Przygotuj relacje z pojedynku Zbyszka z Rodgierem jako dziennikarz-spawozdawca telewizyjny lub jako dziennikarz-reporter radiowy... plisss tylko nie z internetu!!
AgataŁucja
Serdecznie witam Państwa. Nazywam się ......... i poprowadzę dzisiejszą audycję radiową. Będę komentowała pojedynek, w którym udział wezmą: Zbyszko z Bogdańca przeciwko Rotgierowi z Malborka. Bitwa odbędzie się na dworze pięknego pałacu księżnej Anny Danuty. Jest południe, słońce wyszło właśnie zza chmur i oświeta zmęczone, lecz zarazem wytrwałe twarze walczących. Zbyszko jest odziany we wspaniałą mediolańską zbroję, zaś Rotgier w szmelcowany błękitny pancerz, a na jego hełmie umieszczone są pawie pióraa. Obydwaj mają topory. Właśnie skończył się pojedynek giermków: Hlavy i von Kristena. Von Krist nie dorównał swojemu przeciwnikowi i zmarł. Giermkowie walczyli zręcznie i szybko. Nadszedł czas na walkę Zbyszka i Rotgiera. Pierwszy cios należy do rycerza krzyżackiego. Widownia zamilkła. Pojedynek toczy się dalek. Obserwując widzę, że walka jest ciężka i trwa już dość długo. "Przedstawiciel" Krzyżaków czuje niepokój. Jest to dla niego trudna walka. Lecz cóż to ? Nagle opadł z sił. Emocje sięgają zenitu. Dzięki dopingowi widzów Zbyszek zyskuje na mocy. Te sekundy należą do niego. Rogier leży na ziemi, Zbyszko natychmiast wbija mu topór w omdlałe ciało. Panuje cisza. Słyszę ciężkie oddechy Polaka. Widownia zaczyna szumieć. Wszyscy cieszą się, że Zbyszko wygrał. Lecz co ja słyszę. Książę Mazowiecki mówi, żę walka była czysta i sprawiedliwa. Wszyscy podchodzą do wygranego, składają mu gratulacje. Również się do nich dołączam. Według mojej opinii Zbyszko wygrał dzięki swojej sile i umiejętności. Na koniec chciałabym zaprosić na kolejne pojedynki, lecz nie zdradzę Państwu, kto będzie walczył. Pozostanie to niespodzianką dla naszych słuchaczy. Dziękuję za wysłuchanie audycji. Żegna się z państwem. ...........................
Zbyszko jest odziany we wspaniałą mediolańską zbroję, zaś Rotgier w szmelcowany błękitny pancerz, a na jego hełmie umieszczone są pawie pióraa. Obydwaj mają topory.
Właśnie skończył się pojedynek giermków: Hlavy i von Kristena. Von Krist nie dorównał swojemu przeciwnikowi i zmarł. Giermkowie walczyli zręcznie i szybko.
Nadszedł czas na walkę Zbyszka i Rotgiera. Pierwszy cios należy do rycerza krzyżackiego. Widownia zamilkła. Pojedynek toczy się dalek. Obserwując widzę, że walka jest ciężka i trwa już dość długo. "Przedstawiciel" Krzyżaków czuje niepokój. Jest to dla niego trudna walka. Lecz cóż to ? Nagle opadł z sił. Emocje sięgają zenitu. Dzięki dopingowi widzów Zbyszek zyskuje na mocy. Te sekundy należą do niego. Rogier leży na ziemi, Zbyszko natychmiast wbija mu topór w omdlałe ciało. Panuje cisza. Słyszę ciężkie oddechy Polaka. Widownia zaczyna szumieć. Wszyscy cieszą się, że Zbyszko wygrał. Lecz co ja słyszę. Książę Mazowiecki mówi, żę walka była czysta i sprawiedliwa.
Wszyscy podchodzą do wygranego, składają mu gratulacje. Również się do nich dołączam. Według mojej opinii Zbyszko wygrał dzięki swojej sile i umiejętności.
Na koniec chciałabym zaprosić na kolejne pojedynki, lecz nie zdradzę Państwu, kto będzie walczył. Pozostanie to niespodzianką dla naszych słuchaczy.
Dziękuję za wysłuchanie audycji.
Żegna się z państwem.
...........................