Proszę o pytania do wywiadu z gwiazdą (piosenkarką) w języku polskim i angielskim, lub cały dialog ;.)) z góry dziękuję ;.))!
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
T.K. Kiedy zaczęła się Twoja przygoda z wędkarstwem ?
P.R. Z wędkarstwem związany jestem od dawna. Jako dzieciak wiele czasu spędzałem nad Jeziorem Długim w Olsztynie nad którym mieszkam do dziś. Rosłem wypuszczałem się coraz dalej, na jezioro Podkówka, czy rzekę Łynę. To były wspaniałe doświadczenia, nowe łowiska, nowe ryby. Bardzo miło to wspominam.
T.K. A zawody ? Pamiętam wspólne starty w kole Olsztyn Miasto...
P.R. Tak jak każdy zacząłem od zawodów kołowych, później były zawody okręgowe, następnie pierwsze starty w GP Polski w klubie Kret Piotrka Stępniaka. To była krótka przygoda, po której na stałe związałem się z Robinsonem.
T.K. Wiem, że Twoją nową pasją jest coś zupełnie niezwiązanego z wędkarstwem.
P.R. Tak, od ponad 2 lat interesuje się Forexem – czyli giełdą walutową, głównie parą EUR/USD (euro do dolara).
T.K. Co Cię w tym najbardziej intryguje ?
P.R. W forexie jest podobna rywalizacja jak w zawodach wędkarskich. Tak jak w zawodach walczysz z samym sobą, bo nie masz wpływu na cenę. A na zawodach nie masz wpływu na to ile złowią inni, tylko na to ile ty złowisz. Poza tym tu wchodzą w grę pieniądze i olbrzymie emocje. Emocje, które decydują o twoich ruchach na rynku.
Forex jest o tyle dobry, że trwa 24h na dobę nie masz zamknięcia i otwarcia każdego dnia jak na giełdzie papierów wartościowych.
T.K. Ile czasu spędzasz nad nowym hobby ?
P.R. Jak widzisz dzięki mobilnej sieci dostęp mam 24h na dobę i mogę kontrolować rynek wszędzie gdzie mam zasięg sieci komórkowej. Jednakże codziennie wieczorem siadam nad tym ok 2h i tak 5 dni w tygodniu bo forex w soboty i niedziele jest zamknięty.
T.K – Czyli weekendy masz od tego wolne. Co w tym czasie robisz?
P.R. Staram się nie zaglądać w weekendy na giełdy. Kiedyś analizowałem forex w weekendy, teraz staram się tego nie robić. Czasem jadę na nieszczęsne ryby.
T.K. Nieszczęsne ??
P.R – Wiesz jak jest, człowiek chce połowić duże ryby ale nie ma gdzie. Nawet kilkudniowe nęcenie nie gwarantuje sukcesu. Dlatego co raz częściej w wolnej chwili jeżdżę na wody komercyjne połowić karpie.
Zauważ jak sam jeździsz w Polskę, że nawet podczas zawodów można połowić fajne ryby jak np. na Brdzie w Bydgoszczy gdzie kilka lat temu złowienie 20-30 kg leszczy nie stanowiło większego problemu. Często jeździłem tam prywatnie, woda była brudna. Brały piękne leszcze i jazie.
U nas niestety kraina 1000 jezior a ryb w nich bardzo mało.
T.K. - Wiele głosów mówi o tym, że te zawody są bardzo nierówne, ryby zdecydowanie stanowiskowe.
Zdaje sobie z tego sprawę, mimo wszystko chętnie wystartowałbym w takich zawodach na łowisku z dużą ilością karpi. To by była wspaniała sprawa, odskocznia od typowego łowienia zawodniczego, które zazwyczaj jest delikatne – finezyjne. Wprawdzie jest szybkościowe łowienie ale zazwyczaj małych ryb lub polowanie na pojedyncze duże sztuki. To nie jest to. Dosyć mam łowienia drobnych rybek. Kilka lat temu jeździłem na łowisko specjalne Zezuj było dużo karpi. Po zanęceniu z kubka robakami wchodziła duża ilość karpi. Delikatny spławik, mocny zestaw. Karpie do 4kg udawało się wyholować tyczką.
Dlatego czekam na takie zawody, tyczki by trzaskały mniej doświadczonym zawodnikom :).
Sztuką jest utrzymać takiego karpia w łowisku i szybko go wyholować.
T.K. Jaki masz cel grając na Forexie ?
P.R. Chciałbym wypracować sobie taką pozycję bym nie musiał martwić się o emeryturę. Forex to nie jest gra na dzień czy tydzień. Nie da się zarobić wchodząc nawet z dużym kapitałem w krótkim okresie. Pierwsze dwa lata to była nauka, analiza rynku Teraz, gdy wiem trochę więcej chciałbym piąć się do góry.
T.K. Ile można na tym zarobić ?? :)
P.R. Każdy pyta ile można zarobić, a nikt ile stracić.
Jeśli chciałbyś grać w miarę bezpiecznie można wyciągnąć ok 10% miesięcznie grając długoterminowo. Wiem, że nie jest to dużo ale po uwzględnieniu inflacji to prawie sto razy więcej niż na lokacie.
Podam jako ciekawostkę, że na demo czyli wirtualnych pieniądzach udało mi się zarobić ponad 500% w godzinę. Problem jest w tym, że im więcej chcesz zarobić, tym większe ponosisz ryzyko i łatwiej się pomylić. Na realu mój rekord to w 1 dzień 100% dzięki zastosowaniu dobrej taktyki.
T.K. 10% gwarantowane ??
P.R. Nie, nie. Gwarancji nie ma żadnej, Wiesz gdyby ktoś dawał gwarancję to każdy chciałby tak zarabiać i nie było by komu pracować... Powiem, że od lutego 2009 idzie mi dobrze. A jak będzie dalej okaże się za rok, dwa, trzy lata.
Najważniejsza jest w tym wszystkim psychika ok 90% sukcesu od niej zależy. Gdyby można było wyłączyć emocję grało by się znacznie łatwiej. Badania mówią, że na giełdzie najlepsze rezultaty osiągają ludzie z zaburzoną psychiką, psychopaci..
T.K. - Piotrek to Twój nałóg ??
Nie, to nie jest mój nałóg cały czas to kontroluje i podchodzę do tego z dystansem. Znam ludzi, którzy są nałogowcami, którzy ciągle tracą kasę a mimo wszystko grają dalej wierząc, że w końcu to odrobią. Niestety wielu straciło na tym cały dorobek życia.
Ja swój pierwszy depozyt także straciłem tzw frycowe, bo chciałem zostać milionerem w parę miesięcy. Teraz jednak gram na tyle bezpiecznie, że nie tracę. Czasem stracę ok 10% kapitału by później nadrobić np. 20%.
T. K. Dla mnie cały czas jest zagadką dlaczego odłożyłeś na bok wędkarstwo. Wiele osób wiązało to z faktem poważnej miłości...
P.R. Szczerze Ci powiem, że nie miało to żadnego wpływu na moją karierę zawodniczą.
Nie miało to wpływu na moje hobby, owszem zbiegło się w jednym czasie ale nie miało nic ze sobą wspólnego.
nie wiem kto to jest ale podobno jakaś gwiazda
T.K. When did your adventure with fishing?
P.R. I am associated with fishing for a long time. As a kid I spent a lot of time on Long Lake in Olsztyn, on which I live today. I grew more and blew away on the horseshoe lake or river Lyne. These were wonderful experiences, new fisheries, new fish. It's nice to remember.
T.K. A contest? I remember the common wheel racing in Olsztyn City ...
P.R. Just like any profession, I started to ring, and later was the district competition, then the first Grand Prix racing in the club mole Polish Piotr Stepniak. It was a short adventure, after which permanently involved with Robinson.