Tak można, gdyż posiada apostrofe (zwrot do adresata) oraz wskazują na to liczne sformułowania.
Odp 8
Kolor niebieski symbol czystości, niewinności, spokoju, spełnienia.
Odp 9
Trzykropek postawiony jest bo to by skłonić do przemyśleń, wiersz przez to ma nastrój flegmatyczny, powolny, smutny,
Odp 10
Osobą, która odeszłą, całym światem.
Odp 11
melancholia, smutek, tęsknota, żal
Odp 12
Liryka bezpośrednia, w której występuje zwrot do adresata.
Odp 13
Else Lasker-Schüler
Twe pocałunki mierzchną na mych wargach. już mnie nie kochasz więcej.
teraz pragnę je uszminkować, jak prostytutki barwią zwiędłą różę swych lędźwi.
nasze oczy są na wpół przymknięte niczym umierające nieba —
postarzał się księżyc. noc już nie będzie czuwała.
zaledwie mnie sobie przypominasz. dokąd mam iść z moim sercem?
A. Asnyk
Posyłam kwiaty - niech powiedzą one
To, czego usta nie mówią stęsknione!
Co w serca mego zostanie skrytości
Wiecznym oddźwiękiem żalu i miłości.
Posyłam kwiaty - niech kielichy skłonią
I prószą srebrną rosą jak łezkami,
Może uleci z ich najczystszą wonią
Wyraz drżącymi szeptany ustami,
Może go one ze sobą uniosą
I rzucą razem z woniami i rosą.
Szczęśliwe kwiaty! im wolno wyrazić
Wszystkie pragnienia i smutki, i trwogi;
Ich wonne słowa nie mogą obrazić
Dziewicy, choć jej upadną pod nogi;
Wzgardą im usta nie odpłacą skromne,
Najwyżej rzekną: "Słyszałam - zapomnę".
Szczęśliwe kwiaty! mogą patrzeć śmiele
I składać życzeń utajonych wiele,
I śnić o szczęściu jeden dzień słoneczny...
Zanim z tęsknoty uwiędną serdecznej.
K. K. Baczyński
Ty jesteś moje imię i w kształcie, i w przyczynie, i moje dłuto lotne. Ja jestem, zanim minie wiek na koniu-bezczynnie, ptaków i chmur zielonych złotnik. Ty jesteś we mnie jaskier w chmurze rzeźbiony blaskiem nad czyn samotny. Ja z ciebie ulew piaskiem runo burz, co nie gaśnie, każdym życiem i śmiercią stokrotny. Ty jesteś marmur żywy, przez który kształt mi przybył, kształt w wichurze o świcie widziany, który o mleczne szyby buchnął płomieniem grzywy i zastygł w dłoni jak z gwiazdy odlany. I jesteś mi imię ruchów i poczynaniem słuchu, który pojmie muzykę i sposób, który z lądu posuchy wzejdzie żywicą-duchem w łodygę głosu.
Leśmian Bolesław
Chciałam list pisać do ciebie Na listku róży, Lecz listek mógłby zaginąć W chaosie burzy; Chciałam na skrzydłach motyla Złoconym wzorem Pisać do ciebie, lecz motyl Ginie wieczorem. Chciałam list oddać zdrojowi W górach szumnemu, Ale zdrój mógłby list odnieść Komu innemu; Więc chciałam list rzucić z gwiazdą W dół spadającą, Lecz duszę by twą paliła I tak gorącą! Chciała znów list mój zaczepić O błysk na niebie, Ale się bałam, by piorun Nie zabił ciebie! I tak nie zjawia się poseł Dosyć bezpieczny, A list mój leży do ciebie Taki serdeczny!
Odp 1
Tęsknota za istotą, która odeszła.
Odp 2
Obecność drugiej osoby.
Odp 3
Poeta chciał ukazać różnorodność.
Odp 4
Jest doskonałym przedstawieniem kobiety.
Odp 5
Prosi o list, bądź jaką kolwiek inną odezwę.
Odp 6
Druga zwrotka, 2 - 3 wers.
Odp 7
Tak można, gdyż posiada apostrofe (zwrot do adresata) oraz wskazują na to liczne sformułowania.
Odp 8
Kolor niebieski symbol czystości, niewinności, spokoju, spełnienia.
Odp 9
Trzykropek postawiony jest bo to by skłonić do przemyśleń, wiersz przez to ma nastrój flegmatyczny, powolny, smutny,
Odp 10
Osobą, która odeszłą, całym światem.
Odp 11
melancholia, smutek, tęsknota, żal
Odp 12
Liryka bezpośrednia, w której występuje zwrot do adresata.
Odp 13
Else Lasker-Schüler
Twe pocałunki mierzchną na mych wargach.
już mnie nie kochasz więcej.
teraz pragnę je uszminkować,
jak prostytutki barwią
zwiędłą różę swych lędźwi.
nasze oczy są na wpół przymknięte
niczym umierające nieba —
postarzał się księżyc.
noc już nie będzie czuwała.
zaledwie mnie sobie przypominasz.
dokąd mam iść z moim sercem?
A. Asnyk
Posyłam kwiaty - niech powiedzą one
To, czego usta nie mówią stęsknione!
Co w serca mego zostanie skrytości
Wiecznym oddźwiękiem żalu i miłości.
Posyłam kwiaty - niech kielichy skłonią
I prószą srebrną rosą jak łezkami,
Może uleci z ich najczystszą wonią
Wyraz drżącymi szeptany ustami,
Może go one ze sobą uniosą
I rzucą razem z woniami i rosą.
Szczęśliwe kwiaty! im wolno wyrazić
Wszystkie pragnienia i smutki, i trwogi;
Ich wonne słowa nie mogą obrazić
Dziewicy, choć jej upadną pod nogi;
Wzgardą im usta nie odpłacą skromne,
Najwyżej rzekną: "Słyszałam - zapomnę".
Szczęśliwe kwiaty! mogą patrzeć śmiele
I składać życzeń utajonych wiele,
I śnić o szczęściu jeden dzień słoneczny...
Zanim z tęsknoty uwiędną serdecznej.
K. K. Baczyński
Ty jesteś moje imię i w kształcie, i w przyczynie,
i moje dłuto lotne.
Ja jestem, zanim minie wiek na koniu-bezczynnie,
ptaków i chmur zielonych złotnik.
Ty jesteś we mnie jaskier w chmurze rzeźbiony blaskiem
nad czyn samotny.
Ja z ciebie ulew piaskiem runo burz, co nie gaśnie,
każdym życiem i śmiercią stokrotny.
Ty jesteś marmur żywy, przez który kształt mi przybył,
kształt w wichurze o świcie widziany,
który o mleczne szyby buchnął płomieniem grzywy
i zastygł w dłoni jak z gwiazdy odlany.
I jesteś mi imię ruchów i poczynaniem słuchu,
który pojmie muzykę i sposób,
który z lądu posuchy wzejdzie żywicą-duchem
w łodygę głosu.
Leśmian Bolesław
Chciałam list pisać do ciebie
Na listku róży,
Lecz listek mógłby zaginąć
W chaosie burzy;
Chciałam na skrzydłach motyla
Złoconym wzorem
Pisać do ciebie, lecz motyl
Ginie wieczorem.
Chciałam list oddać zdrojowi
W górach szumnemu,
Ale zdrój mógłby list odnieść
Komu innemu;
Więc chciałam list rzucić z gwiazdą
W dół spadającą,
Lecz duszę by twą paliła
I tak gorącą!
Chciała znów list mój zaczepić
O błysk na niebie,
Ale się bałam, by piorun
Nie zabił ciebie!
I tak nie zjawia się poseł
Dosyć bezpieczny,
A list mój leży do ciebie
Taki serdeczny!