April 2022 1 7 Report
Proszę o poprawienie błędów ort. int. i innych.
Tekst pisałem sam.

Kochany pamiętniku!
Dziś opowiem ci o moich przeżyciach, w których prawdziwość trudno uwierzyć.
Ostatnio poznałam chłopca z boru. Spotykaliśmy się każdej nocy nad brzegiem jeziora Świteź, pod modrzewiem. Byłam szczęśliwa, bo też piękne to były chwile. Strzelec usilnie starał się dowiedzieć kim tak naprawdę jestem. Nie chciałam jednak powiedzieć mu całej prawdy. Nalegał, abym zamieszkała z nim. Nie wiedziałam jednak, czy ma wobec mnie dobre zamiary. Obawiałam się, że mnie oszuka, pamiętałam ostrzeżenie mojego ojca, który powiedział mi, że „Słowicze wdzięki w mężczyzny głosie, a w sercu lisie zamiary”. Padł on, jednak na kolana i złożył przysięgę, że będzie mi wierny. Przestrzegłam go przed tym, żeby nie słów na wiatr i odeszłam. Następnie wpadłam na pomysł, jak sprawdzić jego wierność w stosunku do mnie. Przemieniłam się w dziewczynę o innej sylwetce. Następnie poszłam w jego stronę i gdy go spostrzegłam, zaczęłam go mocno kusić swoim wdziękiem. Aż uległ pokusie i złamał przysięgę. Później przemieniłam się w dziewczynę spod lasku. Nie wyobrazisz sobie, jakie było jego zdziwienie, gdy mnie zobaczył. Chwilę później wpadłam w wielki gniew, sprawiłam, że jezioro się otworzyło i strzelec wpadł w głębinę i zginął. Od tego czasu można słyszeć jego jęki pod modrzewiem. To by był koniec tej historii. Nie wiem, czy w ogóle kiedyś mu wybaczę. To tyle na dziś. Żegnaj kochany pamiętniczku.

Life Enjoy

" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "

Get in touch

Social

© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.