Proszę o szybką pomoc ;) Napisz w jaki sposób ludzie próbują przewidzieć trzęsienia ziemi i jak : starają się zabezpieczyć przed ich skutkami.
Proszę o pół strony i na teraz ;)) Z góry dzięki ;)
monikawegrzyn1
Prawdopodobieństwo wystąpienia w najbliższych dekadach wielkiego trzęsienia ziemi wynosi 30 proc. Jeszcze gorsze są prognozy dla San Francisco i Stambułu. A w kolejce według uczonych czekają Teheran, Islamabad oraz wielomilionowe aglomeracje w Chinach i Indiach Trzęsienie ziemi może jednego dnia pozbawić życia dziesiątki, a nawet setki tysięcy ludzi. Co można zrobić, by uniknąć takich nieszczęść? Jaka jest w tym rola naukowców? W latach 70. sejsmolodzy byli w większości optymistami. Sądzili, że prognozowanie trzęsień jest w ich zasięgu. Im więcej jednak wiedzieli o Ziemi, tym bardziej w to wątpili. W końcu się poddali, uznając, że nie da się podać precyzyjnie daty, miejsca i siły kolejnego wstrząsu. Z czasem ten pesymizm ustąpił miejsca realizmowi. Uczeni, pokorni wobec siły natury, próbują teraz przynajmniej oszacować prawdopodobieństwo wystąpienia kataklizmu. Na razie nie da się chyba nic więcej zrobić, bo karty w tej grze rozdaje przyroda. Jednak już ta wiedza, którą do tej pory zgromadzili sejsmolodzy, mogłaby ocalić wielu ludzi. Wystarczyłoby posłuchać uczonych i zawczasu przygotować się do kataklizmu, który przecież wcześniej czy później przyjdzie.
6 votes Thanks 3
olcialolcia17
Jednym z kluczowych aspektów w prognozowaniu trzęsień ziemi są naprężenia w głębi ziemi. Odkrycie pozwala zidentyfikować miejsca gdzie występują duże naprężenia" Nie da się zabezpieczyć jak narazie przed tym lecz wynaleziono nowe urządzanie które pozwala na wczesniejsze wykrycie trzęsienia ziemi . Wiec można tylko ewakuować ludzi przed tym zjawiskiem
Trzęsienie ziemi może jednego dnia pozbawić życia dziesiątki, a nawet setki tysięcy ludzi. Co można zrobić, by uniknąć takich nieszczęść? Jaka jest w tym rola naukowców? W latach 70. sejsmolodzy byli w większości optymistami. Sądzili, że prognozowanie trzęsień jest w ich zasięgu. Im więcej jednak wiedzieli o Ziemi, tym bardziej w to wątpili. W końcu się poddali, uznając, że nie da się podać precyzyjnie daty, miejsca i siły kolejnego wstrząsu. Z czasem ten pesymizm ustąpił miejsca realizmowi. Uczeni, pokorni wobec siły natury, próbują teraz przynajmniej oszacować prawdopodobieństwo wystąpienia kataklizmu. Na razie nie da się chyba nic więcej zrobić, bo karty w tej grze rozdaje przyroda. Jednak już ta wiedza, którą do tej pory zgromadzili sejsmolodzy, mogłaby ocalić wielu ludzi. Wystarczyłoby posłuchać uczonych i zawczasu przygotować się do kataklizmu, który przecież wcześniej czy później przyjdzie.
Nie da się zabezpieczyć jak narazie przed tym lecz wynaleziono nowe urządzanie które pozwala na wczesniejsze wykrycie trzęsienia ziemi . Wiec można tylko ewakuować ludzi przed tym zjawiskiem