Marcin był chłopcem , który urodził się w Anglii, więc nigdy nie miał on możliwsci , aby poznać kraj własnego ojca i szczerze mówiąc, na początku nie przejawiał on nawet checi by takie kroki czynić. Chłopiec uczyl się w angielskiej szkole i był z tego zadowolony. Dopiero decyzja ojca o tym , aby chłopiec poznał jego ojczysty język powoli zmieniała jego poglądy na swiat i ludzi. Choć Marcin czesto zadawał sobie pytanie kim jest - Anglikiem czy Polakiem. To pytanie dręczyło go nieustannie aż do pamiętnej lekcji geografii w angielskiej szkole. Właśnie wtedy, jeden z nauczycieli wyraził się niepochlebnie na temat Polski. Wspomniał , że nie ma jej już na mapie, a wtedy chłopiec zrozumiał kim jest naprawdę i jaką miłość nosi w swoim sercu. Oburzyły go słowa nauczyciela do tego stopnia, iż głośno wyraził swoje niezadowolenie i powiedział, że to nieprawda, bo Polska jest , bo on jest Polakiem. Słowa nauczyciela sprawiły , że Marcin odzyskał dawną radość życia i było mu z tym bardzo dobrze. Chłopiec pragnął ujrzeć na własne oczy ojczyznę jego ojca , a teraz i jego własną.
Marcin był chłopcem , który urodził się w Anglii, więc nigdy nie miał on możliwsci , aby poznać kraj własnego ojca i szczerze mówiąc, na początku nie przejawiał on nawet checi by takie kroki czynić. Chłopiec uczyl się w angielskiej szkole i był z tego zadowolony.
Dopiero decyzja ojca o tym , aby chłopiec poznał jego ojczysty język powoli zmieniała jego poglądy na swiat i ludzi. Choć Marcin czesto zadawał sobie pytanie kim jest - Anglikiem czy Polakiem. To pytanie dręczyło go nieustannie aż do pamiętnej lekcji geografii w angielskiej szkole. Właśnie wtedy, jeden z nauczycieli wyraził się niepochlebnie na temat Polski. Wspomniał , że nie ma jej już na mapie, a wtedy chłopiec zrozumiał kim jest naprawdę i jaką miłość nosi w swoim sercu. Oburzyły go słowa nauczyciela do tego stopnia, iż głośno wyraził swoje niezadowolenie i powiedział, że to nieprawda, bo Polska jest , bo on jest Polakiem. Słowa nauczyciela sprawiły , że Marcin odzyskał dawną radość życia i było mu z tym bardzo dobrze. Chłopiec pragnął ujrzeć na własne oczy ojczyznę jego ojca , a teraz i jego własną.