Przeczytaj kartkę z dzennika nastolatka. Podkreśl liczebniki. Określ formę liczebników odmiennych (podręcznik, s. 103, pol. 1.). Liczebniki wpisz do odpowiednich kolumn tabeli.
Środa, piętnastego października
Dzisiaj byłem z mamą u optyka. Umówiliśmy się o czwartej na rogu ulicy Trzech Odkrywców. Przyjechałem kilkanaście minut po czasie. Mama trochę się zdenerwowała. Ona nie spóźniła się nigdy nawet o pół minuty. W sklepie dwoje sprzedawców zajęło się receptą i moją twarzą. Pani pomagała mi wybrać oprawki. Było ich tak wiele, że po dziesięciu minutach miałem już dość przymierzania. Zdecydowałem się na cienkie bordowe, o grubszych kilkumilimetrowych górnych częściach. Sprzedawca sprawdził rozstaw i zamontował szkła, które jak powiedział, gwarantują stuprocentową ochronę przed promieniowaniem UV. Po półtorej godziny wyszedłem w miarę zadowolony, sprzedawczyni zajęła się trojgiem nowych klientów. W domu miałem do odrobienia sporo zadań, między innymi z gramatyki.
Dzisiaj byłem z mamą u optyka. Umówiliśmy się o czwartej na rogu ulicy Trzech Odkrywców. Przyjechałem kilkanaście minut po czasie. Mama trochę się zdenerwowała. Ona nie spóźniła się nigdy nawet o pół minuty. W sklepie dwoje sprzedawców zajęło się receptą i moją twarzą. Pani pomagała mi wybrać oprawki. Było ich tak wiele, że po dziesięciu minutach miałem już dość przymierzania. Zdecydowałem się na cienkie bordowe, o grubszych kilkumilimetrowych górnych częściach. Sprzedawca sprawdził rozstaw i zamontował szkła, które jak powiedział, gwarantują stuprocentową ochronę przed promieniowaniem UV. Po półtorej godziny wyszedłem w miarę zadowolony, sprzedawczyni zajęła się trojgiem nowych klientów. W domu miałem do odrobienia sporo zadań, między innymi z gramatyki.
Dzisiaj byłem z mamą u optyka. Umówiliśmy się o czwartej na rogu ulicy Trzech Odkrywców. Przyjechałem kilkanaście minut po czasie. Mama trochę się zdenerwowała. Ona nie spóźniła się nigdy nawet o pół minuty. W sklepie dwoje sprzedawców zajęło się receptą i moją twarzą. Pani pomagała mi wybrać oprawki. Było ich tak wiele, że po dziesięciu minutach miałem już dość przymierzania. Zdecydowałem się na cienkie bordowe, o grubszych kilkumilimetrowych górnych częściach. Sprzedawca sprawdził rozstaw i zamontował szkła, które jak powiedział, gwarantują stuprocentową ochronę przed promieniowaniem UV. Po półtorej godziny wyszedłem w miarę zadowolony, sprzedawczyni zajęła się trojgiem nowych klientów. W domu miałem do odrobienia sporo zadań, między innymi z gramatyki.
Tabela:
-główne – trzech (męskoosobowa mianownik, l.mn.), dziesięciu (męskoosobowa, mianownik, l.mn.),
-zbiorowe – dwoje (niemęskoosobowa, mianownik, l.mn), trojgiem (niemęskoosobowa, narzędnik, l.mn)
-porządkowe – piętnastego (dopełniacz), czwartej (dopełniacz),
-ułamkowe - pół (nieodmienny), półtorej (nieodmienny)
-nieokreślone - kilkanaście, wiele, kilkumilimetrowych, stuprocentową, sporo