PROSZE O SZYBKIE PRZETLUMACZENIE NA POLSKI NIE BRAC Z NETA !!! potrzebne na dzis!!!
za samodzielne tlumaczenie daje naj!!!!
That girl took it!screamed Laura. Who took it,Laura?asked Charles. What are you talking about? That new girl took my nacklace,I'm sure. Everybody looked at Ellie. What did you say? she asked in a shaky voice. That's crazy. I didn't move,did I ? Franklin was standing near the door. She looked at him, but he didn't smile. Well , I'm not sure .I wasn't here all the time. I went to fix the lights. But...' Charles interrupted. Laura, are you really accusing this young lady? Why? What makes you say that? She was staring at my nacklace , I saw her! I know she was the person who pulled it off me, replied Laura. And anyway , she' s the only person who's new here. I konow everebody else . My friends wouldn't do this! Well, let's all keep calm, said Franklin. He bent down to speak to ellie.Look,there's only one way we can make her shut up, he whispered. Then he stood up again and said,Ellie,can you empty your pockets,please? Ellie's face was burning. She couldn't belive. While everebody watched her,she pulled evering out of her pockets. A packet of sweets,a train ticket, some tissues, her purse-nothing else. Oh, and this, too, please, Franklin picked up her bag and gave it to Ellie. It was a supermarket shopping bag. One by one, she pulled out a book, a mobile, a bottle of water... and the silver nacklace.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Ta dziewczyna zabrała to! Krzyknęła Laura. Kto mógł to zabrać, Laura? - zaptał Charles(Karol). O czym ty mówisz? Ta nowa dziewczyna zabrała mój naszyjnik, jestem tego pewien. Każdy patyrzył na Elie (Elę) Co powiedziałeś ? ona zapytała drżącym głosem. To szaleństwo. Ja tego nie ruszyłam, prawda ? Franklin stał blisko drzwi. Ona sporzała na niego, ale on się nie uśmiechnął. Więc, nie jestem pewien. Nie byłem tam przez cały czas. Poszedłem naprawić światła, ale... Charles (Karol) przerwał. Laura, czy ty naprawdę oskarżasz tą młodą panią? Dlaczego? Co sprawia, że tak twierdzisz? Ona gapiła się na mój wisiorek(naszyjnik), widziałem ją! Wiem, że to ona była osobą, która zerwała go ze mnie, dodała Laura. Z resztą, ona jest jedyną osobą, która jest tu nowa. Ja znam całą resztę(każdego innego). Moi przyjaciele nie zrobiliby tego! Więc, uspokójmy się - powiedział Franklin. On schylił się, żeby porozmawiać z Elą. Spójrz, jest tylko jedna droga, jaką my możemy ją zamknąć, szepnął. Wtedy wstał ponownie i powiedzia, Ela, możesz opróżnić kieszenie, proszę ? Ela płonęła ze wstydu. Nie mogła w to uwierzyć. Podaczac gdy każdy na nią patrzył, ona wyjęła wszystko z jej kieszeni. Paczkę cukierków, bilet na pociąg, kilka chusteczek, jeszcze jej portmonetkę i nic więcej. Aha, i to też proszę, Franklin podniósł jej torbę i dał ją dla Eli. To była torba na zakupy w supermarkecie. Pojedynczo, ona wyciągnęła stamtąd książke, komórkę, butelkę wody... i srebrny naszyjnik.
Pozdrawiam =)
Ta dziewczyna wzięła to! - krzyczała Laura. Kto zabrał to? - pytał Charles. O czym ty mówisz? Ta nowa dziewczyna wzięła mój naszyjnik, jestem pewna. Wszyscy spojrzeli na Ellie. Co ty powiedziałaś? - ona zapytała drżącym głosem. To dzwine. Ja nie poruszyłam się, prawda?
Franklin uczył się obok drzwi. On spojrzała na niego, ale on się nie uśmiechnął. No cóż, nie jestem pewna. Nie byłam tu przez cały czas. Przyszłam naprawić światło. Ale Charles przerwał. Laura, czy ty naprawdę oskrżasz tę młodą dziewczynę? Dlaczego? Co ona takiego zrobiła, że tak mówisz? Ona gapiła się na mój naszyjnik. Widziałam ją! Wiem, że to ona jest tą osobą która zerwała go ze mnie - odpowiedziała Laura. Inną drogą, ona jest jedyną osobą która jest tu nowa. Znam wszystkich pozostałych. Moi przyjaciele nie zrobiliby tego. Jednakże, zachowajmy spokój - powiedział Franklin. On był skłonny do rozmowy z Ellie. Patrz, to jedyna szansa kiedy możemy nakazać jej uspokoić się - wyszeptał. Następnie on stood up znowu i powiedział: Ellie, czy mogłabyć opróżnić swoją kieszeń, proszę. Twarz Ellie była wtrząsająca. Nie mogła w to uwierzyć. Podczas gdy wszyscy patrzyli na nią, ona wysypała wszystko z kieszeni. Miała tam słodycze, bilet na pociąg, chusteczki, portfel, nic więcej. Oo, i to jeszcze też, prosze. Franklin wziął torbę i podał to Ellie To była torba z supermarketu. Jeden za drugim, ona wyciągnęła książkę, telefon, butelkę wody... i złoty naszyjnik.
liczę na naj :)