Prosze strescic wybrana przygode z lektury ,, SZATAN Z SIODMEJ KLASY.,,
Mycha8000n02
Rozdział VII Malarz- co ukradł mówił, że znalazł W dzień po odnalezieniu w historii domu Gąsowskich Francuza pojawił się wędrowny malarz. Adaś od razu rozpoznał, ze nie jest to prawdziwy malarz. Przy kolacji, gdy rozmowa zeszła na zniknięcia tajemniczych drzwi, Adaś, aby zmienić temat krzyknął, ze się pali. W nocy malarz zaczął skrobać farbę z drzwi swojego pokoju. Profesor na polecenie Adasia sprawdził czy jest to prawdziwy malarz. Zaproponował mu, aby domalował oko dziadkowi. Ten zaczął się wykręcać. Adaś zaczął z nim rozmowę, lecz ten wyjawił swoją agresje. Następnego dnia malarz powiedział, ze musi wyruszać a dalszą drogę. Przedtem jednak z pokoju Adasia ukradł pamiętnik w którym była historia o Francuzie. W pamiętniku napisane było, ze Francuz ugoszczony był w małym domku ogrodnika, tam jednak drzwi nie było. Rozdział VIII Umarli piszą listy Adaś postanowił upozorować swoją ucieczkę. Chciał odnaleźć drzwi domku ogrodnika i chciał dowiedzieć się czegoś więcej o tym Francuzie. Do stacji odprowadziła go panna Wanda. Pierwszej nocy zrobił sobie nocleg w stodole na sianie pewnego leśniczego. Potem spotkał grupę młodzieży, w domu jednego z nich posilił się i zapoznał się z sytuacją, ze pewien człowiek przyniósł list po Francusku z prośbą, aby go przetłumaczyć na Polski. Adaś przeczuwając, ze będzie miało związek to z Francuzem zaproponował swą pomoc. Ze słownikiem wziął się do pracy i już niebawem list został przetłumaczony. List mówił, aby brat przywrócił rodowi dawny szacunek innym słowem wzbogacił się. Najważniejsze zdanie znajdowało się w książce pod tytułem „Boska Komedia”, a brzmiało tak: „Na odrzwiach bramy ten napis się czyta…o treści memu duchowi skryjomej sługa”. Po list przyszedł fałszywy malarz, zaraz potem Adaś przepadł jak kamień w wodę. ;)