W obecnych czasach ludzie przyjmują różne wartości za drogowskaz w podejmowaniu decyzji. Świadomie czy nie, ustalają hierarchię, co jest dla nich najważniejsze: pieniądze, miłość, wiara czy zdrowie? To tylko nieliczne z przykładów, którymi się kierujemy. Wśród nich znajduje się także przyjaźń. W tej pracy postaram się udowodnić, że większość ludzi przyjmuje ją za najbardziej znaczącą w życiu.
W książce "Tajemniczy ogród" autorstwa Frances Hodgson Burnett poznajemy samotną sierotę Mary. Dziewczynka zaprzyjaźnia się z chłopcem o imieniu Dick, a potem także z Colinem. W miarę pogłębiania ich relacji, Mary staje się bardziej ożywiona, coraz radośniejsza. W niczym nie przypomina smutnej panny, którą była na początku ich znajomości. Także Colin, również początkowo sfrustrowany i nieszczęśliwy, w wyniku przyjaźni z rówieśnikami zmienia się nie do poznania. Przytaczam ten przykład, aby pokazać, że każdy człowiek potrzebuje towarzystwa i ciepła do szczęścia. Dzieciom brakowało kontaktu z innymi. Gdy wreszcie go zaznały, poznały cudowny smak przyjaźni. Także i dziś widzimy samotnych, nieśmiałych ludzi, z którymi nikt nie chce rozmawiać, ale kiedy wciągniemy ich w grono przyjaciół, okazuje się, że potrafią być świetnymi towarzyszami.
Jako drugi argument chciałabym przytoczyć wątek przyjaźni Zośki, Alka i Rudego z filmu "Kamienie na szaniec" w reżyserii Roberta Glińskiego. Zośka i Alek postanowili odbić swojego przyjaciela za wszelką cenę z rąk wroga. Wielu skazywało z góry ich pomysł na porażkę, przytaczając jako argument rezygnację dowództwa z podobnej akcji ratowniczej delegata rządu. Tymczasem harcerze osiągnęli to, czego nawet nie próbowali żołnierze. Przyjaciele byli bardziej skłonni do poświęcenia dla Rudego, niż wojsko dla rządowego urzędnika, i może dlatego tylko ci pierwsi dopięli swego. I nawet mimo to, że Rudy ostatecznie zmarł od ran, nikt nie żałował akcji. Dzięki nim przyjaciel mógł umrzeć spokojnie wśród swoich. Nasuwa się pytanie: czy i dziś mamy tak oddanych przyjaciół, gotowych zaryzykować życie dla nas? Którzy w chwili próby przełożyliby nasze dobro nad swoje własne? Akcja pod Arsenałem jeszcze długo będzie świadectwem najprawdziwszego oddania, dowodem, że przyjaźń potrafi popchnąć ludzi do bohaterskich czynów.
Trzecim przykładem wagi przyjaźni w życiu człowieka mogłaby być historia mojej znajomej Klaudii. Dziewczynie w szkole podstawowej nie zależało na szczególnym pogłębianiu relacji, wystarczały jej powierzchowne znajomości. Cztery osoby były jej bliższe niż reszta, jednak każdą przerwę spędzała z inną, a wówczas pozostałe traktowała jak powietrze. Takie postępowanie nie pozwoliło jej zbudować autentycznego związku, bo przecież nie można mieć przyjaciela tylko na jakiś czas, a potem go zmienić. Jednak jej takie pozorne wrażenie przyjaźni wystarczało. Sytuacja diametralnie zmieniła się w gimnazjum, gdyż każda z jej "przyjaciółek" poszła do innej szkoły niż ona. W nowej klasie nikogo nie znała. Wówczas zaczęła tęsknić za starymi znajomymi. Nagle zaczęło jej zależeć. W obliczu samotności przekonała się o wadze szczerej, silnej więzi, na dobre i na złe.
Biorąc pod uwagę powyższe argumenty, nie ulega wątpliwości, że przyjaźń to jedna z uniwersalnych wartości w życiu człowieka. Pozwala ona odczuwać radość z kontaktu z drugim człowiekiem i błogą świadomość, że nie jest się samemu, a prawdziwi przyjaciele zawsze pomogą w razie potrzeby.
Odpowiedź:
W obecnych czasach ludzie przyjmują różne wartości za drogowskaz w podejmowaniu decyzji. Świadomie czy nie, ustalają hierarchię, co jest dla nich najważniejsze: pieniądze, miłość, wiara czy zdrowie? To tylko nieliczne z przykładów, którymi się kierujemy. Wśród nich znajduje się także przyjaźń. W tej pracy postaram się udowodnić, że większość ludzi przyjmuje ją za najbardziej znaczącą w życiu.
W książce "Tajemniczy ogród" autorstwa Frances Hodgson Burnett poznajemy samotną sierotę Mary. Dziewczynka zaprzyjaźnia się z chłopcem o imieniu Dick, a potem także z Colinem. W miarę pogłębiania ich relacji, Mary staje się bardziej ożywiona, coraz radośniejsza. W niczym nie przypomina smutnej panny, którą była na początku ich znajomości. Także Colin, również początkowo sfrustrowany i nieszczęśliwy, w wyniku przyjaźni z rówieśnikami zmienia się nie do poznania. Przytaczam ten przykład, aby pokazać, że każdy człowiek potrzebuje towarzystwa i ciepła do szczęścia. Dzieciom brakowało kontaktu z innymi. Gdy wreszcie go zaznały, poznały cudowny smak przyjaźni. Także i dziś widzimy samotnych, nieśmiałych ludzi, z którymi nikt nie chce rozmawiać, ale kiedy wciągniemy ich w grono przyjaciół, okazuje się, że potrafią być świetnymi towarzyszami.
Jako drugi argument chciałabym przytoczyć wątek przyjaźni Zośki, Alka i Rudego z filmu "Kamienie na szaniec" w reżyserii Roberta Glińskiego. Zośka i Alek postanowili odbić swojego przyjaciela za wszelką cenę z rąk wroga. Wielu skazywało z góry ich pomysł na porażkę, przytaczając jako argument rezygnację dowództwa z podobnej akcji ratowniczej delegata rządu. Tymczasem harcerze osiągnęli to, czego nawet nie próbowali żołnierze. Przyjaciele byli bardziej skłonni do poświęcenia dla Rudego, niż wojsko dla rządowego urzędnika, i może dlatego tylko ci pierwsi dopięli swego. I nawet mimo to, że Rudy ostatecznie zmarł od ran, nikt nie żałował akcji. Dzięki nim przyjaciel mógł umrzeć spokojnie wśród swoich. Nasuwa się pytanie: czy i dziś mamy tak oddanych przyjaciół, gotowych zaryzykować życie dla nas? Którzy w chwili próby przełożyliby nasze dobro nad swoje własne? Akcja pod Arsenałem jeszcze długo będzie świadectwem najprawdziwszego oddania, dowodem, że przyjaźń potrafi popchnąć ludzi do bohaterskich czynów.
Trzecim przykładem wagi przyjaźni w życiu człowieka mogłaby być historia mojej znajomej Klaudii. Dziewczynie w szkole podstawowej nie zależało na szczególnym pogłębianiu relacji, wystarczały jej powierzchowne znajomości. Cztery osoby były jej bliższe niż reszta, jednak każdą przerwę spędzała z inną, a wówczas pozostałe traktowała jak powietrze. Takie postępowanie nie pozwoliło jej zbudować autentycznego związku, bo przecież nie można mieć przyjaciela tylko na jakiś czas, a potem go zmienić. Jednak jej takie pozorne wrażenie przyjaźni wystarczało. Sytuacja diametralnie zmieniła się w gimnazjum, gdyż każda z jej "przyjaciółek" poszła do innej szkoły niż ona. W nowej klasie nikogo nie znała. Wówczas zaczęła tęsknić za starymi znajomymi. Nagle zaczęło jej zależeć. W obliczu samotności przekonała się o wadze szczerej, silnej więzi, na dobre i na złe.
Biorąc pod uwagę powyższe argumenty, nie ulega wątpliwości, że przyjaźń to jedna z uniwersalnych wartości w życiu człowieka. Pozwala ona odczuwać radość z kontaktu z drugim człowiekiem i błogą świadomość, że nie jest się samemu, a prawdziwi przyjaciele zawsze pomogą w razie potrzeby.