Przetłumacz to na j. polski i napisz jak to się czyta. Tylko nie przetłuszczajcie z stronek typu tłumacz!
Adam and a school friend, Jason, are interviewing people for a school survey at a train station.
Adam : Excuse me. Can we ask you some questions about your journey to work? Man : Yes, all right. Adam : Thanks. How do you usually get to work? I go by train from this station. Jason : How long does the train journey take? Man : It takes about twenty minutes. They I go by underground to Westminster and I walk to my office. It's not far on foot. Jason : Ok. Thanks you. Man : Anyway, how do you boys get to school? When I was your age, I cycled to school. Adam : Yes, I cycle but Jason goes by car. His dad drives him. Jason : Yes. But today Mum drove me because Dad's not very well. Adam : You're lucky! Aren't you always late because youre dad takes ages to find the car keys? Jason : Hmmmm!
tylko blagam szybko!!!
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Adam i jego szkolny przyjaciel, Jason, przeprowadzają wywiad do szkole na stacji kolejowej.
ADAM: Przepraszam. Czy możemy zadać panu kilka pytań na temat pana podróży do pracy?
Mężczyzna: Tak
Adam: Dziękuje. Jak zwykle dostaję się pan do pracy
Mężczyzna: Jadem pociagiem z tej stacji
Jason: Jak długo jedzie pan do pracy?
Mężczyzna: Trwa to około 20 minut.Jadę metremdoWestminsteriidędo mojego biura.To nie jestdalekona piechotę.
Jason: Ok, Dziękuje
Mężczyzna: A jak wy chłopcy dostajecie się do szkoły? Kiedy ja byłem w waszym wieku jeździłem do szkoły rowerem.
Adam: Tak, Ja jade do szkoły rowerem, ale Jason jedzie samochodem. Jego ojciec go prowadzi (samochód :D).
Jason: Tak, ale dzisiaj mama mnie zawiozła, bo tata nie czuje się dobrze.
Adam: Ty masz szczęście! Ale czy to nie ty spóźniasz się czasami do szkoły, bo twój tata szuka kluczyków od samochodu.
Jason: Hmmmmmmmm!
Uffffff (błędy mogą być, mam dopiero 12 lat i z ang u mnie nie jest perfekcyjnie ;P)
Teraz to się czyta tak:
Adam end e shul frend, dżejson, ar interwiułing piple for e shul surwey at e trein stajszyn.
Adam: Ekskiuz me. Cen łi ask ju som kłeszczyns ebout yor dżurnej tu łork?
Men: Jes, ol rajt
Adam: Fenks. Hał du yu jużueli get tu łork?
Men: I goł baj trejn from tis stejszyn.
Dżejson: Hał long das de trejn dżurnej tejk?
Man: It tejks ebout tłenti m(między "i", a "y" tak trzeba wymówić)ynyts(mynyts, minyts). Dej Aj Goł baj andergraund tu Łesstminster end aj łolk tu maj ofis. Its not far on fut.
Dżejson: Okej, Fenks (Tenks****, źle pisałem - TENKS*) ju.
Men: enyłej, hał du ju bojs get tu shul? Łen aj łaś jor ejdż, Aj sajclyd (takie mało słyszalne to "y" ma być) bat Dżejson gołs baj kar. His dad drajws him
Dżejson: Jes. Bat tudej mam drouf mi bicous Dads not wery łel.
Adam: Jor laki! Arent ju olłejs lejt bicous jor dad tejks ejdźs tu fajnd de kar kiys?
Dżejson: hmmmmmmmm
Mam nadzieję, że pomogłem. Uffff