Sytuacja dzieci w afryce jest taka ze brakuje nie tylko lekarstw, szczepionek lecz przede wszystkim jedzenia oraz wody pitnej. . Brak żywności jest poważnym problemem przede wszystkim w Liberii, Sierra Leone, Czadzie, Somalii, Sudanie oraz Angoli. Ludzie żyją w ciągłym strachu przed śmiercią jaka może ich spotkać następnego dnia z powodu niedożywienia czy braku schronu. Około 26 mln dzieci mieszka w obozach dla uchodźców lub na ulicy. Wiele z nich służy w armiach i bezpośrednio uczestniczy w zamieszkach wojennych. W Afryce w walkach uczestniczy 120 tys. Dzieci poniżej 12 roku życia. . W Liberii podczas ostatniej wojny Narodowy Front Patriotyczny posiadał jednostki złożone z dzieci w wieku 9—10 lat. Co dziesiąty młodociany żołnierz to dziewczynka. Duża część młodzieży skazana jest na własne utrzymanie. w Afryce 41% pracujących dzieci ma od 5 do 14 lat. Niedobór pieniędzy jest spowodowany brakiem jakiegokolwiek wykształcenia. W Afryce jedna na cztery osoby nigdy nie widziała szkoły podstawowej czego skutkiem jest m.in. analfabetyzm. . W Afryce do szkół uczęszcza nie więcej niż 48 % dzieci i mimo wielu chęci nie mają możliwości się bardziej rozwijać. Wiele tysięcy afrykańskich dzieci nie trafia do żadnego rejestru .Tym samym pozbawione są prawa do tożsamości co oznacza że oficjalnie nie istnieją. Przyczynami wielu chorób jest niewielka ilość lekarzy. Jeden lekarz przypada na kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Afryki. Na skutek wojen oraz chorób — zwłaszcza epidemii AIDS — w Afryce przybywa ogromna liczba sierot, których nie są w stanie pomieścić przytułki i sierocińce Na przykład w Rwandzie 58 % dzieci straciło jedno z rodziców, a 39 %. oboje. Zdane tylko na siebie, żyją w strachu przed samotnością i głodem. Trafiają do dziecięcych jednostek wojskowych albo zmuszone do pracy zarobkowej- są wykorzystywane przez pracodawców. W Afryce antykoncepcja nie jest powszechna co jest skutkiem mnogiej ilości dzieci. Po śmierci rodziców pozostają same. W wyniku epidemii w południowo-wschodniej Afryce jest obecnie siedem milionów sierot. Niektóre z nich straciły nie tylko rodziców, lecz także wujków i ciocie, którzy zgodnie z afrykańską tradycją zobowiązani byliby do przejęcia opieki nad nimi. Dziś obowiązek ten spada na barki dziadków którym w podeszłym wieku jest bardzo ciężko przejąć rolę rodziców i należycie wychować wnuczęta. Bieda i brak rodzicielskiej troski czynią z tych dzieci potencjalne ofiary AIDS, skazując je na życie pełne ryzyka .Bardzo często słyszy się o przypadkach wielodzietnych rodzin z Afryki w których jedna z córek podążając śladami matki zostaje prostytutką. Jest to skutkiem urodzenia nie ślubnego dziecka. Prawa dziecka - na kontynencie Afrykańskim nie są przestrzegane, a hasło, że "Każde dziecko powinno mieć zagwarantowane godne warunki życia i rozwoju" jest tylko pustym sloganem. Czemu afrykańskie dzieci nie mają równych praw wobec dzieci innych zamożnych krajów? Codziennie odczuwają głód i wiele z nich jest zdana na samych siebie. „Dzieci to nie przedmioty, to istoty żyjące które potrzebują nawet niewielkiej ilości ciepła ze strony osób dorosłych.” Czy zasługują na obojętność świata?
Sytuacja dzieci w afryce jest taka ze brakuje nie tylko lekarstw, szczepionek lecz przede wszystkim jedzenia oraz wody pitnej. . Brak żywności jest poważnym problemem przede wszystkim w Liberii, Sierra Leone, Czadzie, Somalii, Sudanie oraz Angoli.
Ludzie żyją w ciągłym strachu przed śmiercią jaka może ich spotkać następnego dnia z powodu niedożywienia czy braku schronu. Około 26 mln dzieci mieszka w obozach dla uchodźców lub na ulicy.
Wiele z nich służy w armiach i bezpośrednio uczestniczy w zamieszkach wojennych. W Afryce w walkach uczestniczy 120 tys. Dzieci poniżej 12 roku życia. . W Liberii podczas ostatniej wojny Narodowy Front Patriotyczny posiadał jednostki złożone z dzieci w wieku 9—10 lat. Co dziesiąty młodociany żołnierz to dziewczynka.
Duża część młodzieży skazana jest na własne utrzymanie. w Afryce 41% pracujących dzieci ma od 5 do 14 lat. Niedobór pieniędzy jest spowodowany brakiem jakiegokolwiek wykształcenia. W Afryce jedna na cztery osoby nigdy nie widziała szkoły podstawowej czego skutkiem jest m.in. analfabetyzm. . W Afryce do szkół uczęszcza nie więcej niż 48 % dzieci i mimo wielu chęci nie mają możliwości się bardziej rozwijać.
Wiele tysięcy afrykańskich dzieci nie trafia do żadnego rejestru .Tym samym pozbawione są prawa do tożsamości co oznacza że oficjalnie nie istnieją.
Przyczynami wielu chorób jest niewielka ilość lekarzy. Jeden lekarz przypada na kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Afryki.
Na skutek wojen oraz chorób — zwłaszcza epidemii AIDS — w Afryce przybywa ogromna liczba sierot, których nie są w stanie pomieścić przytułki i sierocińce
Na przykład w Rwandzie 58 % dzieci straciło jedno z rodziców, a 39 %. oboje. Zdane tylko na siebie, żyją w strachu przed samotnością i głodem. Trafiają do dziecięcych jednostek wojskowych albo zmuszone do pracy zarobkowej- są wykorzystywane przez pracodawców.
W Afryce antykoncepcja nie jest powszechna co jest skutkiem mnogiej ilości dzieci. Po śmierci rodziców pozostają same.
W wyniku epidemii w południowo-wschodniej Afryce jest obecnie siedem milionów sierot. Niektóre z nich straciły nie tylko rodziców, lecz także wujków i ciocie, którzy zgodnie z afrykańską tradycją zobowiązani byliby do przejęcia opieki nad nimi. Dziś obowiązek ten spada na barki dziadków którym w podeszłym wieku jest bardzo ciężko przejąć rolę rodziców i należycie wychować wnuczęta. Bieda i brak rodzicielskiej troski czynią z tych dzieci potencjalne ofiary AIDS, skazując je na życie pełne ryzyka .Bardzo często słyszy się o przypadkach wielodzietnych rodzin z Afryki w których jedna z córek podążając śladami matki zostaje prostytutką. Jest to skutkiem urodzenia nie ślubnego dziecka.
Prawa dziecka - na kontynencie Afrykańskim nie są przestrzegane, a hasło,
że "Każde dziecko powinno mieć zagwarantowane godne warunki życia i
rozwoju" jest tylko pustym sloganem.
Czemu afrykańskie dzieci nie mają równych praw wobec dzieci innych zamożnych krajów?
Codziennie odczuwają głód i wiele z nich jest zdana na samych siebie.
„Dzieci to nie przedmioty, to istoty żyjące które potrzebują nawet niewielkiej ilości ciepła ze strony osób dorosłych.”
Czy zasługują na obojętność świata?