sylwusia96
11.czerwca 2009r. Rano poszłam na spacer z koleżanką.Kupiłyśmy lody i siadłyśmy na ławce.Zaczełyśmy rozmawiać.Po pewnej chwili podszedł do nas przystojny koleś.Nie wiedziałyśmy co jest grane.Więc dalej rozmawiałyśmy.Umówił się ze mną na wieczór, i powiedział że jedzie do włoch ale wróci żeby się ze mną spotkać.Ucieszyłam się.I wróciłam do domu.Czekałam 2 lata ale się nie zjawił.Chciała bym żeby wreszcie przyjechał, bo to był najpiękniejszy dzień w moim życiu.
Rano poszłam na spacer z koleżanką.Kupiłyśmy lody i siadłyśmy na ławce.Zaczełyśmy rozmawiać.Po pewnej chwili podszedł do nas przystojny koleś.Nie wiedziałyśmy co jest grane.Więc dalej rozmawiałyśmy.Umówił się ze mną na wieczór, i powiedział że jedzie do włoch ale wróci żeby się ze mną spotkać.Ucieszyłam się.I wróciłam do domu.Czekałam 2 lata ale się nie zjawił.Chciała bym żeby wreszcie przyjechał, bo to był najpiękniejszy dzień w moim życiu.
wiem że głupie ale nie miałam innego pomysłu.