kejtskul
Niektórzy ludzie tolerują tylko tych, którzy mają pieniądze, fajne ubrania, telefony i gadżety, ale w życiu nie o to chodzi. Taki człowiek czuje się odrzucony przez innych, lecz, gdy on będzie miał więcej pieniędzy za jakiś czas, to będzie tak samo postępował jak jego rówieśnicy kilka lat wcześniej. Więc można powiedzieć, że tak jest cały czas.
1 votes Thanks 0
wojo2712
Przejawami tolerancji wokol nas sa na przyklad: pomoc z wlasnej woli osobie chorej na downa.Wieszosc ludzi nie toleruje ludzi o innej wierze lub innym kolorze skory.Powinni to tolerowac bo kiedys sami mozemy zachorwac i ktos nas moze obrazac lub nie tolerowac.
1 votes Thanks 0
ladynatt95
Wokół nas, ludzi jest dużo przejawów tolerancji i nietolerancji. Od samego początku trwały kłótnie i wszelkiego rodzaju konflikty, które z czasem zaczęły rosnąć, aż osiągnęły rozmiary światowe. Moim zdaniem społeczeństwo polskie nie jest w pełni tolerancyjne. Tolerancyjność naszego polskiego narody jest współcześnie na bardzo niskim poziomie. Lecz pocieszeniem jest to, że jesteśmy tak samo tolerancyjni jak reszta świata. Ale co tak naprawdę rozumiemy przez słowo tolerancja? Moim zdaniem jest to uznanie prawa do głoszenia własnych opinii i przekonań, szanowanie innych i akceptowanie ich odmienności. Co więc sprawia, że nie stosujemy się do tego? Największą formą nietolerancji w Polsce jest rasizm . Możemy ją spotkać prawie, że na każdym kroku. Jeszcze do niedawna widok osoby o innym kolorze skóry, było czymś niesamowitym. Współcześnie jest na odwrót. Większość Murzynów zostaje w Polsce wykorzystywanych, a nawet karconych, co przynosi za sobą negatywne skutki, a przede wszystkim zniechęcenie do częstszych przyjazdów obcokrajowców do Polski. Drugim zjawiskiem powszechnym w naszym kraju jest ksenofobia oraz antysemityzm. Polacy odczuwają wrogie stosunku do obywateli niemieckich (a wszystko to jest urazem po 2 wojnie światowej), ukraińskich (liczne konflikty i najazdy), rosyjskich („narzucili” nam komunizm), a ostatnio nawet do Amerykanów (jesteśmy przeciwni polityce zagranicznej prezydenta Ameryki).Niechęć ze strony Polaków pada również na Romów, których uważa się za „złodziei” (często bez podstaw mierzymy każdego tą samą miarą) oraz do Żydów. Innym, smutnym problemem jest nietolerancja wobec ludzi chorych, zwłaszcza niepełnosprawnych umysłowo. Uważa się ich za osoby z których można się pośmiać oraz wyrządzić im krzywdę (w końcu oni są bezbronni) oraz poniżanie ich w miejscach publicznych. Jest to problemem bardzo przykrym, ponieważ przez takie zachowania nie pomaga im w tym , że jeśli jesteśmy chorzy to nie znaczy, że nie możemy normalnie funkcjonować. Często kończy się to na myślach samobójczych osób chorych. Wszystkie te fakty świadczą o tym, że Polska stała się krajem nietolerancyjnym, a przekonać się możemy o tym na co dzień poprzez zachowania szczególnie młodzieży.
Moim zdaniem społeczeństwo polskie nie jest w pełni tolerancyjne. Tolerancyjność naszego polskiego narody jest współcześnie na bardzo niskim poziomie. Lecz pocieszeniem jest to, że jesteśmy tak samo tolerancyjni jak reszta świata. Ale co tak naprawdę rozumiemy przez słowo tolerancja? Moim zdaniem jest to uznanie prawa do głoszenia własnych opinii i przekonań, szanowanie innych i akceptowanie ich odmienności. Co więc sprawia, że nie stosujemy się do tego? Największą formą nietolerancji w Polsce jest rasizm . Możemy ją spotkać prawie, że na każdym kroku. Jeszcze do niedawna widok osoby o innym kolorze skóry, było czymś niesamowitym. Współcześnie jest na odwrót. Większość Murzynów zostaje w Polsce wykorzystywanych, a nawet karconych, co przynosi za sobą negatywne skutki, a przede wszystkim zniechęcenie do częstszych przyjazdów obcokrajowców do Polski.
Drugim zjawiskiem powszechnym w naszym kraju jest ksenofobia oraz antysemityzm. Polacy odczuwają wrogie stosunku do obywateli niemieckich (a wszystko to jest urazem po 2 wojnie światowej), ukraińskich (liczne konflikty i najazdy), rosyjskich („narzucili” nam komunizm), a ostatnio nawet do Amerykanów (jesteśmy przeciwni polityce zagranicznej prezydenta Ameryki).Niechęć ze strony Polaków pada również na Romów, których uważa się za „złodziei” (często bez podstaw mierzymy każdego tą samą miarą) oraz do Żydów.
Innym, smutnym problemem jest nietolerancja wobec ludzi chorych, zwłaszcza niepełnosprawnych umysłowo. Uważa się ich za osoby z których można się pośmiać oraz wyrządzić im krzywdę (w końcu oni są bezbronni) oraz poniżanie ich w miejscach publicznych. Jest to problemem bardzo przykrym, ponieważ przez takie zachowania nie pomaga im w tym , że jeśli jesteśmy chorzy to nie znaczy, że nie możemy normalnie funkcjonować. Często kończy się to na myślach samobójczych osób chorych.
Wszystkie te fakty świadczą o tym, że Polska stała się krajem nietolerancyjnym, a przekonać się możemy o tym na co dzień poprzez zachowania szczególnie młodzieży.