Karol:- Czy dla Pana ważniejsze są skoki czy rodzina?
Adam Małysz:- Oczywiscie ze ważneijsza rodzina. Oni zawsz emnie wspierają i są porzy mnie w trudnych sytuacjach.
Karol:- Dalczego Pan chce porzucić swój sport?
Adam Małysz:- Z jedenj strony chcę porzucić, gdyż ważna jest teraz dla mnie rodzina. Chciałbym więcej spędzać z nią czasu. Ale z drugiej strony to moja życiowa pasja i trudno będzie się z nią rozstać.
Karol:- Czy ma Pan jakiś przyjaciół skoczków?
Adam Małysz:- Oczywiście. Są nimi , Kamil, Simon, Thomas , Gregor itd...
Karol:- Czy będą oni zaproszeni na Pana benefis?
Adam Małysz:- Tak. Chchiałbym jakoś uczcić swoje pożegnanie z karierą. Przez wiele dobrych lat będę pamiętał o tym dniu i o wszystkich moich wygranych. A szczególnie o przyjaciołach.
Karol:- Czym będzie się teraz Pan zajmował?
Adam Małysz:- Na razie nie mam zadnych planów. Teraz jakby zaczynam nowe życie i wszystko od początku będę musiał sobie wszystko ułożyć.
Karol:- Czy zobaczymy jeszcze kiedyś Pana jako skoczka?
Adam Małysz:- Myślę że nie. Ale chętnie przyjdę pooglądać przyajcieli i powspieram ich troszeczkę. Pewne przysłowie mówi, że nie warto wchodzić drugi raz w to samo. Trudno będzie mi sie przyzwyczaić do "nowego życia" ...
Karol:- Myśli Pan ze swoją żoną o synku?
Adam Małysz:- Cóż za pytanie...Ale jeśli pan już pyta to odpowiem że tak. Myślę że jeszcze kilka dzieci edziemy mieć z żoną.
Karol:- A jeśli mieli by Państwo tego syna, to chciałby Pan aby synek poszedł w Pana ślady?
Adam Małysz:- Bradzo by mnie to cieszyło. Ale przecież nie mogę wybierać co moje dziecko ma robić. Ono samo będzie mieć jakąś pasję i z tego też będę zadowolony.
Karol:- Czy dla Pana ważniejsze są skoki czy rodzina?
Adam Małysz:- Oczywiscie ze ważneijsza rodzina. Oni zawsz emnie wspierają i są porzy mnie w trudnych sytuacjach.
Karol:- Dalczego Pan chce porzucić swój sport?
Adam Małysz:- Z jedenj strony chcę porzucić, gdyż ważna jest teraz dla mnie rodzina. Chciałbym więcej spędzać z nią czasu. Ale z drugiej strony to moja życiowa pasja i trudno będzie się z nią rozstać.
Karol:- Czy ma Pan jakiś przyjaciół skoczków?
Adam Małysz:- Oczywiście. Są nimi , Kamil, Simon, Thomas , Gregor itd...
Karol:- Czy będą oni zaproszeni na Pana benefis?
Adam Małysz:- Tak. Chchiałbym jakoś uczcić swoje pożegnanie z karierą. Przez wiele dobrych lat będę pamiętał o tym dniu i o wszystkich moich wygranych. A szczególnie o przyjaciołach.
Karol:- Czym będzie się teraz Pan zajmował?
Adam Małysz:- Na razie nie mam zadnych planów. Teraz jakby zaczynam nowe życie i wszystko od początku będę musiał sobie wszystko ułożyć.
Karol:- Czy zobaczymy jeszcze kiedyś Pana jako skoczka?
Adam Małysz:- Myślę że nie. Ale chętnie przyjdę pooglądać przyajcieli i powspieram ich troszeczkę. Pewne przysłowie mówi, że nie warto wchodzić drugi raz w to samo. Trudno będzie mi sie przyzwyczaić do "nowego życia" ...
Karol:- Myśli Pan ze swoją żoną o synku?
Adam Małysz:- Cóż za pytanie...Ale jeśli pan już pyta to odpowiem że tak. Myślę że jeszcze kilka dzieci edziemy mieć z żoną.
Karol:- A jeśli mieli by Państwo tego syna, to chciałby Pan aby synek poszedł w Pana ślady?
Adam Małysz:- Bradzo by mnie to cieszyło. Ale przecież nie mogę wybierać co moje dziecko ma robić. Ono samo będzie mieć jakąś pasję i z tego też będę zadowolony.
Cześć.
Cześć.Czy mogę Ci zadać kilka pytań?
Oczywiście.
Czy nauka w szkole sprawia Ci trudności?
Tylko jeden przedmiot sprawia mi trudności.
A jaki to przedmiot?
Matematyka.
A co jest w tym trudnego dla Ciebie?
Hmm..te zadania.
Czy są naprawde takie trudne?
One trudne są tylko dla mnie bo reszta mojej klasy nie ma z nia problemów.
Może ta teoria,której trzeba się nauczyć żeby dobrze rozwiązac zadania?
Tak,to jest dla mnie najtrudniejsze.
Czy na innych przedmiotach też masz problemy z liczeniem?
Tak.Na przyrodzie liczenie skali.
Czy to dla Ciebie utrudnienie w życiu codziennym?
Nie.Jakoś sobie radze.
Co byś chciała zrobić żeby to zmienić?
Hmm..Na początek korepetycje a później to nie wiem.
Myślisz że by Ci to pomogło?
Tak napewno trzeba się tylko starać.
Dziękuje ci za wywiad.Dowidzenia.
Dowidzenia.