Prosze o krótką interpretacje wiersza Mikołaja Sępa-Szarzyńskiego podanego ponieżej
Echej, jak gwałtem obrotne obłoki I Tytan prętki lotne czasy pędzą, A chciwa może odciąć rozkosz nędzą Śmierć - tuż za nami spore czyni kroki.
A ja, co dalej, lepiej cień głęboki Błędów mych widzę, które gęsto jędzą Strwożone serce ustawiczną żędzą, I z płaczem ganię młodości mej skoki.
O moc, o rozkosz, o skarby pilności, Choćby nie darmo były, przedsię szkodzą, Bo nasze chciwość od swej szczęśliwości Własnej (co Bogiem zowiemy) odwodzą
Niestałe dobra. O, stokroć szczęśliwy, Który tych cieniów w czas zna kształt prawdziwy!
Turqsowa Śmierć jest wszędzie. Człowiek nie myśli o niej, zapomina, że życie jest kruche i żyje w biegu.
Autor rozmyśla nad swoimi błędami, które popełnił w życiu, wraca do wspomnień i wyraża żal z powodu różnych wyskoków jakie popełnił w młodości.
Stwierdza, że ludzie nie wiedzą czym jest prawdziwe szczęście. Skupiają się na tym co materialne i co czyni ich chciwymi, a odsuwają się od Boga, który jest największym szczęściem dla człowieka.
Stwierdza, że najszczęśliwsi są ci, którzy w porę opamiętali się i uwierzyli, że nie bogactwa dają prawdziwe szczęście a wartości inne, niematerialne, duchowe, które są trwałe.
Śmierć jest wszędzie. Człowiek nie myśli o niej, zapomina, że życie jest kruche i żyje w biegu.
Autor rozmyśla nad swoimi błędami, które popełnił w życiu, wraca do wspomnień i wyraża żal z powodu różnych wyskoków jakie popełnił w młodości.
Stwierdza, że ludzie nie wiedzą czym jest prawdziwe szczęście. Skupiają się na tym co materialne i co czyni ich chciwymi, a odsuwają się od Boga, który jest największym szczęściem dla człowieka.
Stwierdza, że najszczęśliwsi są ci, którzy w porę opamiętali się i uwierzyli, że nie bogactwa dają prawdziwe szczęście a wartości inne, niematerialne, duchowe, które są trwałe.