Był piękny słoneczny dzy dzień. Ola i Zuzia bawiły się w piaskownicy, a Michał i Kuba próbowali złapać kolorowego motyla. Wszyscy dobrze się bawili. Nagle mama Oli zauważyła, że chłopcy gdzieś zniknęli. Postanowiła zabrać dziewczynki i razem z nimi poszukać Michała i Kuby. Już po kilku minutach mama Oli zauważyła chłopców biegających przy brzegu rzeki Wisły. Bałdzo się przestraszyła, gdyż rzeka była bardzo głęboka. Nakazała dziewczynkom zostać na miejscu, a sama pobiegła po chłopców. Kuba chciał skakać do Wisły za motylem, ale mamie udało się go złapać. Wszyscy szczęśliwi przebiegiem wydarzeń wrócili do domu.
Fragment książki ,,Niezwykłe przygody" autor Julian Tuwim
Był piękny słoneczny dzy dzień. Ola i Zuzia bawiły się w piaskownicy, a Michał i Kuba próbowali złapać kolorowego motyla. Wszyscy dobrze się bawili. Nagle mama Oli zauważyła, że chłopcy gdzieś zniknęli. Postanowiła zabrać dziewczynki i razem z nimi poszukać Michała i Kuby. Już po kilku minutach mama Oli zauważyła chłopców biegających przy brzegu rzeki Wisły. Bałdzo się przestraszyła, gdyż rzeka była bardzo głęboka. Nakazała dziewczynkom zostać na miejscu, a sama pobiegła po chłopców. Kuba chciał skakać do Wisły za motylem, ale mamie udało się go złapać. Wszyscy szczęśliwi przebiegiem wydarzeń wrócili do domu.
Fragment książki ,,Niezwykłe przygody" autor Julian Tuwim