Klasycy marksizmu przyjęli założenie, że świat jest materialny i rządzi się prawami dialektyki. Punktem wyjścia była dla nich idealistyczna dialektyka F. Hegla. Celem marksizmu jest zbudowanie "społeczeństwa bezklasowego". Warunkiem tego jest obalenie politycznej władzy kapitalistów przez proletariat ("dyktatura proletariatu"). Drogą zaś osiągnięcia go jest rewolucja, która powinna objąć cały świat.
Konsekwencją takiego stanowiska stała się kolejna encyklika Rerum novarum z 1891, w której Leon XIII mając świadomość, że świat nie może wkroczyć w XX w. z upadającą feudalną strukturą, na straży której przez dziewiętnaście stuleci stał Kościół rzymskokatolicki, opowiedział się za ustrojem kapitalistycznym, ostro potępiając ruch robotniczy i socjalizm. W dokumencie tym nakreślił również program rozwiązania "kwestii robotniczej" opierając się na zasadzie sprawiedliwości i miłości chrześcijańskiej, uzależnił polepszenie warunków życia robotników od "dobrej woli" kapitalistów.
Według poglądów Leona XIII ingerencja państwa jest zawsze nieodzowną, ilekroć czy to interes ogółu, czy też stosunki poszczególnych warstw społecznych zostaną naruszone lub choćby zagrożone". Dzięki temu dokumentowi papież Leon XIII został nazwany "papieżem robotników". Mniej więcej tak w skrócie można przedstawić ową encyklikę. W encyklice społecznej Quadragesimo Anno (o ustroju stanowo-zawodowym), ogłoszonej w dniu 5 maja 1931 roku Ojciec święty Pius XI, porusza sprawę korporacjonizmu. Choć encyklika zawiera tylko podstawowy zarys tej koncepcji jest jednak w swej istocie dokumentem najważniejszym; "Na wstępie swych rozważań o wzajemnej współpracy poszczególnych stanów zwraca Pius XI na to uwagę, iż zarówno mężowie stanu, jak i światli obywatele winni dążyć do tego, aby od walki pomiędzy klasami przejść i wznieść się do zgodnej współpracy poszczególnych stanów. W tym zdaniu ujęta jest zasadnicza wada dotychczasowego ustroju oraz wskazano, jak te niedomagania usunąć. Po zaniechaniu walki klasowej, która jest cechą charakterystyczną ery liberalizmu gospodarczego, należy dążyć do zgodnej współpracy poszczególnych stanów. Dotychczas bowiem ustrój społeczny był oparty na klasach o przeciwnych zainteresowaniach i wskutek tego nieodzowną musiała być walka obu klas społecznych, grupujących się dookoła rynku pracy. Ścierające się dwie klasy tworzyły z jednej strony grupę pracodawców, a z drugiej strony grupę pracobiorców, które się wzajemnie zwalczały". Pius XI w tym dokumencie wprowadził oraz sprostował wiele niejasności, wątpliwości oraz błędów, jakimi w zakresie nauki społecznej Kościoła ulegali także niektórzy katolicy. Encyklika ta inspirowała katolików do działania zarówno w zakresie teorii jak i praktyki. Papież Pius XI w pierwszym rzędzie nakazuje wyeliminować przeciwieństwa klasowe: "Dotychczasowe klasy społeczne należy zastąpić nowym przeszeregowanym społeczeństwem na zupełnie innych podstawach. Tą nową organizacją ma być ustrój stanowo-zawodowy lub, jak go się ogólnie nazywa, korporacjonizm. Korporacje powinny być naturalnymi składnikami społeczeństwa, a przynależność do nich porównuje encyklika Quadragesimo Anno z uczestnictwem w gminach lub samorządach terytorialnych. Członkowie gminy lub samorządu są również połączeni pewnymi więzami organizacyjnymi (...).Powołując się na zdanie św. Tomasza z Akwinu, który istotę porządku nazwał "jednością dobrze uporządkowanej mnogości", Ojciec Święty wskazuje na to, iż w ten sposób powinny być zorganizowane korporacje. W każdym zawodzie istnieje różnorodność, która jednak skierowana jest w kierunku tej samej wytwórczości. Poszczególni, członkowie pracujący w danym zawodzie np. w górnictwie, spełniają różnorodne funkcje w tym tak bardzo skomplikowanym organizmie gospodarczym. Jednolitość wynika z dążeń wszelkimi siłami i pracą do jednego i tego samego celu i w ten sposób powstaje jedność społecznej organizacji, która nie jest wynikiem zewnętrznego przymusu, lecz którą łączy wspólny wysiłek woli, skierowanej do osiągnięcia wspólnego celu, czyli innymi słowy: mnogość sił, jedność w działaniu.
Klasycy marksizmu przyjęli założenie, że świat jest materialny i rządzi się prawami dialektyki. Punktem wyjścia była dla nich idealistyczna dialektyka F. Hegla. Celem marksizmu jest zbudowanie "społeczeństwa bezklasowego". Warunkiem tego jest obalenie politycznej władzy kapitalistów przez proletariat ("dyktatura proletariatu"). Drogą zaś osiągnięcia go jest rewolucja, która powinna objąć cały świat.
Konsekwencją takiego stanowiska stała się kolejna encyklika Rerum novarum z 1891, w której Leon XIII mając świadomość, że świat nie może wkroczyć w XX w. z upadającą feudalną strukturą, na straży której przez dziewiętnaście stuleci stał Kościół rzymskokatolicki, opowiedział się za ustrojem kapitalistycznym, ostro potępiając ruch robotniczy i socjalizm. W dokumencie tym nakreślił również program rozwiązania "kwestii robotniczej" opierając się na zasadzie sprawiedliwości i miłości chrześcijańskiej, uzależnił polepszenie warunków życia robotników od "dobrej woli" kapitalistów.
Według poglądów Leona XIII ingerencja państwa jest zawsze nieodzowną, ilekroć czy to interes ogółu, czy też stosunki poszczególnych warstw społecznych zostaną naruszone lub choćby zagrożone".
Dzięki temu dokumentowi papież Leon XIII został nazwany "papieżem robotników". Mniej więcej tak
w skrócie można przedstawić ową encyklikę. W encyklice społecznej Quadragesimo Anno
(o ustroju stanowo-zawodowym), ogłoszonej w dniu 5 maja 1931 roku Ojciec święty Pius XI, porusza sprawę korporacjonizmu. Choć encyklika zawiera tylko podstawowy zarys tej koncepcji jest jednak w swej istocie dokumentem najważniejszym; "Na wstępie swych rozważań o wzajemnej współpracy poszczególnych stanów zwraca Pius XI na to uwagę, iż zarówno mężowie stanu, jak i światli obywatele winni dążyć do tego, aby od walki pomiędzy klasami przejść i wznieść się
do zgodnej współpracy poszczególnych stanów. W tym zdaniu ujęta jest zasadnicza wada dotychczasowego ustroju oraz wskazano, jak te niedomagania usunąć. Po zaniechaniu walki klasowej, która jest cechą charakterystyczną ery liberalizmu gospodarczego, należy dążyć do zgodnej współpracy poszczególnych stanów. Dotychczas bowiem ustrój społeczny był oparty na klasach o przeciwnych zainteresowaniach i wskutek tego nieodzowną musiała być walka obu klas społecznych, grupujących się dookoła rynku pracy. Ścierające się dwie klasy tworzyły z jednej strony grupę pracodawców, a z drugiej strony grupę pracobiorców, które się wzajemnie zwalczały".
Pius XI w tym dokumencie wprowadził oraz sprostował wiele niejasności, wątpliwości oraz błędów,
jakimi w zakresie nauki społecznej Kościoła ulegali także niektórzy katolicy. Encyklika ta inspirowała katolików do działania zarówno w zakresie teorii jak i praktyki. Papież Pius XI w pierwszym rzędzie nakazuje wyeliminować przeciwieństwa klasowe: "Dotychczasowe klasy społeczne należy zastąpić nowym przeszeregowanym społeczeństwem na zupełnie innych podstawach. Tą nową organizacją ma być ustrój stanowo-zawodowy lub, jak go się ogólnie nazywa, korporacjonizm. Korporacje powinny być naturalnymi składnikami społeczeństwa, a przynależność do nich porównuje encyklika Quadragesimo Anno z uczestnictwem w gminach lub samorządach terytorialnych.
Członkowie gminy lub samorządu są również połączeni pewnymi więzami organizacyjnymi (...).Powołując się na zdanie św. Tomasza z Akwinu, który istotę porządku nazwał "jednością dobrze uporządkowanej mnogości", Ojciec Święty wskazuje na to, iż w ten sposób powinny być zorganizowane korporacje. W każdym zawodzie istnieje różnorodność, która jednak skierowana jest w kierunku tej samej wytwórczości. Poszczególni, członkowie pracujący w danym zawodzie np. w górnictwie, spełniają różnorodne funkcje w tym tak bardzo skomplikowanym organizmie gospodarczym. Jednolitość wynika z dążeń wszelkimi siłami i pracą do jednego i tego samego celu i w ten sposób powstaje jedność społecznej organizacji, która nie jest wynikiem zewnętrznego przymusu, lecz którą łączy wspólny wysiłek woli, skierowanej do osiągnięcia wspólnego celu, czyli innymi słowy: mnogość sił, jedność w działaniu.