Dzisiaj przeprowadzimy wywiad z niezwykłym mistrzem dedukcji, naszym bohaterem książek i filmów, Sherlockiem Holmesem. Mam do pana kilka pytań, więc zacznijmy:
Ja - Panie Holmes, czy można się do pana zwracać po imieniu?
On - Ależ oczywiście, im krócej, szybciej tym lepiej.
Ja - A więc, przejdźmy do następnego pytania. Czy uważa się pan za mistrza wśród mistrzów? Dedukcja i umysł to pana drugie imię?
On - No cóż, nie ukrywam, że mam taki ,,talent", ale każdy go ma, lecz nie każdy potrafi go użyć czy wykorzystać.
Ja - Bardzo dobrze powiedziane, sam bym tego lepiej nie ujął. A teraz, czy czuje się pan docenionym człowiekiem?
On - Hmm, czy docenionym, raczej nie, gdyż nie wszystkie zagadki jeszcze rozwiązałem i one na mnie wciąsz czekają.
Ja - Odpowiada pan dość szybko i stanowczo, czy to pana wymóg zawodowy, nawyk czy zwykły odruch?
On - Tak już mam nawyk, czasu brakuje mi już na wszystko, trzeba każdą rzecz skrócić do minimum.
Ja - Co pan sądzi o realiach dzisiejszego świata? Coś się poprawiło od pańskich czasów?
On - Hmm, czy się poprawiło? Raczej nie, nawet jest gorzej niż było. Technika może i poszła w górę, ale przemoc, wojny itd. są coraz częszcze i poważniejsze.
Ja - Na ostatek, czy wolałby pan życie w tych czasach?
On - Ja? W sumie, nie było by mi źle. Zagadek tu nie mało, a i ,,wrogowie" są trudniejsi do rozgryzienia.
Ja - Bardzo dziękuję za wywiad, żegnam się już z panem, czas goni. Dowidzenia i życzę miłego dnia.
Dzisiaj przeprowadzimy wywiad z niezwykłym mistrzem dedukcji, naszym bohaterem książek i filmów, Sherlockiem Holmesem. Mam do pana kilka pytań, więc zacznijmy:
Ja - Panie Holmes, czy można się do pana zwracać po imieniu?
On - Ależ oczywiście, im krócej, szybciej tym lepiej.
Ja - A więc, przejdźmy do następnego pytania. Czy uważa się pan za mistrza wśród mistrzów? Dedukcja i umysł to pana drugie imię?
On - No cóż, nie ukrywam, że mam taki ,,talent", ale każdy go ma, lecz nie każdy potrafi go użyć czy wykorzystać.
Ja - Bardzo dobrze powiedziane, sam bym tego lepiej nie ujął. A teraz, czy czuje się pan docenionym człowiekiem?
On - Hmm, czy docenionym, raczej nie, gdyż nie wszystkie zagadki jeszcze rozwiązałem i one na mnie wciąsz czekają.
Ja - Odpowiada pan dość szybko i stanowczo, czy to pana wymóg zawodowy, nawyk czy zwykły odruch?
On - Tak już mam nawyk, czasu brakuje mi już na wszystko, trzeba każdą rzecz skrócić do minimum.
Ja - Co pan sądzi o realiach dzisiejszego świata? Coś się poprawiło od pańskich czasów?
On - Hmm, czy się poprawiło? Raczej nie, nawet jest gorzej niż było. Technika może i poszła w górę, ale przemoc, wojny itd. są coraz częszcze i poważniejsze.
Ja - Na ostatek, czy wolałby pan życie w tych czasach?
On - Ja? W sumie, nie było by mi źle. Zagadek tu nie mało, a i ,,wrogowie" są trudniejsi do rozgryzienia.
Ja - Bardzo dziękuję za wywiad, żegnam się już z panem, czas goni. Dowidzenia i życzę miłego dnia.
On - Nawzajem.