Przełóż " Tren V " Jana Kochanowskiego na język współczesny .
Za najlepsza 40 pkt . ^^
czarna9100
Jako oliwka mała pod wysokim drzewem owocowym Rośnie z ziemi ku górze zwanego tu sadem Jeszcze ani gałązek, ani listków rodząc, Sama tylko dopiero cienkim pędem wschodząc; Te, ostre cierniste krzewy lub bujne pokrzywy Sprzątając, ogrodnik podciął niecierpliwy Traci siły zaraz, a utraciwszy siły naturalne, Upada przed nogami matki ulubionej. Tak ci się mojej ukochanej Orszuli dostało: Przed oczyma rodziców swoich rosnąć, zaledwie Od ziemi się co wznioswszy, przerażająca zła siła Srogiej śmierci owiana, rodzicom zatroskanym U nóg martwa upadła. O zła Persefono, Mogłaś tak wielu łzom dać upłynąć na próżno?
Rośnie z ziemi ku górze zwanego tu sadem
Jeszcze ani gałązek, ani listków rodząc,
Sama tylko dopiero cienkim pędem wschodząc;
Te, ostre cierniste krzewy lub bujne pokrzywy
Sprzątając, ogrodnik podciął niecierpliwy
Traci siły zaraz, a utraciwszy siły naturalne,
Upada przed nogami matki ulubionej.
Tak ci się mojej ukochanej Orszuli dostało:
Przed oczyma rodziców swoich rosnąć, zaledwie
Od ziemi się co wznioswszy, przerażająca zła siła
Srogiej śmierci owiana, rodzicom zatroskanym
U nóg martwa upadła. O zła Persefono,
Mogłaś tak wielu łzom dać upłynąć na próżno?