PRZETŁUMACZ NA JĘZYK POLSKI !!! Robinson Crusoe Let me describe the man I call Friday ( becauce of the day of our first meeting). He is about twenty-six years old, and he is handsome, strong, tall and well-built. He has a kind face, very manly but also sweet and soft when he smiles. Fis hair is long, black and straight, andhe has a high forehead and sparkling eyes. His skin is dark - notblack or yellow, but a bright biscuit colour that is not very easy to describe. He has a round face, a small nose, thin lips and very white teeth. He already speaks a few simple words of English. He is a quick learner, so happy and hard working, and so pleased when he can understand me or make me understand him, that it pleases me to teach him. He is very faithful and loving, with no bad temper or bad moods. He seems to fell about me like a child feels about its father, and I know I can trust him completely. This often makes me tkink about all the people we call 'savages'. They have the same abilities, minds and feelings as us. They are happy, sad, angry and so on, just like us. They can be just as kind, faithful and true as we are - in fact, they are usually much better in this way than we are. How sad that we 'civilised' people, with all our learning, make such poor use of what we have! NA DZISIAJ !!!
Ashia676
Robinson Crusoe Pozwól mi przedstawić człowieka, którego nazywam Piątkiem (z powodu dnia, w którym pierwszy raz się spotkaliśmy). Ma około 26 lat, jest przystojny, silny, wysoki i dobrze zbudowany. Ma twarz bardzo męską, ale zarazem słodką i delikatną kiedy się uśmiecha. Jego włosy są długie, czarne i proste, oraz ma wysokie czoło i błyszczące oczy. Jego skóra jest ciemna - nie czarna czy żółta, ale w kolorze herbatników, w każdym razie ten kolor jest ciężki do opisania. Ma okrągłą twarz, mały nos, cienkie usta i bardzo białe zęby. Już potrafi mówić kilka, prostych słów po angielsku. Szybko się uczy, ciężko pracując, i jest zadowolony kiedy potrafi mnie zrozumieć albo sprawić, że ja zrozumiem jego, co sprawia, że prosi mnie o kolejną lekcję. Jest bardzo wierzący i kochający, z żadnym złym temperamentem czy złym nastrojem. Wydaje się, że traktuje mnie jak dziecko swojego ojca, i wiem, że mogę w pełni mu ufać. Dzięki temu, często myślę o ludziach, których możemy nazywać "dzikusami". Mają te same zdolności, umysły i uczucia jak my. Są szczęśliwi, smutni, źli, itd. tak jak my. Potrafią być tak samo wierzący i prawdziwi jak my - w prawdzie, są często dużo lepsi niż my. Jakie to smutne, że jesteśmy "cywilizowanymi" ludźmi, a z całej tej nauki nie potrafimy wyciągnąć żadnych wniosków i się tak zachowujemy.
0 votes Thanks 0
patulka2001
Robinson CrusoePozwólcie mi opisać człowieka nazywam piątek (ponieważ z dnia naszego pierwszego spotkania).Jest około dwudziestu sześciu lat, a on jest przystojny, silny, wysoki i dobrze zbudowany. Ma miłą twarz, bardzo męski, ale także słodkie i miękkie, kiedy się uśmiecha. Włosy Fis jest długa, czarna i prosta, i on ma wysokie czoło i błyszczące oczy. Jego skóra jest ciemno - czarny lub żółty, ale jasny kolor herbatniki, że nie jest łatwo opisać. Ma okrągłą twarz, mały nos, wąskie usta i bardzo białe zęby.On już mówi kilka prostych słów po angielsku. Jest szybkim uczniem, tak szczęśliwy i pracowity, i tak zadowolony, gdy może on mnie rozumie i mnie go zrozumieć, że podoba mi się go uczyć.Jest bardzo wierny i kochający, bez złego humoru lub nastrojów złych. Wydaje się, spadł o mnie jak dziecko czuje się o jego ojca, i wiem, że mogę mu zaufać całkowicie.To często sprawia, że tkink o wszystkich ludzi nazywamy "dzikusy". Mają te same umiejętności, umysłów i uczuć jak my. Są szczęśliwi, smutny, zły i tak dalej, tak jak my. Mogą być równie miły, wierny i prawdziwy, jak my - w rzeczywistości są one zwykle znacznie lepiej w ten sposób niż my. Jakie to smutne, że my, "cywilizowanych" ludzi, z całej naszej nauki, uczynić takie słabe wykorzystanie tego, co mamy
Pozwól mi przedstawić człowieka, którego nazywam Piątkiem (z powodu dnia, w którym pierwszy raz się spotkaliśmy).
Ma około 26 lat, jest przystojny, silny, wysoki i dobrze zbudowany. Ma twarz bardzo męską, ale zarazem słodką i delikatną kiedy się uśmiecha. Jego włosy są długie, czarne i proste, oraz ma wysokie czoło i błyszczące oczy. Jego skóra jest ciemna - nie czarna czy żółta, ale w kolorze herbatników, w każdym razie ten kolor jest ciężki do opisania. Ma okrągłą twarz, mały nos, cienkie usta i bardzo białe zęby.
Już potrafi mówić kilka, prostych słów po angielsku. Szybko się uczy, ciężko pracując, i jest zadowolony kiedy potrafi mnie zrozumieć albo sprawić, że ja zrozumiem jego, co sprawia, że prosi mnie o kolejną lekcję.
Jest bardzo wierzący i kochający, z żadnym złym temperamentem czy złym nastrojem. Wydaje się, że traktuje mnie jak dziecko swojego ojca, i wiem, że mogę w pełni mu ufać.
Dzięki temu, często myślę o ludziach, których możemy nazywać "dzikusami". Mają te same zdolności, umysły i uczucia jak my. Są szczęśliwi, smutni, źli, itd. tak jak my. Potrafią być tak samo wierzący i prawdziwi jak my - w prawdzie, są często dużo lepsi niż my. Jakie to smutne, że jesteśmy "cywilizowanymi" ludźmi, a z całej tej nauki nie potrafimy wyciągnąć żadnych wniosków i się tak zachowujemy.