-Widziałeś dzisiejszą pogodę? -Tak widziałem. Jest straszna. -To prawda od rana jest duża mgła prawie nic nie widać. -Ja przez to prawie potrąciłem człowieka. Na szczęście nic mu się nie stało. -To dobrze, że wszystko w porządku. -A to nie wszystko. Wczoraj spadł pierwszy śnieg i było bardzo ślisko. -U was padał śnieg mieliście szczęście. U mnie padał grad i zrobił mi dziurę w dachu samochodu. -To okropne. -Musiałem jechać do pracy autobusem. Przez 3 godziny,bo przez ten śnieg trudno było jechać. Spóźniłem się 2 godziny. -Biedny ty, ale ja miałem gorzej. Przez ten niegroźny wypadek byłem w pracy po godzinie 10:00, a o 12:00 miałem pokaz. -Czy to nie twój autobus? -O rzeczywiście! Do zobaczenia. -Pa.