W „Opowiadaniach” Tadeusza Borowskiego został ukazany Oświęcim, dwudziestowieczna fabryka śmierci - zadawanie śmierci ma charakter zorganizowanego procesu produkcyjnego. Gdy na obozową rampę przyjeżdżał kolejny transport towaru czyli ludzi, specjalne komando segregowało ich na tych, którzy mogą się jeszcze do czegoś przydać i na tych, których od razu należy unicestwić. Śmierć w Oświęcimiu jest tym straszniejsza, że można zostać uznanym za martwego za życia. Bogiem oddzielającym żywych od umarłych jawi się esesman, wskazujący w czasie selekcji tych, którzy mają jeszcze szansę przeżyć parę dni, oraz tych, którzy do wieczora mają przejść przez komin. Najgorsze jest jednak zanikanie solidarności i jakich kolwiek uczuć poprzez codzienne obcowanie ze śmiercią bo jak mówi sam Borowski „Bo żywi zawsze mają rację przeciw umarłym
W „Opowiadaniach” Tadeusza Borowskiego został ukazany Oświęcim, dwudziestowieczna fabryka śmierci - zadawanie śmierci ma charakter zorganizowanego procesu produkcyjnego. Gdy na obozową rampę przyjeżdżał kolejny transport towaru czyli ludzi, specjalne komando segregowało ich na tych, którzy mogą się jeszcze do czegoś przydać i na tych, których od razu należy unicestwić. Śmierć w Oświęcimiu jest tym straszniejsza, że można zostać uznanym za martwego za życia. Bogiem oddzielającym żywych od umarłych jawi się esesman, wskazujący w czasie selekcji tych, którzy mają jeszcze szansę przeżyć parę dni, oraz tych, którzy do wieczora mają przejść przez komin. Najgorsze jest jednak zanikanie solidarności i jakich kolwiek uczuć poprzez codzienne obcowanie ze śmiercią bo jak mówi sam Borowski „Bo żywi zawsze mają rację przeciw umarłym