A boy and a dog were in a field.It was getting dark.A spacesip was trying to land on an unknown planet.The boy's name was Billy and his dog was called Scamp.In the spaceship,the capitan was unhappy.Something was wrong.He sent a message to his own planet and got ready to land.'Come on! called the boy.The dog was happy;He was wagging his tail.Billy gave the dog a biscuit.Suddenly,Bill and Scamp heard an unusual noise.Then,they saw a light near some trees.Only the capcaptain was alive in the spaceship.'I am alone,but i will find the strongest creature and control it.Then i will control the planet.Billy called Scamp again but he didn't come.Scamp ran to the trees.The captain got out of his spaceship.His spacesuit was uncomfortable.The air was pure on this planet but he didn't take off his climbed to the top of one of them on looked at the sky.It was dark blue.Scamp smelled something.Maybe it was good to eat.He picked up a metal object with his teeth.The captain saw a huge monster.He jumped onto its leg.He climbed up and went into a tunnel in the monster's head.'Now i can control you,'He said.Billy found Scamp.He was moving his head strangely.Billy shouted 'come here!' but Scamp didn't move,he just stared at Billy.The captain was staring at the Boy,too.'Attack and kill that creature,'He said.Scamp jumped at Billy and knocked him to the ground.'Scamp!' screamed Billy.He was scared and hit Scamp on is head.Then something small fell out of Scamp's ear and Scamp wagged his tail again.The small 'Thing' was on the ground.It breathed for the last time.The unlucky captain was dead.The boy and the dog ran across the field and went home.
THE END
oooooo123
Chłopiec i pies byli na polu. Robiło się ciemno. Statek kosmiczny próbował lądować na nieznanej planecie. Imię chłopca to było Billy, a pies nazywał się Scamp. W statku kapitan był nieszczęśliwy. Coś było nie tak. On wysłał wiadomość to jego własnej planety i był gotowy do lądowania. Chodź tu, wołał chłopca. Pies był szczęśliwy, machał swoim ogonem. Billy dał mu ciasteczko. Nagle Billy i Scamp usłyszeli niezwykły hałas. Wtedy oni zobaczyli w pobliżu drzew światła. Tylko kapitan był w statku kosmicznym. Byłem sam, ale ja znajdę najsilniejsze stworzenie i przejmę je. Wtedy przejmę planetę. Billy zawołał Scampa ponownie, ale on nie przychodził. Scamp biegł od drzew. Kapitan wydostał się ze swojego statku kosmicznego. Jego kombinezon kosmiczny był niewygodny. Powietrze było czyste na tej planecie, ale on zdjął kombinezon, wspiął się na jedno z drzew i spojrzał w niebo. Było ciemno. Scamp coś poczuł. Może to było dobre do jedzenia. Podniósł metalowy przedmiot do jego zębów. Kapitan zobaczył ogromnego potwora. On skakał w jego nogach. Wspiął się i wszedł do tunelu w głowę potwora. Teraz mogę cię kontrolować-on powiedział. Billy znalazł Scampa.Billy krzyczał" chodź tu! " ale Scamp nie ruszył, on po prostu patrzył na Billego. Kapitan patrzył na chłopca, też. "Attak i zabić tego potwora," On powiedział. Scamp skoczył w Billego i powalił go na ziemię. "Scamp! krzyknął Billy.On bał się uderzyć Scampa w głowę.Wtedy małe coś wypadło z ucha Scampa i Scamp merdał ogonem. Małe "coś" było na ziemi.Ono odetchnęło w ostatnim czasie. Kapinat nie żyje . Chłopiec i pies biegli przez pole i poszli do domu.