Proszę o ułożenie sensownych złożonych zdań na poziomie gimnazjum... o to słowa i proszę zeby z każydym słowem było 1 zdanie. To słowa : - wkoło - niesamowicie - płytką -kałużą - środek -leżą - przeżucone -zanużone - w poprzek -kładki -próżnię -wywróciłem -nie przemokło -strzelba -szwanku
można zmienić formę wyrazu prosze jeszcze na dzisaij
candyxblowxd
Wczoraj wkoło było wesoło i byłam szczęśliwa. Zapytał niesamowicie tajemniczo oraz popatrzył się na mnie. "Wielka" woda okazała się płytką sadzawką, więc mogłam spokojnie przejść bez butów. Moja koleżanka wpadła w kałużę, aczkolwiek oznajmiła, że nic jej nie jest. Anna trafiła mi w środek serca i się załamałem. Na mojej podłodze leżą książki, więc mama od razu nakrzyczała na mnie za nieutrzymywanie porządku. Przerzuciłam ciuchy na krzesło, bo muszę na czymś siedzieć. Moje skarpetki są zanurzone w wodzie, więc muszę dodać proszek. Leżałam w poprzek łóżka oraz czytałam gazetę. Na rzeczce nie było kładki, więc nie przeszliśmy. Dariusz ma w głowie niezwykłą próżnię, więc nie potrafi niczego zrobić dobrze. Rok temu o mało nie wywróciłem waru na klawiaturę oraz nie spaliłem kabla. Podczas ulewy nie przemokły mi buty, więc szedłem spokojnie. Na wycieczce do wojska widziałam boską strzelbę, więc zapragnąłem ją mieć. Bez szwanku rozwiązałam to zadanie, więc mam spokój.
Zapytał niesamowicie tajemniczo oraz popatrzył się na mnie.
"Wielka" woda okazała się płytką sadzawką, więc mogłam spokojnie przejść bez butów.
Moja koleżanka wpadła w kałużę, aczkolwiek oznajmiła, że nic jej nie jest.
Anna trafiła mi w środek serca i się załamałem.
Na mojej podłodze leżą książki, więc mama od razu nakrzyczała na mnie za nieutrzymywanie porządku.
Przerzuciłam ciuchy na krzesło, bo muszę na czymś siedzieć.
Moje skarpetki są zanurzone w wodzie, więc muszę dodać proszek.
Leżałam w poprzek łóżka oraz czytałam gazetę.
Na rzeczce nie było kładki, więc nie przeszliśmy.
Dariusz ma w głowie niezwykłą próżnię, więc nie potrafi niczego zrobić dobrze.
Rok temu o mało nie wywróciłem waru na klawiaturę oraz nie spaliłem kabla.
Podczas ulewy nie przemokły mi buty, więc szedłem spokojnie.
Na wycieczce do wojska widziałam boską strzelbę, więc zapragnąłem ją mieć.
Bez szwanku rozwiązałam to zadanie, więc mam spokój.
:)