Według Wojciecha Hübnera kicz jest częścią sztuki. Co więcej, autor uważa nawet, że tego typu kiepska działalność artystyczna niejako rozszerza pojęcie kultury, tworząc w niej miejsce na sztukę niewyszukaną, złą i niezbyt wysmakowaną. Dużo bardziej rygorystyczne podejście reprezentuje Piotr Sarzyński, dla którego kicz jest jak wirus, który opanowuje coraz większy obszar kultury.
Kicz - część kultury czy jej przeciwnik?
Hübner do pojęcia kiczu odnosi się bardzo zachowawczo. Według niego słowo to stało się pewną łatką, która raz przypięta przez krytyków do danego utworu, nie pozwala wypowiedzieć się odbiorcom, co tak naprawdę o nim sądzą. Zamiast tego Hübner proponuje tradycyjny podział na sztukę dobrą i złą.Kicz wówczas umiejscawiałby się po prostu po tej niewyszukanej i niewysublimowanej stronie kultury.
Zdecydowanie bardziej skrajne stanowisko przedstawia Piotr Sarzyński. W swoim tekście opisuje on, jak zjawisko kiczu opanowuje powoli wszystkie strefy kultury, nie pozostawiając prawie w ogóle miejsca na tę wysoką. Autor uważa, że kicz przejawia się dzisiaj wszędzie. Problem ten dotyczy według Sarzyńskiego nie tylko estetyki marketingowej, ale również np. architektury, mediów głównego nurtu, social mediów i polityki. Autor zjawisko kiczu porównuje do niepowstrzymanego wirusa, który niszczy naszą kulturę.
Według Wojciecha Hübnera kicz jest częścią sztuki. Co więcej, autor uważa nawet, że tego typu kiepska działalność artystyczna niejako rozszerza pojęcie kultury, tworząc w niej miejsce na sztukę niewyszukaną, złą i niezbyt wysmakowaną. Dużo bardziej rygorystyczne podejście reprezentuje Piotr Sarzyński, dla którego kicz jest jak wirus, który opanowuje coraz większy obszar kultury.
Kicz - część kultury czy jej przeciwnik?
Hübner do pojęcia kiczu odnosi się bardzo zachowawczo. Według niego słowo to stało się pewną łatką, która raz przypięta przez krytyków do danego utworu, nie pozwala wypowiedzieć się odbiorcom, co tak naprawdę o nim sądzą. Zamiast tego Hübner proponuje tradycyjny podział na sztukę dobrą i złą. Kicz wówczas umiejscawiałby się po prostu po tej niewyszukanej i niewysublimowanej stronie kultury.
Zdecydowanie bardziej skrajne stanowisko przedstawia Piotr Sarzyński. W swoim tekście opisuje on, jak zjawisko kiczu opanowuje powoli wszystkie strefy kultury, nie pozostawiając prawie w ogóle miejsca na tę wysoką. Autor uważa, że kicz przejawia się dzisiaj wszędzie. Problem ten dotyczy według Sarzyńskiego nie tylko estetyki marketingowej, ale również np. architektury, mediów głównego nurtu, social mediów i polityki. Autor zjawisko kiczu porównuje do niepowstrzymanego wirusa, który niszczy naszą kulturę.
#SPJ1