Przeczytaj wiersz księdza Jana Twardowskiego "kiedy mówisz" i rozważ go linijkę po linijce.
Nie płacz w liście.
nie pisz że los ciebie kopnął
nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno
odetchnij popatrz
spadają z obłoków
małe bieszczęścia potrzebne do szcęścia
a do zwykłych rzeczy naucz się spokoju
i zapomnij że jesteś gdy mówisz że kochasz
nie płacz w liście-wydaje mi się że chodzi tu o to aby stanac z problem prosty w oczy i powiedzieć w prost co się czuje niż użalać się nad sobą w listach
nie pisze że los ciebie kopnął-po co mamy pisac że los nas kąpnął po co tracimy na to czas? w tym czasie próbójmy podnieść się z problemy
nie ma systuacji bez wyjścia-ta linijka pokazuje nam ze kazdy problem da sie jakos roziwazac
kiedy bog drzwi zamyka to otwiera okno-jesli jakis rozdzial zakanczamy w zyciu to pozniej rozpoczynamy nowy moze nawet lespszy od poprzedniego
odetchnij popatrz-zeby nie zadreczac sie problemami tylko wziasc gleboki oddech i przemyslec wszytsko jeszcze raz.odpoczasc od problemow
spadaja z obłoków-wydaje mi się -wydaje mi sie ze to co sie dzieje jest nam pisane i gdzie stam daleko mozliwe ze nasze porblemy doproawdza nasz do szczecie
male nieszczescia potrzebne do szczescia- kazdy zawód i problem uczy nas czegoś nowego prowadzi nas to wsyztsko w koncu do szczescia
a do zwyklych rzeczy naucz sie spokoju-nauczmy sie podchodzic spokojnie do spraww codziennych
i zapomnij ze jestes gdy mowisz kochasz-ze gdy sie zakochamy poddajemy sie temu cali i zapomiamy o bizeym swiecie
nie wiem czy to jest dobrze ale tam mi sie wydaje tak wywnioskowalam po przeczytaniu