Proszę pomóżcie mi przetłumaczyń na j.angielski.!!! ;)
Nareszcie nadszedł czerwiec, co oznaczało koniec roku szkolnego. Bardzo się cieszyłam bo jechałam na wakacje nad morze z moją najlepszą przyjaciółką Natalią. Nadszedł dzień w którym kończył się rok szkolny. Cała klasa dostała świadectwa, a ja czym prędzej pobiegłam do domu pokazać świadectwo rodzicom. Rodzice byli bardzo dumni ze mnie. Poszłam pakowac swoje rzeczy bo pojutrze był wyjazd nad morze z Natalią. Dwa dni później byłysmy gotowe do wyjazdu. Wyjechaliśmy z samego rana. Na miejsce zawiózł nas mój tata. Ani moi rodzice ani rodzice Natali nie mogli z nami jechac na wakacje, ponieważ musieli iść do pracy. Nad morzem byłyśmy same. Dojechaliśmy do miejsca i było cudnownie. Słoneczko świeciło, woda lekko falowała...Był już wieczór wiec poszłyśmy spać, byłyśmy zmeczone długą drogą. Wstałyśmy wcześnie rano, zjadłyśmy sniadanie i szybko poszłyśmy na poranny spacer po plaży. Już rano było bardzo ciepło. Ludzie zaczęli przychodzic na plażę, więc pobiegłyśmy do naszego domku letniskowego po nasze rzeczy. Przebrałyśmy się i czym prędzej pobiegłyśmy na plaże. Rozłożyłyśmy nasze koce, posmarowałyśmy się samoopalaczami i pobiegłyśmy do wody. Woda była ciepła, było super! Poznałyśmy wiele fajnych ludzi w naszym wieku, bawiliśmy się na wodzie piłką wodna, pływaliśmy na materacach, graliśmy w siatkę plażową. Następnego dnia tata jednej z dziewczyn poznanej nad morzem powiedział, że przwiezie nas na pontonie, było super. Nauczyłam się sterować pontonem. Ostatniego dnia naszego pobytu nad morzem mieliśmy godzinny rejs statkiem po morzu. Było świetnie. Nasze włosy falowały w morskim wietrze...Niestety tata przyjechał po nas i wróciłyśmy do domu. To były najwspanialsze wakacje w moim życiu, niegdy ich nie zapomnę.
patkanibylandia
Finally came in June, which marked the end of the school year. I was very glad because I was driving on holiday to the seaside with my best friend, Natalia. Now is the day when the school year ended. The entire class received a certificate, and then I quickly ran to the house to show a certificate of parents. The parents were very proud of me. I went to pack his things because he was the day after a trip to the seaside with Natalia. Two days later we were ready to leave. We left early in the morning. Drove us to the place of my dad. Neither my parents nor the parents Natali us could not go on vacation, as they had to go to work. At the seaside we were alone. We drove to the place and it was wonderful . The sun was shining, the water gently waved... It was evening so we went to sleep, we were tired a long way. We woke up early in the morning, ate breakfast and quickly went on a morning walk on the beach. Already in the morning was very warm. People began coming to the beach, so We ran to our house after our things. Dressed and hastened We ran to the beach. We spreaded our blankets, and we smeart it sunless tanning.We ran into the water. The water was warm, it was cool! We met lot of cool people our age, we played water polo, swam on mattresses, we played in the mesh beach. The next day my dad one of the girls at the seaside I am going to see, said bring us on the pontoon, it was scool. Learned to control the dinghy. Last day of our stay at the seaside we were one hour cruise on the sea. It was great. Our hair rippling in the sea breeze ... Unfortunately, my dad came after us and we returned home. That was the greatest vacation of my life, do not forget the once.
We left early in the morning. Drove us to the place of my dad. Neither my parents nor the parents Natali us could not go on vacation, as they had to go to work. At the seaside we were alone.
We drove to the place and it was wonderful . The sun was shining, the water gently waved... It was evening so we went to sleep, we were tired a long way. We woke up early in the morning, ate breakfast and quickly went on a morning walk on the beach. Already in the morning was very warm. People began coming to the beach, so We ran to our house after our things. Dressed and hastened We ran to the beach. We spreaded our blankets, and we smeart it sunless tanning.We ran into the water. The water was warm, it was cool! We met lot of cool people our age, we played water polo, swam on mattresses, we played in the mesh beach. The next day my dad one of the girls at the seaside I am going to see, said bring us on the pontoon, it was scool. Learned to control the dinghy. Last day of our stay at the seaside we were one hour cruise on the sea. It was great. Our hair rippling in the sea breeze ... Unfortunately, my dad came after us and we returned home. That was the greatest vacation of my life, do not forget the once.