Udając pobożnego Tartuffe składa wyrazy poddania Elmirze. Ona chce mu przedstawić tajne plany działania. W tej chwili widzimy Damisa, który chowa się za drzwi, aby nikt go nie widział i podsłuchuje. Tartuffe bierze dłoń Elmiry, przytula, ściska i całuje, potem kładzie rękę na jej kolanach. Ona broni się. Tartuffe bawi się jej chusteczką. Mówi o miłości i przybliża się do niej. Otwarcie przyznaje się do miłości i prosi Elmirę o odpowiedź, czy jest jemu przychylna. Ona wstrzymuje się, wymienia jego cechy pobożności. Tartuffe mówi o pięknie jej ciał, którego padł ofiarą i tylko o nim jest w stanie myśleć. W swoich oczach ma dla niej pełen podziw i wyznaje go za każdym razem. Wymienia argumenty za tym, aby ona zdradziła męża: nie narazi na szwank swego honoru, on będzie milczał o posiadaniu jej, będą ukrywać się przed światem i będą szczęśliwi. Elmira odpowiada, że gdyby to wyznanie powtórzyła Orgonowi, nie byłby zachwycony. On się wykręci słabością.
Udając pobożnego Tartuffe składa wyrazy poddania Elmirze. Ona chce mu przedstawić tajne plany działania. W tej chwili widzimy Damisa, który chowa się za drzwi, aby nikt go nie widział i podsłuchuje. Tartuffe bierze dłoń Elmiry, przytula, ściska i całuje, potem kładzie rękę na jej kolanach. Ona broni się. Tartuffe bawi się jej chusteczką. Mówi o miłości i przybliża się do niej. Otwarcie przyznaje się do miłości i prosi Elmirę o odpowiedź, czy jest jemu przychylna. Ona wstrzymuje się, wymienia jego cechy pobożności. Tartuffe mówi o pięknie jej ciał, którego padł ofiarą i tylko o nim jest w stanie myśleć. W swoich oczach ma dla niej pełen podziw i wyznaje go za każdym razem. Wymienia argumenty za tym, aby ona zdradziła męża: nie narazi na szwank swego honoru, on będzie milczał o posiadaniu jej, będą ukrywać się przed światem i będą szczęśliwi. Elmira odpowiada, że gdyby to wyznanie powtórzyła Orgonowi, nie byłby zachwycony. On się wykręci słabością.