Prosze, ułóżcie jakiś fajny, optymistyczny wiersz o życiu. Szybko.!
Za najfajniejszy wiersz przynam naj:))
Misieks19
Moje życie jest jak samochód... Raz jedzie szybko A raz wolno Raz samotnie A raz z pasażerem Czasem jedzie po gładkiej drodze Czasem po wybojach Czasem coś się psuje Paliwa braknie Ale się nie zatrzymuje Bo jak się zatrzyma To już nie ruszy...
2 votes Thanks 0
szczesny
Tak czesto jestesmy samotni... Roli swej pozbawieni... I o tej sztuce co gramy Tak malo przeciez wiemy....
A my jestesmy w teatrze... W taetrze wlasnej cieni... Wiemy,ze teraz na zawsze Zostaniemy w czarnej przestarzeni...
Nic nas nie uwolni... Zwiazali nas uczuc nicie... Poniewaz gramy w WIELKIEJ SZTUCE Pod tytulem... ...ZYCIE...
Raz jedzie szybko
A raz wolno
Raz samotnie
A raz z pasażerem
Czasem jedzie po gładkiej drodze
Czasem po wybojach
Czasem coś się psuje
Paliwa braknie
Ale się nie zatrzymuje
Bo jak się zatrzyma
To już nie ruszy...
Roli swej pozbawieni...
I o tej sztuce co gramy
Tak malo przeciez wiemy....
A my jestesmy w teatrze...
W taetrze wlasnej cieni...
Wiemy,ze teraz na zawsze
Zostaniemy w czarnej przestarzeni...
Nic nas nie uwolni...
Zwiazali nas uczuc nicie...
Poniewaz gramy w WIELKIEJ SZTUCE
Pod tytulem...
...ZYCIE...