Proszęo intrpretację wiersza Wirus Tadeusza Dąbrowskiego na ok 1 strone a4
Wirus
Ptaki strzelają dziobami jak działka pojazdów z gry science-fiction Szum rzeki usypia jak wiatraczek nie dający się przegrzać inteligencji Koniki polne skreczują jak twardy dysk od wieków nie formatowany Komar przysiada na dłoni i spaceruje by nagle znieruchomieć czyżby większe miał wymagania? Wciskam alt plus f4 i nic Ostatnia deska ratunku: control alt delete lecz jeszcze większe nic bo teraz "czuję" że ciało mam zdrętwiałe Więc nigdy nie wyjdę już z tego lasu zostaje czekać cierpliwie aż ktoś godnie mnie zresetuje.
yasminxdd
Wiersz opowiada o komputerze i wirusie. Autor mówi o grze i jej własnościach a także o popularnym pececie.
Z gry komputerowej nie może wyjść ze względu na awarie systemu, która nastąpiła prawdopodobnie wskutek trojana lub innego wirusa. Widać nieruchomy ekran. Świat ukazany w wierszu to uzależnienie, widzenie świata internetowego jako tego realistycznego, prawdziwego. Wszystko porównywane jest do jego składników ("jak dawno nieformatowany procesor", "wymagania" et cetera...).
W utworze zastosowano zwroty młodzieżowe, takie jak: "skreczować". Z angielskiego "scretch" znaczy rysować, drapać, robić rysy. Tu może sygnalizować dźwięk, odgłos ich nóżek porównany do "zawodzenia" sprzętu.
Kolejnym obrazem, który oddziela się na końcu wiersza jest osoba biernie obserwująca ekran, na którym nic właściwie się nie dzieje. Ma zamiar go zresetować, ale czy robi to nie wiemy, bo wiersz kończy się tylko sygnałem.
Z gry komputerowej nie może wyjść ze względu na awarie systemu, która nastąpiła prawdopodobnie wskutek trojana lub innego wirusa. Widać nieruchomy ekran. Świat ukazany w wierszu to uzależnienie, widzenie świata internetowego jako tego realistycznego, prawdziwego. Wszystko porównywane jest do jego składników ("jak dawno nieformatowany procesor", "wymagania" et cetera...).
W utworze zastosowano zwroty młodzieżowe, takie jak: "skreczować". Z angielskiego "scretch" znaczy rysować, drapać, robić rysy. Tu może sygnalizować dźwięk, odgłos ich nóżek porównany do "zawodzenia" sprzętu.
Kolejnym obrazem, który oddziela się na końcu wiersza jest osoba biernie obserwująca ekran, na którym nic właściwie się nie dzieje. Ma zamiar go zresetować, ale czy robi to nie wiemy, bo wiersz kończy się tylko sygnałem.