xxhypnotayzexx
O Tebańczycy ! Oskarżacie mnie o złamanie zakazu władcy... Przyznaję, złamałam zakaz Kreona. Jestem winna! Winna pobożności i miłości do rodzonego brata! Winna spełnienia ostatniej posługi poległemu wojownikowi, winna dopełnienia tradycji, które towarzyszą Tebom od dziesiątek pokoleń! Czyliż nie sami bogowie nakazali nam tak czynić?! Mieszkańcy Teb! Kocham mojego brata i nie pozwolę, aby był tak nieludzko traktowany! W tym momencie nie jest już ważne to, co uczynił. Był moim bratem i tylko to się liczy! Nie obchodzą mnie słowa Kreona. Dla niego ważna jest tylko władza, w jego sercu nie ma miejsca na współczucie, przebaczenie, czy miłość... . Ale ja się nie poddam, bo wiem, że racja jest po mojej stronie, a i bogowie są ze mną... Możecie mi nie przyznawać racji ale wiem, że zginę kochając a to dla mnie najważniejsze!
Oskarżacie mnie o złamanie zakazu władcy... Przyznaję, złamałam zakaz Kreona. Jestem winna! Winna pobożności i miłości do rodzonego brata! Winna spełnienia ostatniej posługi poległemu wojownikowi, winna dopełnienia tradycji, które towarzyszą Tebom od dziesiątek pokoleń! Czyliż nie sami bogowie nakazali nam tak czynić?!
Mieszkańcy Teb! Kocham mojego brata i nie pozwolę, aby był tak nieludzko traktowany! W tym momencie nie jest już ważne to, co uczynił. Był moim bratem i tylko to się liczy! Nie obchodzą mnie słowa Kreona. Dla niego ważna jest tylko władza, w jego sercu nie ma miejsca na współczucie, przebaczenie, czy miłość... . Ale ja się nie poddam, bo wiem, że racja jest po mojej stronie, a i bogowie są ze mną...
Możecie mi nie przyznawać racji ale wiem, że zginę kochając a to dla mnie najważniejsze!