duchy jedne straszne drugie troche mniej.Na calym podworku jets tylko jedna mala lapka wiec jest bardzo ciemno.Pod plotem jest lawka na ktorej zawsze po polnocy siedza dwa biale duchy.Od godziny 22 do 1 w nocy dzieja sie tam najdziwniejsze rzeczy natomiast pozniej im blizej poranka tym szybciej wsyztsko wraca do normy i caly dzien jest mile symatyczne podworko na ktorym bawia sie dzieci.
Pewnej ciepłej nocy przebudziłem sie po usłyszeniu strasznego hałasu . Trzęsący się ze strachu wychodzę na balkon a tam dzieją się dziwne rzeczy . Mianowicie rozbił się papierowy samolocik , który zrobiłem z nudów w czsie lekcji języka polskiego .Wokół tego samolotu krążą rozhisterowane dzieci Shreka i Osła . Chcący niesć pomoc podbiegłem i zacząłem ich uspokajać i spróbować się czegoś dowiedzieć . Wziołem trawę i wodę z basenu , zrobiłem im melisę . Po krótkiej chwili się uspokojili . Zaczeli swą opowieść , a brzmaiała ona tak . Felicja zaczeła swoją opowieść . Lecieliśmy do rodziców do Pokebala . i rozbił się nasz samolot . Ja nie zastanawiając dłużej wziołem ich do tego magicznego pudełka . Wszyscy byli szczęśliwi z takiego obrotu sprawy ;-))
Moje podworko noca zamienia sie w cos zupelnie innego niz jest w dzien.To cos takiego jak podworko strachow.Na srodku jest szopa z ktorej ciagle wylaniaja sie jakiess duchy jedne straszne drugie troche mniej.Na calym podworku jets tylko jedna mala lapka wiec jest bardzo ciemno.Pod plotem jest lawka na ktorej zawsze po polnocy siedza dwa biale duchy.Od godziny 22 do 1 w nocy dzieja sie tam najdziwniejsze rzeczy natomiast pozniej im blizej poranka tym szybciej wsyztsko wraca do normy i caly dzien jest mile symatyczne podworko na ktorym bawia sie dzieci.