PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ was o opisanie obrazu Jana Matejki Bitwa pod Grunwaldem. Najlepiej gdyby nie było to tak za bardzo znane Z góryDZIĘKUJE!!!!!!!!
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Wśród przedstawionego na obrazie walczącego tłumu, wyróżniono wiele postaci historycznych z obu stron bitwy. Obraz symbolicznie przedstawia bitwę w momencie, kiedy wciąż się toczą zacięte walki, ale szala zwycięstwa przechyla się już na stronę polsko-litewską.
W centrum obrazu znajduje się książę Witold; bez pancerza i hełmu, ubrany w czerwony żupan, a na głowie nosi mitrę. W rozpostartych i podniesionych do góry rękach unosi miecz i tarczę w geście triumfu.
Z lewej strony obrazu znajduje się wielki mistrz krzyżacki Ulrich von Jungingen. Jest on ubrany w biały płaszcz z czarnym krzyżem na piersi. Z wyrazem przerażenia na twarzy broni się przed atakiem dwóch wojowników. Dalej, po lewej stronie śpieszy mu z pomocą książę szczeciński Kazimierz V. Pędzi on na czarnym koniu, w hełmie z pawimi piórami. Sam jest jednak atakowany przez polskiego rycerza z kopią – Jakuba Skarbka z Góry − oraz jego giermka, który chwycił za cugle książęcego konia.
U boku Jungingena widać brodatego starca. Jest to komtur elbląski Werner Tettingen. Na środku, w dole obrazu leży umierający wielki komtur Konrad von Liechtenstein.
Po lewej stronie u góry, za księciem Witoldem toczy się walka o niemiecką chorągiew, którą Polak wydziera Niemcowi. Natomiast po prawej stronie widać trąbiącego rycerza ze sztandarem polskim (Marcin z Wrocimowic). Sztandar ten dumnie powiewa na wietrze, gdy niemiecki chyli się ku ziemi. Jest to symbolem ostatecznego zwycięstwa Polaków.
Po prawej stronie obrazu punktem centralnym jest rudobrody rycerz na upadającym koniu − komtur brandenburski Markward von Salzbach, który został pochwycony na powróz przez Tatara.
Na przedzie widać wąsatą postać Jana Žižki w zbroi, który jedną nogą stoi na ziemi, a drugą nogę postawił na powalonym przeciwniku. Podniósł do góry miecz, by zadać śmiertelny cios wrogowi – komturowi tucholskiemu Henrykowi. Tymczasem zagraża mu podstępna postać w ciemnym ubraniu, która czai się by zadać cios w bok kordelasem.
Zawisza Czarny jest przedstawiony w fioletowym ubraniu, bez hełmu; szarżuje uzbrojony w turniejową kopię.
W prawym górnym rogu, pod lasem dostrzec można króla Władysława Jagiełłę na koniu. Wśród towarzyszących mu dostojników jest Zbigniew Oleśnicki, który kopią wskazuje na niebo, gdzie jawi się spowita w jaśniejącym obłoku postać św. Stanisława ze Szczepanowa, patrona Polski
Na pierwszym planie widzimy ludzi, którzy toczą walkę. Obraz ma ciepłe barwy, które ocieplają nasz obraz, lecz jednak bitwa pomiedzy tymi ludzmi bardzo rzuca się w oczy i odczuwamy cierpienie tych ludzi. Z dala wyłania się piękne niebo, choc bardzo malo je widać. W górze unosi się kurz przez tych ludzi, ktorzy prowadza bitwe :)