Dziennikarz: Witaj Balladyno, dziękuję, że zgodziłaś się na ten wywiad.
Balladyna: Cześć, oczywiście, chętnie odpowiem na twoje pytania.
Dziennikarz: Byłaś królową w swoim kraju, ale z powodu swojego okrutnego panowania zostałaś obalona i uwięziona. Co skłoniło cię do takiego sposobu rządzenia?
Balladyna: Szczerze mówiąc, kiedy zostałam królową, nie miałam doświadczenia w rządzeniu. Byłam młoda i naiwna, myślałam, że władza to tylko przyjemności i łatwe życie. Ale szybko zdałam sobie sprawę, że aby utrzymać się na tronie, muszę mieć kontrolę nad wszystkim i wszystkimi.
Dziennikarz: Ale twoje okrucieństwo przekraczało granice. Zgadzałaś się na tortury, morderstwa i inne okropne rzeczy.
Balladyna: Tak, wiem, że popełniłam wiele okropnych czynów, których teraz żałuję. Ale wtedy myślałam, że to jest jedyny sposób na utrzymanie władzy. Bałam się, że jeśli będę zbyt łagodna, ktoś mnie obali i pozbawi władzy.
Dziennikarz: Czy teraz, po latach uwięzienia, uważasz, że twoje zachowanie było słuszne?
Balladyna: Absolutnie nie. Teraz widzę, że popełniłam wiele błędów i zrobiłam wiele złych rzeczy. Chciałabym móc cofnąć czas i zrobić inaczej, ale niestety nie mogę.
Dziennikarz: Czy masz jakieś plany na przyszłość?
Balladyna: Na razie chcę tylko skupić się na sobie i próbować naprawić swoje błędy. Chciałabym też pomóc innym, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji jak ja. Moja historia może być dla nich przestrogą, jak nie należy postępować władzą.
Dziennikarz: Dziękuję Balladyno za rozmowę.
Balladyna: Dziękuję, że dałeś mi szansę opowiedzenia mojej historii.
Ja: Witaj, Balladyno. Dziękuję, że poświęcasz swój czas na ten wywiad.
Balladyna: Cześć. Nie ma za co. Chętnie rozmawiam.
Ja: Chciałbym zapytać, co skłoniło Cię do popełnienia tak wielu przestępstw, w tym morderstwa swojej siostry?
Balladyna: Byłam zdesperowana i uwięziona w swoim własnym umyśle. Chciałam być jedyną królową i rządzić krajem, ale to nie był dobry powód, aby zabić swoją siostrę. Teraz wiem, że to była ogromna pomyłka, którą będę musiała ponieść do końca swojego życia.
Ja: Czy żałujesz swoich czynów?
Balladyna: Oczywiście, żałuję. To, co zrobiłam, było straszliwe i nigdy nie powinnam tego zrobić. Teraz, gdy patrzę wstecz, widzę, że moje działania były pełne błędów i że zrobiłabym wiele inaczej, gdybym mogła cofnąć czas.
Ja: Czy są jakieś sytuacje, w których zdecydowałabyś się inaczej?
Balladyna: Zdecydowanie tak. Gdybym mogła cofnąć czas, zrobiłabym wszystko inaczej. Zdałabym sobie sprawę z tego, że moje działania były nieodpowiednie i szukała innej drogi do osiągnięcia swoich celów.
Ja: Czy możesz powiedzieć coś więcej o swoim uczuciu winy?
Balladyna: Czuję się bardzo winna za to, co zrobiłam. Mój błąd kosztował mnie moją siostrę i wiele innych osób. To jest ciężkie do przełknięcia, ale jestem gotowa ponieść konsekwencje moich działań i zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby naprawić szkody, które wyrządziłam.
Ja: Dziękuję za rozmowę, Balladyno.
Balladyna: Dziękuję za szansę na przekazanie mojego przesłania.
Wywiad z Balladyną:
Dziennikarz: Witaj Balladyno, dziękuję, że zgodziłaś się na ten wywiad.
Balladyna: Cześć, oczywiście, chętnie odpowiem na twoje pytania.
Dziennikarz: Byłaś królową w swoim kraju, ale z powodu swojego okrutnego panowania zostałaś obalona i uwięziona. Co skłoniło cię do takiego sposobu rządzenia?
Balladyna: Szczerze mówiąc, kiedy zostałam królową, nie miałam doświadczenia w rządzeniu. Byłam młoda i naiwna, myślałam, że władza to tylko przyjemności i łatwe życie. Ale szybko zdałam sobie sprawę, że aby utrzymać się na tronie, muszę mieć kontrolę nad wszystkim i wszystkimi.
Dziennikarz: Ale twoje okrucieństwo przekraczało granice. Zgadzałaś się na tortury, morderstwa i inne okropne rzeczy.
Balladyna: Tak, wiem, że popełniłam wiele okropnych czynów, których teraz żałuję. Ale wtedy myślałam, że to jest jedyny sposób na utrzymanie władzy. Bałam się, że jeśli będę zbyt łagodna, ktoś mnie obali i pozbawi władzy.
Dziennikarz: Czy teraz, po latach uwięzienia, uważasz, że twoje zachowanie było słuszne?
Balladyna: Absolutnie nie. Teraz widzę, że popełniłam wiele błędów i zrobiłam wiele złych rzeczy. Chciałabym móc cofnąć czas i zrobić inaczej, ale niestety nie mogę.
Dziennikarz: Czy masz jakieś plany na przyszłość?
Balladyna: Na razie chcę tylko skupić się na sobie i próbować naprawić swoje błędy. Chciałabym też pomóc innym, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji jak ja. Moja historia może być dla nich przestrogą, jak nie należy postępować władzą.
Dziennikarz: Dziękuję Balladyno za rozmowę.
Balladyna: Dziękuję, że dałeś mi szansę opowiedzenia mojej historii.
Ja: Witaj, Balladyno. Dziękuję, że poświęcasz swój czas na ten wywiad.
Balladyna: Cześć. Nie ma za co. Chętnie rozmawiam.
Ja: Chciałbym zapytać, co skłoniło Cię do popełnienia tak wielu przestępstw, w tym morderstwa swojej siostry?
Balladyna: Byłam zdesperowana i uwięziona w swoim własnym umyśle. Chciałam być jedyną królową i rządzić krajem, ale to nie był dobry powód, aby zabić swoją siostrę. Teraz wiem, że to była ogromna pomyłka, którą będę musiała ponieść do końca swojego życia.
Ja: Czy żałujesz swoich czynów?
Balladyna: Oczywiście, żałuję. To, co zrobiłam, było straszliwe i nigdy nie powinnam tego zrobić. Teraz, gdy patrzę wstecz, widzę, że moje działania były pełne błędów i że zrobiłabym wiele inaczej, gdybym mogła cofnąć czas.
Ja: Czy są jakieś sytuacje, w których zdecydowałabyś się inaczej?
Balladyna: Zdecydowanie tak. Gdybym mogła cofnąć czas, zrobiłabym wszystko inaczej. Zdałabym sobie sprawę z tego, że moje działania były nieodpowiednie i szukała innej drogi do osiągnięcia swoich celów.
Ja: Czy możesz powiedzieć coś więcej o swoim uczuciu winy?
Balladyna: Czuję się bardzo winna za to, co zrobiłam. Mój błąd kosztował mnie moją siostrę i wiele innych osób. To jest ciężkie do przełknięcia, ale jestem gotowa ponieść konsekwencje moich działań i zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby naprawić szkody, które wyrządziłam.
Ja: Dziękuję za rozmowę, Balladyno.
Balladyna: Dziękuję za szansę na przekazanie mojego przesłania.