Dzisiaj na wielkiem morzu obłąkany,
Sto mil od brzegu i sto mil przed brzegiem,
Widziałem lotne w powietrzu bociany
Długim szeregiem.
Żem je znał kiedyś na polskim ugorze,
Smutno mi, Boże!
Dzisiaj jestem zagubiony na morzu – targa mną szaleństwo
W samym jego środku – sto mil z każdej strony
Zobaczyłem przelatujące bociany
Długim kluczem
Znam je z polskich pól
Żem często dumał nad mogiłą ludzi,
Żem nie znał prawie rodzinnego domu,
Żem był jak pielgrzym, co się w drodze trudzi
Przy blaskach gromu,
Że nie wiem, gdzie się w mogiłę położę,
Często myślałem o grobach
Prawie nie znam Ojczyzny
Byłem tułaczem – ciągle w drodze
W czasie burzy z piorunami
Nie wiem, gdzie będzie mój grób
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2025 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Dzisiaj na wielkiem morzu obłąkany,
Sto mil od brzegu i sto mil przed brzegiem,
Widziałem lotne w powietrzu bociany
Długim szeregiem.
Żem je znał kiedyś na polskim ugorze,
Smutno mi, Boże!
Dzisiaj jestem zagubiony na morzu – targa mną szaleństwo
W samym jego środku – sto mil z każdej strony
Zobaczyłem przelatujące bociany
Długim kluczem
Znam je z polskich pól
Smutno mi, Boże!
Żem często dumał nad mogiłą ludzi,
Żem nie znał prawie rodzinnego domu,
Żem był jak pielgrzym, co się w drodze trudzi
Przy blaskach gromu,
Że nie wiem, gdzie się w mogiłę położę,
Smutno mi, Boże!
Często myślałem o grobach
Prawie nie znam Ojczyzny
Byłem tułaczem – ciągle w drodze
W czasie burzy z piorunami
Nie wiem, gdzie będzie mój grób
Smutno mi, Boże!