Proszę o przekształcenie teksty wyrazami : nauczycielu, Halina imię nauczycielki, łoś lub łosiowata przezwisko. to ma byc piosenka na zakonczenie roku dla nauczycielki,
tekest piosenki :
Dam gitarę dam samochód żony nie dam nie...
Mój przyjacielu byłeś mi naprawdę bliski
Mój przyjacielu wiesz, że byłeś mi jak brat
Dałem ci wiarę, dałem ci spokój
Dałem gitarę, dałem samochód
I dach nad głową, a do sypialni wszedłeś sam
Mój przyjacielu przyprowadziłem cię z ulicy
Nakarmiłem i odziałem cię jak brat
Dałem ci wiarę, dałem ci spokój
Dałem gitarę, dałem samochód
Żony nie dałem, żonę wziąłeś sobie sam
Dam gitarę dam samochód żony nie dam już...
Teraz pijesz wino pijesz aż do dna
Późna już godzina, próżno czekasz dnia
Chciałbyś się rozpłynąć, uciec gdzie się da
Proszę zostań na noc, przyjaźń swoje prawa ma
Teraz pijesz wino pijesz aż do dna
Późna już godzina, próżno czekasz dnia
Chciałbyś się rozpłynąć, uciec gdzie się da
Może spać spokojnie, kto przyjaźni prawa zna
Mój przyjacielu jak wyrazić to co czuję
Jak wytłumaczyć czym jest dla mnie przyjaźń twa
Dałem ci wiarę, dałem ci spokój
Dałem gitarę, dałem samochód
Żony nie dałem, żonę wziąłeś sobie sam
Mój przyjacielu byłeś mi naprawdę bliski
Mój przyjacielu wiesz, że byłeś mi jak brat
Dałem ci wiarę, dałem ci spokój
Dałem gitarę, dałem samochód
Żony nie dałem, żonę wziąłeś sobie sam
Dam gitarę dam samochód żony nie dam już...
Teraz pijesz wino pijesz aż do dna
Późna już godzina, próżno czekasz dnia
Chciałbyś się rozpłynąć, uciec gdzie się da
Proszę zostań na noc, przyjaźń swoje prawa ma
Teraz pijesz wino pijesz aż do dna
Późna już godzina, próżno czekasz dnia
Chciałbyś się rozpłynąć, uciec gdzie się da
Może spać spokojnie, kto przyjaźni prawa zna
Dam gitarę dam samochód żony nie dam już...!
Nauczycielu wiesz, że byłeś mi jak brat
Dałem ci wiarę, dałem ci spokój
Dałem gitarę, dałem samochód
I dach nad głową, a do sypialni wszedłeś sam
Nauczycielu przyprowadziłem cię z ulicy
Nakarmiłem i odziałem cię jak brat
Dałem ci wiarę, dałem ci spokój
Dałem gitarę, dałem samochód
Żony nie dałem, żonę wziąłeś sobie sam
Dam gitarę dam samochód żony nie dam już...
Teraz pijesz wino pijesz aż do dna
Późna już godzina, próżno czekasz dnia
Chciałbyś się rozpłynąć, uciec gdzie się da
Proszę zostań na noc, przyjaźń swoje prawa ma
Teraz pijesz wino pijesz aż do dna
Późna już godzina, próżno czekasz dnia
Chciałbyś się rozpłynąć, uciec gdzie się da
Może spać spokojnie, kto przyjaźni prawa zna
Nauczycielu jak wyrazić to co czuję
Jak wytłumaczyć czym jest dla mnie przyjaźń twa
Dałem ci wiarę, dałem ci spokój
Dałem gitarę, dałem samochód
Żony nie dałem, żonę wziąłeś sobie sam
Pani Halino byłaś mi naprawdę bliska
Pani Halino wiesz, że byłaś mi jak brat
Dałem ci wiarę, dałem ci spokój
Dałem gitarę, dałem samochód
Żony nie dałem, żonę wziąłeś sobie sam
Dam gitarę dam samochód żony nie dam już...
Teraz pijesz wino pijesz aż do dna
Późna już godzina, próżno czekasz dnia
Chciałbyś się rozpłynąć, uciec gdzie się da
Proszę zostań na noc, przyjaźń swoje prawa ma
Teraz pijesz wino pijesz aż do dna
Późna już godzina, próżno czekasz dnia
Chciałbyś się rozpłynąć, uciec gdzie się da
Może spać spokojnie, kto przyjaźni prawa zna
Dam gitarę dam samochód żony nie dam już...!
Moja nauczycielko wiesz że byłaś mi jak matka
Dałaś mi wiedzę dałaś mi radość
Dałam klasówkę łosiowata
I sadysfakcje z twojej pracy a łosiowatą nazwałaś sama
Moja nauczycielko przeprowadziłaś mnie przez klasy
I dalej nie mogę ci pomóc