PROSZĘ O POMOC
Potrzebne mi jest własne wymyslone opowiadanie . Akacja ma sie dziać ,, W Górach '' można wszystko tam opisać ...dam 20 punktów . PROSZĘ O POMOC
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Tego dnia jechałem z rodzicami w góry. Przez tydzień się pakowalismy az wkoncu nadszedl dzien wyjazdu. Przez ostatnia godzine upewnialismy sie czy wszystko zabralismy. Po 2 godzinach dojechalismy do Tatr.
Gdy zobaczylem domek w ktorym mielismy mieszkjac bylem zachwycony! Bardzo lubie styl w kltorym byl on zbudiowany. Rodzice kazali mi sie rozpakowac, ale ja i tak tego nie zrobilem. polozylem sie na lozku i zasnolem. bylem strasznie zmeczony podroza. nastepnego dnia rano od razu sie wzielem za rozpakowywanie. gdy juz skonczylem wyszlem sam w gory. chcialem zdobyc szczyt tatr. rodzice nie wiedzieli ze wyszlem. bylo bardzio wczesnie. caly czas wspinalem sie i stopnoiwo t\racilem sily. nie moglem sie zatrzymavc ani wrocic- zamarzlbym a drogi powrotnej nie znalem. wiem ze w gorach nie powinno sie halasowac ale ja krzyczalem i wolalem o pomoc. na marne. postanowilem zostac i czekac. okolo godziny 14;00 przechodzila tedy wycieczka. poprosilem ja o pomoc. zaprowadzioli mnie do domu.
Ta przygoda wiele m,nie nauczyla. otd tejk pory nie wychodzie juz sam.
sorka za jakosc. przecinki, duze i polskie litery dodasz sobie sam. mam nadzieje ze sie przydalo;-)
Pewnego dnia wybrałam się na samotną wycieczkę w góry. Wiatr szalał gwiżdżąc wokoło mnie. Wędrowałam po tylko mi znanych okolicach i chociaż byłam tu nie pierwszy raz ciągle podziwiałam widoki. Zaczynało się trochę chmurzyć, ale za bardzo byłam zajęta podziwianiem piękna Tatr aby zauważyć nadciągającą burzę. Zobaczyłam z bardzo daleka Niedźwiedzia brunatnego. Przestraszyłam się ale na krótko bo zaraz skarciłam się za takie śmieszne zachowanie, przecież wiedziałam co robić w takich sytuacjach.Miś był bardzo daleko i najwidoczniej zajmowal sie swoimi sprawami ale na wszelki wypadek spróbowałam dyskretnie zejść mu z oczu. Schowałam się za wielki głaz który niemal stykał się ze skalną ścianą. Poruszyłam rosnący nieopodal krzak i poczułam jak serce przyspiesza. Krzak był duży a za nim rosło dużo drzew więc mogłam się spodziewać najgorszego. Gdy miałam już uciekać zza krzaka wyskoczył królik. Odetchnełam z ulgą i oparłam się na kamiennej ścianie spojrzalam w lewo i zdziwiłam się jak nigdy dotąd otóż między kamieniami widnial wąski przesmyk. Zajęta ciekawością wyjęłam z plecaka latarkę i weszłam do jaskini.
Po przedostaniu się do środka usłyszałam cichy plusk. Oświetliłam wszystko latarką i nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Oto przedemną rozciągała się wielkich rozmiarów jaskinia ze stalaktytami ,stalgmitami i kolumnami. Woda dalej pluskała beztrosko a ja ruszyłam na oględziny jaskini, chlonąc cudowne widoki. Bałam się różnych zwierząt które mogłyby zamieszkiwać tą nieznaną nikomu grotę. Miałam rację na prawo ode mnie na suficie znalazłam rodzinkę nietoperzy. Wyjrzałam przez szczelinę w skale. Padało to mało powiedziane z niba lało się tyle wody jakby nastąpiło oberwanie chmury. Ruszyłam w głąb jaskini na lewo ujrzałam malutki korytarzyk nie robiąc hałasu weszłam przez przejście do miejsca wielkiiego i przestronnego. Na wprost ode mnie było rozlane jeziorko z otworu w ścianie delikatnie sączyła się woda. Chociaż powietrze bylo wilgotne zawładnelo mna pragnienie nie mogac sie powstrzymac podbiegłam i zaczełam lapczywie pić wode prosto ze skalnego otworu. Woda była czysta orzeźwiająca od razu dodała mi sił, nabrałam wody w pusta butelke. Z zewnątrz slychac bylo że burza ustala wyszlam droga powrotna z jaskinii i pognałam pedem do domu. Tam opowiedziałam moją przedziwna historie ale nikt mi nie uwierzyl wszyscy sadzili ze zmyslam i ze sie bardzo o mnie martwili. Pokazałam im butelke z woda. Wieczorem dowiedziałem sie ze moj kolega jest chory na bardzo poważną chorobe. Popedzilam do niego z moimznaleziskiem. Napił się a nastepnego dnia lekarz stwierdzil ze Piotrek (tu wstaw co chcesz) jest zdrowy. No cóż wiecej nie znalazłam tego przejscie tajemnieczy przesmyk zniknąl.
nie wiem. chyba jestes chłopakiem wiec musisz sobie zmienic formy osobowe