mama: W dziecinstwie nie miałam tego wszystkiego co teraz na swiecie jest.Trzeba było wszystko robic samemu, a rózne sprzety mieli tylko bogaci ludzie.Aby z kims porozmawiac trzeba bylo chodzic do niego, bo nie bylo telefonów, ani komputerów.
ja: W jaki sposób sobie radziłas?
mama: Pomagali mi rodzice, znajomi.Jakos dawałam rade.
ja: Do szkoły chodziłas pieszo czy dojezdzalas samochodem?
mama: Oczywiscie ze chodzilam pieszo.Rodzice pracowali, a ja z siostrami chodziłysmy pieszo.
ja: Jakie było twoje najwieksze marzenie za czasow mlodosci?
mama: Marzyłam o tym, by w przyszłosci zostac nauczycielka matematyki?
ja: Dlaczego własnie nauczycielka matematyki?
mama: Poiniewaz lubiłam liczyc oraz rysowac figury geometryczne.
ja: Dlaczego zmieniłas zdanie i zostałas nauczycielka klas I-III?
mama: Poniewaz polubilam bardzo male dzieci oraz mialam ochote je uczyc.
ja: Bardzo dziekuje za wywiad.
mama: Ależ prosze bardzo.
jak chcesz to mozesz cos pozmieniac i dodac mysle ze pomoglam
Wywiad z mama
ja: Jakie było twoje dziecinstwo?
mama: W dziecinstwie nie miałam tego wszystkiego co teraz na swiecie jest.Trzeba było wszystko robic samemu, a rózne sprzety mieli tylko bogaci ludzie.Aby z kims porozmawiac trzeba bylo chodzic do niego, bo nie bylo telefonów, ani komputerów.
ja: W jaki sposób sobie radziłas?
mama: Pomagali mi rodzice, znajomi.Jakos dawałam rade.
ja: Do szkoły chodziłas pieszo czy dojezdzalas samochodem?
mama: Oczywiscie ze chodzilam pieszo.Rodzice pracowali, a ja z siostrami chodziłysmy pieszo.
ja: Jakie było twoje najwieksze marzenie za czasow mlodosci?
mama: Marzyłam o tym, by w przyszłosci zostac nauczycielka matematyki?
ja: Dlaczego własnie nauczycielka matematyki?
mama: Poiniewaz lubiłam liczyc oraz rysowac figury geometryczne.
ja: Dlaczego zmieniłas zdanie i zostałas nauczycielka klas I-III?
mama: Poniewaz polubilam bardzo male dzieci oraz mialam ochote je uczyc.
ja: Bardzo dziekuje za wywiad.
mama: Ależ prosze bardzo.
jak chcesz to mozesz cos pozmieniac i dodac mysle ze pomoglam