Przekroczyłam próg labiryntu (opowiadanie z opisem przeżyć faraona) to bardzo ważne a nie wiem jak to zrobić . Może być z neta obojętnie byle by było.. Gwarantowane naj . Prosze Was pomóżcie mi .
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Jak co roku w starożytnym Egipcie organizowano Turniej zręczności dla najodważniejszych śmiałków. Brało w nim udział pięć osób. Przeważnie byli to mężczyźni szukający wrażeń. Niekiedy zdarzało się, że uczestniczyły w nim kobiety. Tak stało się i tym razem.
Młoda Aida bardzo chciała spotkać faraona. Jedyną okazją do tego była wygrana w turnieju. Egipcjanka wiązała z tym ogromne nadzieje. Wiedziała, że rywalizacja będzie zacięta. Starują tam mężczyźni. Z pewnością przewyższała ich wiedzą, jednak nie sprawnością fizyczną. teraz stała u progu ogromnego labiryntu. Jeżeli jej się powiedzie, to spotka faraona. Usłyszała sygnał startu i poderwała się do biegu. Zatrzymała się przy pierwszym rozwidleniu korytarzy. Zastanawiała się przez chwilę, jednak licząc na swoje szczęście udała się w prawą. Powtórzyło się to parokrotnie. Zawsze wybierała to co podpowiadała jej intuicja. Zatrzymała się na chwilę, by odsapnąć, ponieważ zmęczyła się. Zdawała sobie sprawę, z tego że nie mogła stracić zbyt wiele czasu, gdyż wyprzedzą ją przeciwnicy. Wbrew sobie pobiegła dalej. Czuła sprzeciw mięśni, które bolały ją przy każdym ruchu. Zacisnęła ręce w pięści. Po chwili wiedziała, że znajduje się u celu. Czuła to i cieszyła się, jednak nie zwalniała, w obawie przed mężczyznami. Wystartowała niczym strzała i pomknęła już z daleka widząc faraona. Nie wierzyła w swoje szczęście.
***
Znudzony faraon siedział na swoim złotym siedlisku. Czekał na zwycięzcę pojedynku, jednak denerwował się, ponieważ ich przybycie strasznie się przedłużało. Nie był przyzwyczajony do nudy, którą teraz odczuwał. Niespodziewanie ujrzał niewyraźną postać biegnąca w jego kierunku. Wyprostował się, przybierając na twarz maskę poważnego władcy. Niespodziewanie u jego stup wylądowała młoda kobieta. Tak się zdziwił, że w pierwszej chwili nie wiedział co zrobić. Za moment oprzytomniał i wstał kucając obok niej. Wyglądała na młodszą od niego o parę lat, jednak z pewnością nie można było uznać jej za nastolatkę. W jej oczach dostrzegł wyraz triumfu oraz zachwyt. Nie wiedział czym spowodowane były te uczucia. Pomógł jej wstać, poczym przyjrzał się jej w skupieniu. Z pewnością nie zdawała sobie sprawy, że stała się pierwszą kobietą, która wygrała ten turniej. Już mogła pławić się w chwale. Lud z pewnością przyjmie ją z oklaskami, lecz ona zdawała się tym nie przejmować.
Razem wyszli z labiryntu. Aida wciąż nie wierzyła w swoje szczęście. Faraon szedł u jej boku. Po chwili w swoje chaszcze porwały ją tysiące Egipcjan, ciesząc się jej widokiem. Usłyszała wiele gratulacji i wiedziała, że to najlepszy dzień jej życia.