powioesc pRZepasc jest to powieśc o starej kobiecie która musi przejśc przez drge lecz prug jest dla niej za wysoki i wtedy podniega do niej dzicko i przeprowadza przez ulice
- pierwsza: obraz babci, która waha się chcąc przejść przez ulicę - druga: obraz pomocy, której udziela babci chłopiec - trzecia: refleksja poety o świecie i relacjach międzyludzkich
Starsza kobieta w czarnej sukience i drucianych okularach, z laską w dłoni zamarła przy krawężniku. Stawia ostrożnie stopę nad zejściem na jezdnię, które wydaje się groźne niczym przepaść. Związek wyrazów „przepaść krawężnika” to bardzo istotne słowa wiersza tworzące metaforę. Metafora , czyli przenośnia jest takim połączeniem wyrazów, dzięki któremu otrzymują one nowe znaczenie, inny sens. Metafora „przepaść krawężnika” ukazuje odczucia słabej, chorowitej starszej pani, która przechodząc przez jezdnię musi wykazać się nie lada odwagą. Przejście przez ulicę jest niby skok ponad przepaścią, groźny dla zdrowia i życia. Młoda i zdrowa osoba nie zastanawia się nawet nad tym, zaś bezradna staruszka przygotowuje się do tego i lęka się. Na szczęście podbiega do niej chłopiec i biorąc za rękę pomaga bezpiecznie przejść przez tą „otchłań ulicy”, bezpiecznie „na drugi brzeg”. Ponownie widzimy metaforę – „otchłań ulicy” – przerażające miejsce dla starszego, chorego człowieka, który już gorzej widzi, gorzej słyszy, wolniej chodzi. Obawia się samochodów, które płyną po jezdni jak po rwącej rzece. Chłopczyk pomaga babci w tej przeprawie. Jego spontaniczna reakcja to dla starszej pani wspaniały gest, który rozprasza lęki i przykrości doznane od innych ludzi. Starsza pani czuje się mniej samotna, „rozstępują się straszliwe ciemności”, które zaległy nad jej życiem przez nieuprzejmość i brak miłości u innych .
powioesc pRZepasc jest to powieśc o starej kobiecie która musi przejśc przez drge lecz prug jest dla niej za wysoki i wtedy podniega do niej dzicko i przeprowadza przez ulice
- pierwsza: obraz babci, która waha się chcąc przejść przez ulicę
- druga: obraz pomocy, której udziela babci chłopiec
- trzecia: refleksja poety o świecie i relacjach międzyludzkich
Starsza kobieta w czarnej sukience i drucianych okularach, z laską w dłoni zamarła przy krawężniku. Stawia ostrożnie stopę nad zejściem na jezdnię, które wydaje się groźne niczym przepaść. Związek wyrazów „przepaść krawężnika” to bardzo istotne słowa wiersza tworzące metaforę. Metafora , czyli przenośnia jest takim połączeniem wyrazów, dzięki któremu otrzymują one nowe znaczenie, inny sens. Metafora „przepaść krawężnika” ukazuje odczucia słabej, chorowitej starszej pani, która przechodząc przez jezdnię musi wykazać się nie lada odwagą. Przejście przez ulicę jest niby skok ponad przepaścią, groźny dla zdrowia i życia.
Młoda i zdrowa osoba nie zastanawia się nawet nad tym, zaś bezradna staruszka przygotowuje się do tego i lęka się.
Na szczęście podbiega do niej chłopiec i biorąc za rękę pomaga bezpiecznie przejść przez tą „otchłań ulicy”, bezpiecznie „na drugi brzeg”. Ponownie widzimy metaforę – „otchłań ulicy” – przerażające miejsce dla starszego, chorego człowieka, który już gorzej widzi, gorzej słyszy, wolniej chodzi. Obawia się samochodów, które płyną po jezdni jak po rwącej rzece. Chłopczyk pomaga babci w tej przeprawie. Jego spontaniczna reakcja to dla starszej pani wspaniały gest, który rozprasza lęki i przykrości doznane od innych ludzi. Starsza pani czuje się mniej samotna, „rozstępują się straszliwe ciemności”, które zaległy nad jej życiem przez nieuprzejmość i brak miłości u innych .