W opowiadaniu Sławomira Mrożka pt. "W szufladzie" narrator opisuje swoje doświadczenia związane z próbą znalezienia w swoim biurku ważnego dokumentu. W trakcie poszukiwań narrator odkrywa w swojej szufladie serię dziwnych przedmiotów, takich jak zepsuty zegarek, opakowanie po gumie do żucia i kartkę z napisem "Nie zapomnij o spotkaniu". Ostatecznie narrator znajduje brakujący dokument, ale nie jest w stanie przestać myśleć o przedmiotach w swojej szufladzie i ich znaczeniu. Opowiadanie kończy się pytaniem, czy to, co znajduje się w naszych szufladach, ma jakieś znaczenie, czy też jest po prostu przypadkowe i bezwartościowe.
W opowiadaniu Sławomira Mrożka pt. "W szufladzie" narrator opisuje swoje doświadczenia związane z próbą znalezienia w swoim biurku ważnego dokumentu. W trakcie poszukiwań narrator odkrywa w swojej szufladie serię dziwnych przedmiotów, takich jak zepsuty zegarek, opakowanie po gumie do żucia i kartkę z napisem "Nie zapomnij o spotkaniu". Ostatecznie narrator znajduje brakujący dokument, ale nie jest w stanie przestać myśleć o przedmiotach w swojej szufladzie i ich znaczeniu. Opowiadanie kończy się pytaniem, czy to, co znajduje się w naszych szufladach, ma jakieś znaczenie, czy też jest po prostu przypadkowe i bezwartościowe.