"Dzień bitwy był prześlicznym, wiosennym dniem". Zaraz po zakończonych lekcjach chłopcy poszli na Plac, aby przygotować amunicję, czyli bomby z piasku. W pojedynku brali udział: 1. Chłopcy z Placu Broni, solidarni, posłuszni swojemu przywódcy, postępujący zgodnie z zasadami sprawiedliwości i honoru. 2. „Czerwonoskórzy”, którzy uważali się za najsilniejszych, wykorzystujący słabość młodszych i słabszych. Celem bitwy była obrona Placu Broni- dla pierwszej grupy był on symbolem młodości. W tym miejscu chłopcy z Placu Broni czuli się niezależni i wolni. W grupie chłopców z Placu Broni panowały zasady: chłopcy sami wybierali przywódcę i byli mu posłuszni. Na placu Baca zrobił przegląd wojska i chłopcy ustawili się na swoich stanowiskach. W tym czasie rozległ się sygnał trąbki. Napastnicy „Czerwonoskórzy” wbiegli na Plac i rozpoczęło się bombardowanie. Baka zauważył, że kończy się amunicja, więc posłał do walki kolejne bataliony, które czekały w wozowni w budce. Ta akcja wywołała u Czerwonoskórych zamieszanie . Bitwa wrzała na całej lini. Czonakosz wepchnął niezwyciężonego Pastona do budki. Ten sam los spotkał resztę oddziału Czerwonoskórych. W tym czasie przewodniczący Czerwonoskórych Feri Acz nasłuchiwał odgłosu trąbki. Miał on oznaczać zwycięstwo jego działu. Jednak tylko usłyszał zwycięskie okrzyki chłopców z Placu Broni. Do niego, więc należało uratowanie honoru Czerwonoskórych. Znowu rozpoczęła się walka. Boka wydał rozkaz bombardowania z szańców. Czerwonoskórzy, widząc swoją porażkę, przestali stosować się do regulaminu bitwy. Feri Acz, aby uwolnić uwięzionych kolegów, rzucił się do budki. Ale mały chłopiec zastąpił mu drogę i powalił go na ziemię. Był to Nemeczek- z grupy chłopców z Placu Broni. To wydarzenie spowodowało u Czerwonoskorych zamieszanie. Skorzystali z tego Chłopcy z Placu Broni. Wyparli Czerwonoskórych ze swojego terenu. Chłopcy z Placu Broni obronili swoje wolne i niezależne miejsce- swoją małą ojczyznę. Odważnie przeciwstawili się Czerwonoskórym i wygrali. „- Zwyciężyliśmy!- powtórzył Baka, zwracając się do Nemeczka- Ale było już z nami krucho i tylko tobie zawdzięczamy ostateczne zwycięstwo”.
"Dzień bitwy był prześlicznym, wiosennym dniem". Zaraz po zakończonych lekcjach chłopcy poszli na Plac, aby przygotować amunicję, czyli bomby z piasku. W pojedynku brali udział: 1. Chłopcy z Placu Broni, solidarni, posłuszni swojemu przywódcy, postępujący zgodnie z zasadami sprawiedliwości i honoru. 2. „Czerwonoskórzy”, którzy uważali się za najsilniejszych, wykorzystujący słabość młodszych i słabszych. Celem bitwy była obrona Placu Broni- dla pierwszej grupy był on symbolem młodości. W tym miejscu chłopcy z Placu Broni czuli się niezależni i wolni. W grupie chłopców z Placu Broni panowały zasady: chłopcy sami wybierali przywódcę i byli mu posłuszni. Na placu Baca zrobił przegląd wojska i chłopcy ustawili się na swoich stanowiskach. W tym czasie rozległ się sygnał trąbki. Napastnicy „Czerwonoskórzy” wbiegli na Plac i rozpoczęło się bombardowanie. Baka zauważył, że kończy się amunicja, więc posłał do walki kolejne bataliony, które czekały w wozowni w budce. Ta akcja wywołała u Czerwonoskórych zamieszanie . Bitwa wrzała na całej lini. Czonakosz wepchnął niezwyciężonego Pastona do budki. Ten sam los spotkał resztę oddziału Czerwonoskórych. W tym czasie przewodniczący Czerwonoskórych Feri Acz nasłuchiwał odgłosu trąbki. Miał on oznaczać zwycięstwo jego działu. Jednak tylko usłyszał zwycięskie okrzyki chłopców z Placu Broni. Do niego, więc należało uratowanie honoru Czerwonoskórych. Znowu rozpoczęła się walka. Boka wydał rozkaz bombardowania z szańców. Czerwonoskórzy, widząc swoją porażkę, przestali stosować się do regulaminu bitwy. Feri Acz, aby uwolnić uwięzionych kolegów, rzucił się do budki. Ale mały chłopiec zastąpił mu drogę i powalił go na ziemię. Był to Nemeczek- z grupy chłopców z Placu Broni. To wydarzenie spowodowało u Czerwonoskorych zamieszanie. Skorzystali z tego Chłopcy z Placu Broni. Wyparli Czerwonoskórych ze swojego terenu. Chłopcy z Placu Broni obronili swoje wolne i niezależne miejsce- swoją małą ojczyznę. Odważnie przeciwstawili się Czerwonoskórym i wygrali. „- Zwyciężyliśmy!- powtórzył Baka, zwracając się do Nemeczka- Ale było już z nami krucho i tylko tobie zawdzięczamy ostateczne zwycięstwo”.